W 2022 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (WSA) uchylił decyzję Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego (GINB) z 2021 r. unieważniającą decyzję o pozwoleniu na budowę tzw. zamku, wydaną przez starostę obornickiego w 2015 r. WSA ocenił, że w sprawie tzw. zamku nie zostały spełnione ustawowe warunki dla stwierdzenia nieważności decyzji o pozwoleniu na budowę.
Budowa "zamku" w Stobnicy. Sąd zdecydował
Sąd uznał również, że zgodnie z nowelizacją Prawa budowlanego z 2020 r., doszło do przedawnienia możliwości stwierdzenia nieważności pozwolenia na budowę w Stobnicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W poniedziałek NSA oddalił skargi kasacje złożone w tej sprawie m.in. przez GINB.
Zaskarżona decyzja nie narusza w sposób rażący wskazanych w skargach kasacyjnych przepisów ustawy prawo budowlane - powiedziała w ustnym uzasadnieniu orzeczenia sędzia Małgorzata Miron.
"Zamek" w Stobnicy. Kontrowersyjna inwestycja
Tzw. zamek w Stobnicy to wielopiętrowy, stylizowany na średniowieczny, budynek powstający na obszarze Natura 2000 w pobliżu Obornik (woj. wielkopolskie).
O inwestycji zrobiło się głośno latem 2018 r., gdy ówczesny minister środowiska zlecił wszczęcie pilnej kontroli procesu wydania decyzji ws. budowy. Sprawa została też skierowana do prokuratury.
W połowie lipca 2020 r. zostało zatrzymanych siedem osób - urzędników i przedstawicieli firmy budującej zamek. Według poznańskiej prokuratury pozwolenie na budowę zostało wydane pomimo niezgodności projektu budowlanego z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, z przepisami techniczno-budowlanymi, a także pomimo braku wymaganych prawem budowlanym opinii, uzgodnień, pozwoleń i sprawdzeń.
Pod koniec 2020 r. Prokuratura Okręgowa w Poznaniu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko sześciu osobom związanym z budową w Stobnicy. Zarzucono im m.in. poświadczenia nieprawdy, niedopełnianie obowiązków oraz prowadzenie budowy zagrażającej środowisku i prowadzeniu jej wbrew przepisom ustawy o ochronie środowiska. Oskarżeni, urzędnicy i przedstawiciele inwestora, nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw.