Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Powrót starej składki? Wiedzą, jak zasypać miliardową dziurę

79
Podziel się:

Firmy w Polsce czekają na zmiany w zasadach naliczania składki zdrowotnej. Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców proponuje, by koszty związane z przywróceniem poprzednich zasad częściowo pokryć przez zmniejszenie grona tych, którzy będą mogli skorzystać z wakacji od ZUS.

Powrót starej składki? Wiedzą, jak zasypać miliardową dziurę
Rząd szykuje zmiany w naliczaniu składki zdrowotnej. Na zdjęciu z lewej: Rzecznik MŚP Adam Abramowicz (East News, Michał Żebrowski, Zbigniew Meissner)

- W tym tygodniu wraz z ministrem Domańskim przedstawimy propozycje premierowi Tuskowi - zapowiedziała w poniedziałek minister zdrowia Izabela Leszczyna w Polsat News.

Ma się w nich znaleźć odejście od naliczania składki od sprzedaży aktywów trwałych oraz rozwiązania dla przedsiębiorców, "których dochody nie są wystarczające, by zapłacić wszystkie składki i podatki i funkcjonować" - zapowiedziała Leszczyna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Euro w Polsce. Jest mocny argument. Ekspert nie ma wątpliwości

Przypomnijmy: przepisy, które teraz regulują tę kwestię, wprowadził rząd Mateusza Morawieckiego w ramach tzw. Polskiego Ładu w 2022 r. Spowodowały one wzrost obciążeń finansowych u prowadzących działalność gospodarczą.

Do końca 2021 r. przedsiębiorcy płacili składkę ryczałtową w wysokości 9 proc. od minimum 75 proc. przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw (wtedy było to 381,81 zł miesięcznie). Jej część można było odliczyć od podatku (w opłata wynosiła 53,03 zł za miesiąc).

Tę formułę zastąpiono składką ustalaną na podstawie wysokości dochodu podatkowego dla przedsiębiorców opodatkowanych na zasadach ogólnych albo podatkiem liniowym.

Po zmianach przedsiębiorcy na skali podatkowej zaczęli płacić 9 proc. od dochodu, osoby na podatku liniowym - 4,9 proc. od dochodu, a ryczałtowcy w zależności od przychodu - w tym roku odprowadzają na ubezpieczenie zdrowotne od 419,46 zł do 1258,39 zł miesięcznie. Składki nie można już odliczyć od podatku.

"Sytuacja przedsiębiorców jest coraz trudniejsza"

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz od dłuższego czasu apeluje, by wrócić do starych zasad naliczania składki.

Pod koniec lutego zwracał uwagę, że rozwiązanie wprowadzone przez poprzedni rząd oznacza "drastyczny wzrost wysokości składki", która "tak naprawdę stała się ukrytym podatkiem". W ostatnim czasie apelował w tej sprawie i do premiera, i marszałka Sejmu.

Teraz - w imieniu przedsiębiorców - położył na stole propozycję, która ma rozwiązać największy problem związany z powrotem starych zasadpomóc zasypać dziurę w budżecie NFZ sięgającą ok. 10 mld zł rocznie.

- Rząd proponuje w projekcie wakacji od ZUS, aby składki za miesiąc objęte zwolnieniem były finansowane z budżetu państwa i każdy, kto złoży wniosek i przejdzie uciążliwą procedurę administracyjną, ma to uzyskać. My uważamy, że ulga powinna być kierowana do tych, którzy nie mają na opłacenie pełnych składek - mówi Rzecznik MŚP.

Jego zdaniem z wakacji od ZUZ powinni móc skorzystać ci, którzy złożą proste oświadczenie, że rezygnują z ubezpieczenia z pełną konsekwencją obniżenia kapitału na swoim koncie.

W przypadku takiej konstrukcji ulgi 2 mld zł (rocznie - przyp. red.) pozostanie w budżecie państwa - powiedział Adam Abramowicz.

Reprezentant przedsiębiorców wystąpił w tej sprawie o spotkanie do resortów zdrowia i finansów. - Liczę, że będę miał szansę przedstawić naszą argumentację i propozycje rozwiązań - powiedział.

Zawieszają lub zamykają działalność. "Sytuacja coraz trudniejsza"

Rzecznik podkreśla, że w środowisku przedsiębiorców oczekiwanie tego, że rząd przedstawi plan działań przywracania zasad rozliczania składki zdrowotnej w formie obowiązującej przed Polskim Ładem "jest powszechne".

Sytuacja jest coraz trudniejsza, wielu przedsiębiorców zawiesza lub zamyka działalność - podkreśla Abramowicz.

- Mamy do tego pełne podstawy, ponieważ w kampanii wyborczej do parlamentu ugrupowania mające dziś większość składały obietnice cofnięcia tych niekorzystnych dla nas rozwiązań - wyjaśnia Abramowicz.

Dwa pomysły na składkę zdrowotną

Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny (Lewica) przekazał pod koniec lutego, że pod uwagę brane są dwa rozwiązania dotyczące składki.

- Pierwsze to uproszczenie sposobu ustalenia wysokości składki zdrowotnej poprzez wprowadzenie zryczałtowanej składki miesięcznej i zmiana rozliczenia rocznego tak, aby podstawa rocznego wymiaru składki była tożsama z wybranymi parametrami podatkowymi wskazanymi przez przedsiębiorców w zeznaniu podatkowym - powiedział Konieczny.

- Przedsiębiorca decydowałby, czy chce opłacać składkę zdrowotną w formie zryczałtowanej w oparciu o podstawę wymiaru włożone w progresywne przedziały, gdzie o podleganiu pod dany przedział decydowałby uzyskiwany przychód podatkowy czy też od czystego tzw. dochodu podatkowego - tłumaczył wiceminister.

Zastrzegł przy tym, że "wszystkie rozwiązania nie mogą doprowadzić do uszczuplenia budżetu NFZ czy nawet zaprzestania wzrostu".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
firma
przedsiębiorcy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(79)
7777
miesiąc temu
Wysokość samej składki zdrowotnej powinna być taka sama dla wszystkich. Całe grupy ludzi dobrze zarabiających płacą tysiące miesięcznie tej składki, a jak zachorują to żeby uniknąć kolejek idą prywatnie. To chore. Cały system jest chory, skonstruowany tak, żeby płacić, płacić i płacić bez końca wciąż za to samo.
Realista
miesiąc temu
Składka powinna zostać rozbita na zdrowotne i rentowe zryczałtowane i składkę emerytalna dobrowolną, jeżeli chce to place 1000 na emerytalne albo 100.
Jeszcze ich w...
miesiąc temu
Odnośnie tytułu artykułu, jeżeli nie wróci, na tych ludzi już więcej nie zagłosuje, a jeżeli chodzi o załatanie dziury to zamiast powoływać nowe komisję i zajmować się sądzeniem poprzedników wydając krocie na ludzi w nich zasiadających, niech lepiej zaczną myśleć nad stworzeniem własnych programów które skutecznie mógłby wspierać rozwój gospodarczy, bo jak na razie na obiecywali że pieniądze z Unii zaczną płynąć, ale nic nie słychać o programach wsparcia przedsiębiorców na które powinny być przeznaczone.
Mikro
miesiąc temu
Zlikwidować składkę KRUS dla pseudo rolników prowadzących działalność gospodarczą. Każdy rzekomy rolnik rejestrując w Urzędzie działalność poza rolniczą (od tego jest PKD) powinien płacić składki ZUS! Za tych ludzi mających 1ha ziemi i więcej (śmiejących się w żywe oczy miastowym przedsiębiorcą) musimy płacić za nich wyższe składki. "Pewnie nie chorują tak jak miastowi..., bo nie mają bólu głowy, skąd wziąć kasę na najbliższy ZUS" Przedsiębiorcy - chyba musimy wyjechać (nie za miliony) swoim wysłużonym sprzętem na drogi blokując dojazd na pole!!!!!
Joanna
miesiąc temu
Gdyby tak nie finansować kościoła wszyscy byśmy mogli równą składkę płacić w rozsądnym wymiarze
...
Następna strona