Wystarczy jeden błąd na cmentarzu. Grzywny sięgają 5 tys. zł
Przed 1 listopada samorządy i straż miejska zapowiadają egzekwowanie zasad segregacji odpadów na cmentarzach. Znicze elektroniczne trzeba wrzucać do czerwonych pojemników lub oddać w PSZOK-u. Za błąd grozi nawet do 5 tysięcy złotych grzywny.
Na cmentarzach pojawiły się czerwone pojemniki przeznaczone na elektroodpady. To do nich powinny trafić zużyte baterie, diody LED i znicze elektryczne. Jeśli takowego kosza nie ma, zużyty sprzęt należy samodzielnie zabrać i przekazać w PSZOK-u (Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych - red.).
Segregacja odpadów na cmentarzu: jakie kolory i zasady
Jak przypomina "DGP", podstawą prawną jest w tym przypadku ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym. Zgodnie z art. 34, zużytego sprzętu elektrycznego nie można mieszać z innymi odpadami - ustawodawca przewiduje za to grzywny, nawet do 5 tysięcy złotych.
To nie wszystko. Jeśli odpady zostaną usunięte w sposób mogący zagrozić środowisku – np. baterie pękną, a elektrolit wsiąknie w glebę – sprawca może odpowiadać z art. 183 Kodeksu karnego., czyli jak za przestępstwo przeciwko środowisku - "Dziennik Gazeta Prawna"
"Przedsiębiorca nie może być zaskakiwany". Oto czego biznes oczekuje od rządu
Łagodniejsze kary wynikają z zaśmiecania cmentarzy jako miejsca publicznego. W tym przypadku Kodeks wykroczeń przewiduje mandat do 500 złotych.
Według resortu klimatu, w okolicach Wszystkich Świętych na cmentarzach w Polsce generujemy nawet 15 tys. ton odpadów – od plastiku po parafinę i szkło. Wyrzucanie wszystkiego do jednego kontenera nie powinno mieć już miejsca.
Źródło: DGP