Wojna chipowa rozkręca się. Władze Chin naciskają na firmy
Władze ChRL zaleciły chińskim firmom, aby powstrzymały się od wykorzystywania chipów Nvidia H20, szczególnie w kontekście zamówień rządowych i związanych z bezpieczeństwem narodowym - poinformował Bloomberg, powołując się na osoby zaznajomione ze sprawą.
Źródła agencji ujawniły, że część pism wysyłanych przez władze do przedsiębiorstw zawierała pytania dotyczące uzasadnienia zakupu chipów Nvidia H20 zamiast lokalnych produktów.
Doniesieniom tym towarzyszą również publikacje mediów państwowych podważające bezpieczeństwo i niezawodność tych chipów, sugerujące, że Nvidia ma możliwość lokalizacji i zdalnego wyłączania swoich produktów, czemu firma zaprzecza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak zbudować milionowy biznes na pasji?- Marek Tronina w Biznes Klasie
Obecnie model H20 jest najbardziej zaawansowanym chipem, który Nvidia może sprzedawać do Chin. Bazuje on jednak na starszej architekturze. Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa zezwoliła na jego eksport do Chin w zeszłym miesiącu.
Według Bloomberga podobne naciski mogą dotyczyć chipów AI od firmy AMD. Oba przedsiębiorstwa uzyskały zgodę Waszyngtonu na eksport "przestarzałych" chipów AI w zamian za wpłatę 15 proc. przychodów ze sprzedaży do amerykańskiego budżetu, co potwierdził w poniedziałek Trump.
Polityka Pekinu ws. zagranicznych technologii
Decyzja ta zapadła pomimo obaw części ekspertów w USA dotyczących wykorzystania przez Chiny amerykańskich technologii w zakresie sztucznej inteligencji do wzmocnienia własnego wojska.
Chociaż obecne ograniczenia dotyczą głównie zastosowań wrażliwych, to - według Bloomberga - istnieje możliwość ich rozszerzenia na inne sektory. Dotychczasowe działania Pekinu w zakresie ograniczania dostępu do zagranicznych technologii, jak w przypadku pojazdów Tesli czy iPhone’ów, wskazują na strategiczne podejście władz ChRL do bezpieczeństwa narodowego i rozwoju krajowego przemysłu półprzewodnikowego.