Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zmienią się zasady współpracy UE-Chiny? Unia analizuje prośbę tego kraju

0
Podziel się:

KE zajmie formalne stanowisko w sprawie prośby Chin o przyznanie im do końca 2016 r. statusu gospodarki rynkowej w drugiej połowie roku. Do tego czasu chce dogłębnie zbadać wszystkie za i przeciw.

Zmienią się zasady współpracy UE-Chiny? Unia analizuje prośbę tego kraju
(pixabay/domena publiczna)

- Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker uznał, że ze względu na wagę sprawy w kontekście międzynarodowej polityki handlowej oraz wpływu na unijną gospodarkę Komisja powinna przyjrzeć się prośbie Chin ze wszystkich możliwych stron - powiedział dziennikarzom wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans po środowym spotkaniu kolegium komisarzy.

Bez wnikania w szczegóły Timmermans poinformował, że propozycja w sprawie statusu gospodarki rynkowej dla Chin zostanie przedstawiona przez Komisję w drugiej połowie roku. Do tego czasu Komisja chce dogłębnie zbadać wpływ, jaki zmiany w zasadach traktowania Chin miałyby m.in. na rynek pracy w UE oraz konkurencyjność najbardziej zagrożonych chińskim dumpingiem sektorów. Timmermans nie potwierdził jednak, że analiza ta będzie miała formę całościowej oceny wpływu (ang. comprehensive impact assessment), co postuluje Parlament Europejski oraz niektóre kraje członkowskie UE.

W grudniu tego roku wygasa część Protokołu Akcesji Chin do Światowej Organizacji Handlu (WTO), która zezwala UE oraz innym członkom tej organizacji na stosowanie korzystnego dla nich mechanizmu obliczania ceł w postępowaniach antydumpingowych przeciwko Pekinowi.

Chodzi o możliwość wykorzystania przez Komisję innych cen niż te obowiązujące na rynku chińskim (tzw. zasada kraju analogicznego). Najczęściej do tego celu wykorzystywane są ceny z innych krajów o podobnym pod względem wielkości rynku. Komisja nie ujawnia informacji na ten temat. Zdaniem unijnych źródeł w wielu przypadkach są to Stany Zjednoczone, czy jak w przypadku głośnej sprawy paneli słonecznych - Korea Południowa. W praktyce daje to Unii możliwość nałożenia na chińskie towary wyższych ceł.

Pekin stoi na stanowisku, że wygaśnięcie 10 grudnia 2016 r. zasady kraju analogicznego, która ujęta jest w artykule 15 Protokołu Akcesji Chin do WTO, automatycznie nakłada na UE obowiązek uznania Chin za gospodarkę rynkową.

KE odrzuca zasadę automatyzmu, twierdząc, że ze względu na ręczne sterowanie gospodarką, które mimo 15-letniego członkostwa w WTO wciąż jest częstą praktyką w Chinach, kraj ten nie spełnia kryteriów gospodarki rynkowej.

Opinia prawna przygotowana w maju zeszłego roku przez serwis prawny Komisji wskazuje jednak, według unijnych źródeł, że wraz z wygaśnięciem w grudniu części Protokołu Akcesji Chin do WTO UE zobligowana jest do zaprzestania stosowania zasady kraju analogicznego w postępowaniach antydumpingowych przeciwko Pekinowi.

Opinia prawna przygotowana w czerwcu 2015 r. przez serwis prawny Parlamentu Europejskiego, do której dotarła PAP, wskazuje, że ze względu na zmiany w Protokole Akcesyjnym Chin UE powinna zmodyfikować obowiązującą Regulację Rady z listopada 2009 r. dotyczącą ochrony unijnego rynku przed dumpingiem z krajów trzecich.

Zdaniem unijnych źródeł Komisja Europejska ma obecnie trzy możliwości: może bezwarunkowo przyznać Chinom status gospodarki rynkowej, może nie podjąć żadnych działań w tej sprawie, narażając się na odwet ze strony Pekinu, albo może zaproponować tzw. rozwiązanie hybrydowe, zakładające odejście od zasady kraju analogicznego w całości lub zachowanie jej dla wybranych sektorów chińskich, które borykają się z nadprodukcją (np. przemysł stalowy czy tekstylny).

Zarówno pierwsza, jak i trzecia, najbardziej prawdopodobna zdaniem unijnych źródeł opcja wymagać będzie modyfikacji obowiązującej Regulacji we współpracy z państwami członkowskimi oraz Parlamentem Europejskim.

Jak nieformalnie dowiedziała się PAP, nie czekając na propozycję Komisji Parlament Europejski podjął w ostatnich dniach decyzję o przygotowaniu własnego raportu w sprawie statusu gospodarki rynkowej dla Chin. Choć dokument ten nie będzie miał formy wiążącej, powinien - zdaniem źródeł w Parlamencie - być wzięty pod uwagę przez Komisję. ,,Parlament w ten sposób chce wywrzeć nacisk na Komisję, by ta wzięła pod uwagę jego argumenty" - powiedziało PAP źródło w PE.

Szwedzki europoseł Christofer Fjellner, który jest sprawozdawcą Parlamentu w pracach nad reformą unijnej regulacji antydumpingowej (rozmowy od ponad dwóch lat są w impasie), ocenił, że ani pierwsza, ani druga opcja nie spotka się najprawdopodobniej z aprobatą w Parlamencie. Jego zdaniem w tej chwili większość europosłów jest przeciwna bezwarunkowemu przyznaniu Chinom statusu gospodarki rynkowej. Jednocześnie, jego zdaniem, nie ma poparcia w Parlamencie dla utrzymania status quo w sytuacji wygaśnięcia określonych zapisów w Protokole Akcesji Chin do WTO.

- Propozycja KE powinna spełniać trzy warunki: powinna być zgodna z zasadami Światowej Organizacji Handlu, powinna mieć realistyczne szanse na poparcie w Parlamencie Europejskim oraz nie powinna dopuścić do wybuchu wojny handlowej z Chinami - powiedział.

Przyznał, że spełnienie tych trzech warunków jednocześnie będzie bardzo trudne ze względu na skomplikowaną technicznie naturę problemu, a także jego wagę polityczną.

Wysoki urzędnik KE potwierdził w rozmowie z PAP, że prośba Chin o przyznanie im statusu gospodarki rynkowej rozpatrywana jest w szerokim kontekście ,,strat i zysków" zarówno politycznych, jak i gospodarczych.

- Ostateczna decyzja zapadnie w gabinecie przewodniczącego Junckera - dodał, podkreślając, że jednym z ważnych czynników będzie zaangażowanie Pekinu w sztandarowy projekt szefa KE, którym jest Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych (EFIS). Od połowy zeszłego roku Komisja prowadzi intensywne rozmowy z Pekinem, które mają na celu nadanie konkretnego kształtu deklaracji Chin o chęci uczestnictwa w EFIS.

Przeciwnicy odejścia od zasady kraju analogicznego argumentują jednak, że przewidywane zwiększenie inwestycji chińskich nie zrównoważy strat poniesionych przez gospodarkę unijną, w szczególności przez sektory najbardziej zagrożone chińskim dumpingiem.

Organizacja AEGIS zrzeszająca ponad 30 stowarzyszeń branży przemysłowej w UE zapowiada ostrą walkę o utrzymanie obecnych zasad w postępowaniach antydumpingowych przeciwko Pekinowi, które jej zdaniem są jedynym zaworem bezpieczeństwa w obliczu nieuczciwych praktyk handlowych Chin.

- Europa po prostu nie może przyznać Chinom statusu gospodarki rynkowej w sytuacji, gdy nie ma do tego podstaw. Pozytywna decyzja w tej sprawie będzie miała niesamowicie negatywny wpływ na unijny przemysł - oświadczył 12 stycznia rzecznik AEGIS, która zrzesza też polskie przedsiębiorstwa.

Zdaniem AEGIS Chiny, mimo 15-letniego członkostwa w WTO, ,,nadal nie wypełniają kilku jasno określonych zobowiązań przyjętych podczas akcesji, w tym zasady, że ceny powinny być ustalane przez siły rynkowe, a nie odgórnie, jak to się dzieje obecnie".

Oczekuje się, że po przedstawieniu propozycji legislacyjnej w drugiej połowie roku Komisja podejmie rozmowy z Parlamentem i Radą w celu osiągnięcia porozumienia w pierwszym czytaniu.

Z Brukseli Joanna Sopińska

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)