Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KRJ
|

Wyższe rachunki za prąd. Co z rekompensatą? Wszyscy jej nie dostaną

148
Podziel się:

Prąd drożeje i jeszcze będzie drożał. Winny jest polski miks energetyczny, w którym 70 proc to ciągle węgiel. Produkcja z czarnego paliwa robi się coraz bardziej kosztowna przez emisję CO2. Rząd wprawdzie obiecywał rekompensaty, ale dostaną je tylko nieliczni.

Wyższe rachunki za prąd. Co z rekompensatą? Wszyscy jej nie dostaną
Przez najbliższe lata nie należy się spodziewać niższych rachunków. (Adobe Stock, Markus Bormann)

Tuż za ciągle rosnącymi cenami pozwoleń na emisję CO2, z dużą szybkością rosną ceny hurtowe prądu. Już dziś za energię elektryczną płacimy o 10 proc. więcej niż w ubiegłym roku, a w przyszłym możemy spodziewać się dalszej, kilkunastoprocentowej podwyżki - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".

Wprawdzie rząd obiecywał powszechne rekompensaty za kolejne podwyżki, to już dziś wiemy, że nie dostaną ich wszyscy Polacy.

Zobacz także: Polski Ład finansowany przez nowe podatki? Minister odpowiada

Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", według jej informacji, na wsparcie będą mogły liczyć tylko najuboższe gospodarstwa domowe. Co to oznacza? Jaka jest definicja tych najbardziej potrzebujących?

Jak się dowiedział dziennik, rząd rozważa stosowanie różnych kryteriów kwalifikujących do pomocy. Po pierwsze będzie to relacja wydatków na prąd do dochodów. Jak wylicza PIE, w wydatkach konsumpcyjnych polskich rodzin rachunki za prąd i gaz stanowią średnio aż 10 proc., podczas gdy w Unii Europejskiej tylko 5 proc.

Jak już pisaliśmy w money.pl, wzrost kosztów związanych z prądem w najbliższych latach jest po prostu nieunikniony.

- Oczywiście, że rachunki będą rosły, bo rosną cały czas koszty wytwarzania energii z węgla (w Polsce to 70 proc. całkowitej energii) przez opłaty za emisję CO2. Te potężne pieniądze spowodowały przecież dwukrotny wzrost kosztów przez ostatnie 4 lata. Za to płacą i jeszcze zapłacą konsumenci. Do tego jeszcze trzeba doliczyć modernizację sieci. Nie da się tego uniknąć. Czeka nas bardzo trudny czas, jeśli chodzi o zaopatrywanie w energię elektryczną - mówił nam we wtorek Steinhoff.

Dla byłego wicepremiera, ministra gospodarki i eksperta rynku energetycznego, poniedziałkowa awaria w Bełchatowie to sygnał ostrzegawczy dla polskiej energetyki. Sieć przesyłowa wymaga modernizacji, a to oznacza wyższe rachunki przez kolejne lata.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(148)
WYRÓŻNIONE
zły
4 lata temu
Znowu dopłaty dostaną wszyscy którzy biorą 500+ czyli dziecioroby,lenie,niewykwalifikowani,niebieskie ptaki itp. Co to za posrany Rząd który popiera nieróbstwo,patologię,dziecioróbstwo a uczciwie pracującym i żyjącym Polakom ciągle zabiera i bije po uszach.W tym kraju lepiej rzucić pracę,leżeć na kanapie,robić dzieci i wyciągać rękę po 500+,300+,MOPS,Caritas,Świąteczna Paczka,dary z kościoła,darmowy posiłek,OAZA w kościele,mieszkanie +,niedługo samochód +,itd. itp. Kiedy to wszystko pierdolnie?
Pracuś
4 lata temu
Ja bym się zgodził, dobra płacimy więcej ale budujemy elektrownie atomowe ale to że nie robimy nic tylko płacimy więcej bo prezesi muszą grabić kasę to jest skandal.
dfw
4 lata temu
Czyli najlepiej sprawdzi się model 2 dorosłych bezrobotnych na wszelkich możliwych zasiłkach i gromada ich dzieci z 500+??.. Czy tam na wiejskiej z peni..mi na głowy pozamieniali się?? Znam rodzinę gdzie za moment 3 pokolenie zasiłkowców , pracujących na czarno wyrośnie..
...
Następna strona