To nie pierwszy już raz, kiedy w tym roku piszemy o sukcesach polskich gier. Tym razem pochwaliła się firma Vivid Games, której kolejna w tym roku nowa produkcja przyciągnęła uwagę setek tysięcy graczy z całego świata.
Wielka światowa bijatyka zachęciła w ciągu kilku dni do ściągnięcia gry Mayhem Combat aż 400 tys. graczy. Dostępna jest od czwartku chwilowo tylko na Apple App Store, a na Google Play wejdzie dopiero 13 lipca, ale już można mówić o sukcesie.
Średnia ocena to 4,6/5 i gra lokuje się w pierwszej dziesiątce najlepiej ściąganych. Mayhem Combat polega na walce z przeciwnikami i zbieraniu przedmiotów, które mają wygraną ułatwić. Szczególnie zachęciła ludzi wersja multiplayer, czyli bójki z innymi graczami.
"Pokaż kto tu rządzi! Świat należy do ciebie!" - reklamuje grę Vivid Games. W niecały tydzień stoczono już 600 tys. pojedynków między graczami. Zwycięzca zakończonego pierwszego konkursu uzyskał nagrodę w wysokości 1 000 dol.
Gra jest do ściągnięcia za darmo i producent będzie na niej zarabiał mikropłatnościami. Jak pisaliśmy niedawno na przykładzie firmy T-Bull, konkurencja z innymi graczami może tak rozgrzać emocje graczy, że wydają wielokrotnie więcej na dodatkowe przedmioty i funkcje poprawiające szanse w rozgrywce, niż gdyby kupili grę niedarmową.
- Gra posiada dużą ilość multiplayerowych trybów rozgrywki, wiele postaci i broni - tym niemniej mamy sporo pomysłów na dalszy jej rozwój - podkreśla Mateusz Dzikowski, właściciel produktu Mayhem Combat.
- Premiera Mayhem Combat to dla spółki ważny krok. Cieszę się, że kolejna nasza gra została wyróżniona przez Apple App Store. Jeszcze w tym tygodniu gra debiutuje na platformie Android w sklepie Google Play - komentuje Remigiusz Kościelny, prezes Vivid Games - Na nasze produkty patrzymy z perspektywy wielu lat na przestrzeni których będziemy wzmacniać ich wartość i prowadzić liczne działania promocyjne - kontynuuje.
Powyższe informacje spodobały się na giełdzie, bo akcje Vivid poszły w górę o 1,9 proc.
Notowania akcji Vivid Games w ostatnim tygodniu
Sukces po sukcesie
Vivid Games chwali się już w ostatnim czasie kolejnym powodzeniem swojej produkcji. Podobne wyniki - 400 tys. pobrań w tydzień miał na początku czerwca Space Pioneer. W grach, których sukces finansowy oparty jest na mikropłatnościach celuje również spółka T-Bull, która prowadzi obecnie emisję akcji.
Swój sukces na rynku gier ściąganych za darmo upatruje również CD Projekt, producent serii Wiedźmin, który na jesieni chce oddać Gwinta.
Sukcesy święciło w ostatnich paru miesiącach też wiele polskich produkcji płatnych. W lutym spółka CI Games podała, że sprzedaż gry Sniper: Ghost Warrior 3 przekroczyła milion, choć gracze i recenzenci wieszali na niej psy. Oczekiwania były wyższe, bo nakłady spółka poniosła rekordowe w swojej historii, ale i tak wynik można uznać za dobry.
24 kwietnia debiutowała gra "Frostpunk" spółki 11 Bit Studios. W ciągu zaledwie 66 godzin rozeszło się ponad 250 tys. egzemplarzy. Przychody ze sprzedaży z nawiązką pokryły wszystkie wydatki poniesione na produkcję i marketing gry.
17 maja premierę na platformie Steam miała gra House Flipper, wydana przez spółkę PlayWay. Już w pierwszej dobie sprzedaży zwróciła wszystkie koszty produkcji i marketingu.
W czerwcu pojawiła się kolejna dobra informacja. Agony, czyli gra-horror wydana przez giełdową firmę PlayWay przez pierwsze 72 godziny na portalu Steam sprzedała się w 34 tys. sztuk. Nawet mimo słabych ocen. To wystarczy by mówić o sukcesie. Wytworzenie gry, razem z budżetem marketingowym kosztowało 3 mln zł.
A w trakcie jest jeszcze gigantyczna produkcja CD Projekt - Cyberpunk 2077. Przy projekcie pracuje już intensywnie 350 osób.
Prace zaczęły się też nad drugą częścią Lords of the Fallen, która sprzedażą wśród polskich gier ustępowała tylko Wiedźminowi. Warszawski deweloper CI Games powierzy wykonanie projektu amerykańskiej firmie. Pierwszą część spółka zrobiła razem z niemiecką Deck 13, dysponując budżetem 40 mln zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl