Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Lis
|

UOKiK oskarża Gazprom. To precedensowe postępowanie antymonopolowe

17
Podziel się:

Walka z budową gazociągu Nord Stream 2 przybiera na sile. Kilka dni po rozpoczęciu prac w Niemczech, przeciwko rosyjskiej spółce wnoszone są oficjalne zarzuty o prowadzenie działalności monopolowej.

Zwrot akcji ws. Nord Stream 2. Do gry włącza się UOKiK
Zwrot akcji ws. Nord Stream 2. Do gry włącza się UOKiK (Gazprom)

Walka z budową gazociągu Nord Stream 2 przybiera na sile. Kilka dni po rozpoczęciu prac w Niemczech przeciwko rosyjskiej spółce wnoszone są oficjalne zarzuty o prowadzenie działalności monopolowej.

Sprzeciw wobec budowy drugiej nitki gazociągu łączącego Rosję z Niemcami to jeden z niewielu tematów, który jednoczy niemal całą polską scenę polityczną. Do gry nieoczekiwanie włącza się prezes Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów Marek Niechciał.

Jak wynika z informacji rozesłanej do mediów, postawił zarzuty Gazpromowi oraz pięciu międzynarodowym firmom odpowiedzialnym za finansowanie budowy. Można spokojnie założyć, że chodzi o Engie, OMV, Shell, Uniper i Wintershall. Koncerny nie kryją się bowiem z udziałem w inwestycji.

"To precedensowe postępowanie antymonopolowe prowadzone przez polski urząd” – zaznaczono w komunikacie.

Protesty Polski na razie wydają się nieskuteczne. Po wydaniu przez Radę UE niekorzystnej dla nas analizy prawnej pojawiły się pierwsze pozytywne decyzje budowlane dla infrastruktury przesyłowej, a już 3 maja polskie media obiegła informacja o tym, że na niemieckim brzegi Bałtyku rozpoczęły się już prace nad budową terminala dla gazociągu.

Zobacz także: Zobacz też, ceny gazu mogą być niższe:

Nord Stream 2 ma być drugą nitką gazociągu, przebiegającego po dnie Bałtyku z Rosji do krajów Europy Zachodniej. Gazociąg o mocy przesyłowej na poziomie 55 mld metrów sześciennych rocznie ma być gotowy do końca 2019 roku.

Główni przeciwnicy projektu to Polska, państwa bałtyckie i Ukraina. Dla tej ostatniej budowa Nord Stream 2 może oznaczać koniec przesyłu gazu przez jej terytorium do Europy Zachodniej. Część ekspertów, w tym amerykańscy senatorowie, uważają, że otworzyłoby to również drogę do otwartego konfliktu zbrojnego.

energetyka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(17)
jerzy
6 lat temu
Ale się usmiałem. O co im chodzi?Ze takie kraje jak Polska czy Ukraina stracą na przesyle przez swoje terytoria??????? To dlaczego kiedy chciano zbudować drugą nitkę jamału przez Polskę sie na Rosjan wypieliście????????? Dlaczego ukraincy kradną gaz z tego gazociągu przesyłowego i za niego nie płącą????? I to ma być ten ,,monopol,,????Dla Europy zach?????? To wlasnie Europa chce mieć zapewnione dostawy gazu bez obawy że jakieś dziwne kraiki po drodze będą szantażowały dostawców że chcą tego czy owego a tu cisza i spokój. Europa zach kupuje tylko tanszy gaz od dostawcy a nie chce droższego zza oceanu czy bliskiego wschodu. Tak trudno to zrozumieć?
rysyf
6 lat temu
Żeby z tego Jakiej wojny nie było .
Hiob
6 lat temu
I co? UOKiK co to jest? Kto w normalnym, światowym biznesie przejmie się takimi bzdurami.? przerżnęliśmy potężną operację finansową. I teraz wyłazi bezradność polskiego biznesu.
Kacapukrainsk...
6 lat temu
A co pilirykom prEszkadza gazociag ? PrExie mt mamy amerykanski ,tani gaz skroplony, to sa nasi prYjaciele moze nam doplaca.
PIS+PO=DNO
6 lat temu
"Główni przeciwnicy projektu to Polska, państwa bałtyckie i Ukraina"-czyli neokolonie zarządzane przez CIA