Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Hubert : Orzechowski
|

Sondaż: afera, której nie ma. Polacy o zakupie kolekcji Czartoryskich

125
Podziel się:

Na nic podbijanie bębenka przez opozycję i mówienie o "aferze 500 mln plus". Większość Polaków o zakupie dzieł Czartoryskich.... nawet nie słyszała.

Sondaż: afera, której nie ma. Polacy o zakupie kolekcji Czartoryskich
(M.Lasyk/REPORTER)

Na nic podbijanie bębenka przez opozycję i mówienie o "aferze 500 mln plus". Większość Polaków o zakupie dzieł Czartoryskich... nawet nie słyszała.

Tylko 44 proc. ankietowanych nad Wisłą przyznaje, że w ogóle wie, że taka transakcja się odbyła - wynika z sondażu na panelu Ariadna przeprowadzonego na reprezentatywnej próbie 1052 dorosłych Polaków.

Kolekcja Czartoryskich to kilkadziesiąt tysięcy dzieł sztuki, starodruków, książek a nawet nieruchomości, które przez lata były zarządzane przez Fundację XX Czartoryskich. W grudniu 2016 r. całą kolekcję nabyło państwo polskie. Koszt zakupu wyniósł 100 mln euro. Jak podkreślał wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, ułamek realnej wartości całego zbioru.

Gliński był największym orędownikiem transakcji. I to on w świetle kamer podpisał umowę z Adamem Karolem Czartoryskim, który reprezentował Fundację XX Czartoryskich.

Zobacz także: Piotr Gliński: "Nie żałuję zakupu kolekcji Czartoryskich. To dobra i ważna decyzja"

Jednak zakup od początku spotkał się z dużą krytyką. Zarzucano Glińskiem rozrzutność i marnowanie publicznych pieniędzy, gdyż w świetle prawa kolekcja i tak nie mogła opuścić Polski.

A przed kilkoma tygodniami wybuchł skandal, kiedy okazało się, że pieniędzy z transakcji nie ma już w Polsce tylko znalazły się w raju podatkowym w Liechtensteinie. Zrobił się ogromny szum medialny a wicepremier Gliński musiał gęsto tłumaczyć się ze swojej decyzji.

I chyba robił to dobrze. Więcej Polaków ocenia bowiem decyzję o zakupie kolekcji pozytywnie. Za dobry ruch uważa ją aż 42 proc. ankietowanych. Przeciwnego zdania jest 20 proc odpowiadających a aż 38 proc. – nie ma zdania.

Jeszcze lepiej dla Glińskiego wygląda sytuacja, gdy weźmie się pod uwagę odpowiedzi tylko tych badanych, którzy słyszeli o sprawie sprzedaży kolekcji. Wtedy odsetek pozytywnie oceniających transakcję wzrasta do 50 proc.

Niewątpliwie więc rządzącym się upiekło. Może wynika to z tego, że większość odium związanego z tą sprawą spadła na rodzinę Czartoryskich, która publicznie pokłóciła się o pieniądze związane z transakcją?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(125)
WYRÓŻNIONE
Sakolik
8 lat temu
Jezeli ten ewidentny przewał jest aprobowany (?) przez społeczeństwo to mamy do czynienia z trwającym zamroczeniem, będącym logicznym ciągiem zachowań tego narodu od ostatnich 'wyborów'. Tracimy rozsądek i poczucie przyzwoitosci.
ANL
8 lat temu
Kupić coś co i tak należało do majątku narodowego to raczej kryminał
Mika
8 lat temu
Dla wyznawców PiS najważniejsza jest ceną kaszany browaru a dobra narodowe kolekcje muzea to inna galaktyka .W puste mozgi można każde kłamstwo wcisnąć .Głupi naród to łyknie
...
Następna strona