Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Więcej niż co dziesiąty Polak doświadczył ubóstwa w 2018 roku. Duże różnice między województwami

123
Podziel się:

Najnowsze statystyki GUS pokazują, że w Polsce żyje się coraz lepiej, choć nie wszędzie na tym samym poziomie. Najbardziej na jakość życia narzekają mieszkańcy wsi. Poniżej granicy ubóstwa w ubiegłym roku było aż 13 proc. gospodarstw domowych.

Sytuacja dochodowa gospodarstw domowych jest zróżnicowana.
Sytuacja dochodowa gospodarstw domowych jest zróżnicowana. (GUS, GUS)

W ciągu ostatnich trzech lat nastąpiła poprawa sytuacji materialnej Polaków. Coraz więcej osób jest też zadowolonych z życia - wynika z opublikowanego w czwartek badania spójności społecznej - "Regionalne zróżnicowanie jakości życia w Polsce w 2018 roku". Zostało ono opracowane przez GUS na podstawie ankiet, na które odpowiedziało ponad 13 tys. osób w wieku co najmniej 16 lat.

Z miejsca zamieszkania najbardziej zadowoleni okazują się mieszkańcy województw: małopolskiego, wielkopolskiego, podlaskiego i podkarpackiego (84-86 proc.). Najmniejszy odsetek zadowolonych jest w łódzkim (71 proc.). Z życia ogółem cieszy się najwięcej osób w Wielkopolsce i na Pomorzu (87-88 proc.), a najmniej na Lubelszczyźnie i w województwie łódzkim (76-77 proc.).

Podobny procent ubogich i bogatych

Choć ogólny wydźwięk statystyk GUS jest bardzo dobry, diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Ciągle jest duża grupa ludzi, których dochody do dyspozycji są poniżej wartości uznawanej za granicę ubóstwa. Definiuje się ją jako 60 proc. mediany dochodu ogółu gospodarstw domowych w kraju. W 2018 roku dla jednoosobowego gospodarstwa domowego było to 1280 zł.

Z badania wynika, że relatywnego ubóstwa dochodowego doświadczało w ubiegłym roku 13 proc. gospodarstw domowych. Pozytywny jest fakt, że od 2015 roku wskaźnik ten zmniejszył się o 1 pkt proc. Trzeba jednak dodać, że w tym czasie wzrósł też próg ubóstwa.

Sytuacja dochodowa gospodarstw domowych była wyraźnie zróżnicowana ze względu na miejsce zamieszkania. W największym stopniu ubóstwem dotknięci byli mieszkańcy wsi (21 proc.). W przypadku miast zasięg ubóstwa był tym większy, im mniejsze były miasta (od 5 do 13 proc.).

W zależności od województwa, zasięg relatywnego ubóstwa dochodowego wahał się od 9 do 26 proc. Najczęściej ubóstwem dochodowym były dotknięte gospodarstwa domowe w województwie lubelskim. Znacznie powyżej średniej plasowały się: podkarpackie, podlaskie i warmińsko-mazurskie.

Najrzadziej ubóstwa doświadczały gospodarstwa domowe w województwie mazowieckim (9 proc.). Tam też jest największy odsetek ludzi z najwyższymi dochodami. Około 27 proc. gospodarstw ma miesięczny dochód na poziomie co najmniej 167 proc. mediany, czyli 3556 zł. Na drugim miejscu jest dolnośląskie (20 proc.). Podium zamyka pomorskie (18 proc.).

Ogółem największy odsetek gospodarstw o relatywnie wysokich dochodach odnotowano w miastach liczących co najmniej 500 tys. (35 proc.), a najmniejszy na wsi (8 proc.).

Różnice w warunkach życia

Jedno to twarde dane finansowe. Ankieta GUS uwzględniła też indywidualną ocenę warunków życia Polaków. Wskazano w niej 30 symptomów dotyczących m.in. jakości mieszkania, poziomu wyposażenia możliwości zaspokojenia ze względów finansowych różnego typu potrzeb materialnych i niematerialnych. Do co najmniej dziesięciu z trzydziestu symptomów przyznało się 5 proc. gospodarstw domowych. W 2015 roku było ich prawie dwa razy więcej (9 proc.).

Dobrymi warunkami życia, rozumianymi jako brak występowania jakiegokolwiek z 30 branych pod uwagę symptomów, charakteryzowało się w 2018 roku 27 proc. gospodarstw, czyli o 4 pkt proc. więcej niż trzy lata wcześniej.

Polska goni unijne zarobki

Najczęściej ubóstwem dotknięte były rodziny w województwie łódzkim oraz lubuskim (7 proc.), natomiast najrzadziej - w województwach wielkopolskim i dolnośląskim (2-3 proc.). W pozostałych dwunastu województwach wskaźnik ubóstwa warunków życia kształtował się na poziomie 4-6 proc.

Wielkopolska wzorem do naśladowania

Jednymi z najlepszych statystyk może się pochwalić województwo wielkopolskie. Pod względem warunków życia ma najniższy wskaźnik ubóstwa, drugi wynik pod względem ogólnego zadowolenia z miejsca zamieszkania i jest w czołówce pod względem dochodów gospodarstw domowych.

- Cieszy nas, że Wielkopolska dobrze się rozwija, co znajduje odzwierciedlenie w zadowoleniu Wielkopolan z jakości życia. Mamy wysoką pozycję na mapie polskich regionów, jeśli chodzi wysokość regionalnego PKB na głowę mieszkańca. Jesteśmy jednym z nielicznych regionów, który odnotowuje stały wzrost w tym zakresie. W Wielkopolsce dobrze się żyje także dzięki bardzo niskiemu poziomowi bezrobocia - komentuje raport GUS Marek Woźniak, marszałek województwa wielkopolskiego.

Marszałek podkreśla, że dobre statystyki są wynikiem konsekwentnej pracy i wypracowanej w drodze konsultacji społecznych strategii rozwoju. Wspomina też o ogromnych inwestycjach realizowanych od lat, m.in. na budowę dróg, zakupy nowoczesnych pociągów, budowę nowoczesnego szpitala dziecięcego czy wpierania kultury i sportu.

- W naszej strategii na kolejne lata większy nacisk kładziemy na innowacje, nowe technologie i transfer wiedzy do gospodarki. Chcemy być regionem, który jest ważnym i konkurencyjnym graczem na europejskim rynku regionów - podkreśla Marek Woźniak.

Słabe statystyki województwa łódzkiego

Najgorsze statystyki w raporcie ma województwo łódzkie. Mowa o najniższym poziomie zadowolenia z sytuacji finansowej i materialnej, największej wartości wskaźnika ubóstwa warunków życia i najniższych dochodów. Mieszkańcy województwa łódzkiego są też w najmniejszym odsetku w Polsce zadowoleni z miejsca zamieszkania.

Biuro prasowe marszałka województwa łódzkiego wskazuje, że samopoczucie mieszkańców regionu nie może być rozpatrywane w kontekście zaufania do władz samorządowych, bo w obecnym składzie zarząd dopiero rozpoczyna kadencję. Wskazuje, że planowany jest szereg działań, które mają poprawić jakość mieszkańców regionu.

"Obecny zarząd chce na pewno wydajniej wspierać przedsiębiorczość, zwłaszcza mikro- i małe firmy. Zauważamy też potrzebę wspierania regionu, nie tylko stolicy województwa. Stąd m.in. większe pieniądze zapisane dla sołectw, a także duży nacisk na budżet obywatelski. W ten sposób dawane są szanse reagowania na najpilniejsze lokalne potrzeby.
Wciąż rozwijany jest transport publiczny, żeby poprawić dojazd do stolicy województwa, która daje większe możliwości także zawodowe" - czytamy w komentarzu.

Rzecznik w odniesieniu do raportu GUS zwraca uwagę na wcale nie małe zarobki mieszkańców województwa. "Plasujemy się w środku stawki województw. Niezadowolenie z dochodów czy jakości życia może wywodzić się z sąsiedztwa takich potentatów finansowych, jak Mazowsze czy Wielkopolska".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(123)
WYRÓŻNIONE
Kamil
6 lat temu
Jest Super!? Ale kto może .. wyjeżdża?! Syf i mafia, tyle w temacie
anna
6 lat temu
Jak jest tak dobrze to dlaczego Polacy zadłużają się coraz bardziej i mają trudności ze spłatą kredytów.
Waco
6 lat temu
W zależności od miesiąca mamy około 21 dni roboczych.Zarabiajac 100 zł dziennie zarabiamy 2100 zł do tego powiedzmy co druga sobota płatna 100 procent więcej czyli 2 razy po 200 zł to wychodzi 2500 zł. Opłacenie mieszkania telefonu i wszystkich opłat miesięcznych tj 1200 zł zostaje 1300 zł podzielić na 31 dni to wychodzi około 45 zł na dzień.Trzeba jeść 3 razy dziennie do tego środki czystości pasta jakiś proszek mydło.Nie sama robota człowiek żyje co 2 weekend wyskoczyć na miasto czy do kina.Bilet+ popcorn = 40 zł czyli praktycznie juz wydaliśmy cała dniówkę.W szkole uczyli oszczędności odkładać przynajmniej 10 procent zarobków Tj 250 zł .Za co benzyna do samochodu i odkladanie na urlop raz do roku?Aha jeszcze jedno większość nie ma swoich mieszkan tylko kredyty czyli trzeba od zarobku odjąć jeszcze 800 zł na spłatę co miesiąc.No i bilet miesięczny do roboty 80 zł.Gdzie dziecko jakaś impreza czy niekontrolowany wydatek np popsuta lodówka?Dobrze się żyje?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (123)
ooo
6 lat temu
... w Lublinie zarobki średnio ponad 1/2 mniejsze niz w Warszawie a ceny mieszkan i rachunków takie same
Sceptyk
6 lat temu
Każda ( prawie ) praca jest mniej istotna niż ta wykonywana przez rolnika // bez jedzenia daleko nikt nie pojedzie __ NIKT ( bądźmy też szczerzy większość prac to wymyśl abyśmy coś tam robili / w dużym procencie zbędna konsumpcja wymyślona rozrywka i strojenie się // wymyślanie sztuki gdzie jej nie ma jak i sposobów aby w robić przecietnego czlowieka w nie koniczacą sie kreacje luxary goods ( glownie po to by w wzbogacać nie wielu w wyscigu nie do wygrania
ja
6 lat temu
nie zauważyłam tego dobrobytu ja pracuje na rachunki.... wczasy tylko na tydzień raz do roku , życie bez szaleństw to wszystko wpędza mnie w depresje ...ile można
smieszek88
6 lat temu
W Łódzkim głównym powodem niezadowolenia jest Zgierz.
Sylwester
6 lat temu
Tam gdzie nie ma lasów i jezior nie można być szczęśliwym !
...
Następna strona