Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosyjska interwencja w Syrii. Jej koszty przyprawiają o zawrót głowy

1
Podziel się:

To wyliczenia "ostrożne", rzeczywiste koszty rosyjskiej operacji wojskowej w Syrii mogą być nawet dwa razy wyższe.

Na zdjęciu Władimir Putin i prezydent Syrii Baszar al-Asad, 2006 rok
Na zdjęciu Władimir Putin i prezydent Syrii Baszar al-Asad, 2006 rok (PAP/EPA)

Od 2,4 mln do nawet 4 mln dolarów dziennie - tyle, zdaniem analityków z organizacji IHS Jane's, wydaje Kreml w ciągu jednego dnia na operację wojskową w Syrii.

Od 30 września, kiedy Rosja rozpoczęła naloty w Syrii, Kreml wydał od 80 mln do 115 mln dolarów - szacują analitycy z IHS Jane's, która jest brytyjską grupą konsultingową ds. obronności. W kwocie tej zawiera się koszt działań lotniczych, dostaw prowiantu i utrzymania infrastruktury potrzebnej do prowadzenia działań wojennych, jak też wydatki na cywilny i wojskowy personel oraz pociski manewrujące.

Zdaniem ekspertów z IHS Jane's, jedna godzina lotu samolotu bojowego kosztuje rosyjski resort obrony 12 tys. dol., a jedna godzina lotu helikoptera - 3 tys. dol. Zważywszy na fakt, że każdy z rosyjskich samolotów bojowych spędza w powietrzu średnio 90 minut dziennie, a każdy helikopter - jedną godzinę, Kreml co 24 godziny wydaje na same operacje powietrzne ok. 710 tys. dol. Niebagatelny jest także dzienny koszt zrzucanej przez bombowce amunicji, który wynosi 750 tys. dol. dziennie.

Z wyliczeń IHS Jane's wynika też, że dzienny koszt utrzymania rosyjskiego personelu wojskowego w Syrii to ok. 440 tys. dol. dziennie. Kolejne 200 tys. dol. Moskwa przeznacza na codzienną obsługę okrętów desantowych i pomocniczych w rejonie Morza Śródziemnego. Ok. 250 tys. dol. dziennie kosztują działania logistyczne, operacje wywiadowcze, inżynierskie i łącznościowe.

Szacunki przedstawione przez Brytyjczyków nie uwzględniają kosztów uderzenia rakietowego z morza przeprowadzonego przez Rosję 7 października, w dniu urodzin prezydenta Władimira Putina. Z okrętów Flotylli Kaspijskiej w kierunku terytorium Syrii wystrzelono wówczas 26 pocisków manewrujących. Odpalenie każdego z nich kosztowało 1,2 mln dol.

Ben Moores, starszy analityk w IHS Jane's, zauważa jednocześnie, że wyliczenia reprezentowanej przez niego organizacji są "ostrożne", a rzeczywiste koszty rosyjskiej operacji wojskowej w Syrii mogą być nawet dwa razy wyższe.

Tegoroczny budżet obronny Federacji Rosyjskiej wynosi 3,1 bln rubli, czyli ok. 50 mld dol.

Zobacz też: * *Ciosek: "Rosja to nie jest dziki step czy busz afrykański"

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(1)
zawislak
5 lata temu
Oplacilo sie