Za granicą to Trzaskowski wygrał
Rafał Trzaskowski zdobył 63,49 proc. głosów Polaków głosujących za granicą w drugiej turze wyborów prezydenckich, pokonując Karola Nawrockiego, którego poparło 36,51 proc. wyborców. Państwowa Komisja Wyborcza podała wyniki po zliczeniu wszystkich 511 zagranicznych obwodów głosowania. Frekwencja była wyjątkowo wysoka i wyniosła 84,26 proc.
Według danych opublikowanych przez Państwową Komisję Wyborczą, kandydat Koalicji Obywatelskiej zgromadził poparcie 383722 osób głosujących poza granicami Polski. Karol Nawrocki uzyskał 220637 głosów. W porównaniu z drugą turą wyborów prezydenckich w 2020 roku, gdy Trzaskowski zdobył za granicą 74,12 proc. głosów, jego obecny wynik jest niższy o ponad 10 punktów procentowych.
W Wielkiej Brytanii, gdzie mieszka liczna Polonia, Trzaskowski otrzymał 60,72 proc. głosów (92477 osób), podczas gdy Nawrocki uzyskał 39,28 proc. poparcia (59812 głosów). Frekwencja w tym kraju wyniosła 83,99 proc., co świadczy o dużym zaangażowaniu wyborczym Polaków na Wyspach.
Kandydat KO zdominował głosowanie również w innych krajach Europy Zachodniej. We Francji poparło go 66,34 proc. wyborców (14283 osoby), a w Niemczech 65,34 proc. (64629 osób). Szczególnie wysokie poparcie Trzaskowski uzyskał w Hiszpanii, gdzie zagłosowało na niego aż 82,39 proc. uczestników wyborów (21065 osób). We Włoszech kandydat KO zdobył 74,28 proc. głosów (15743 osoby).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biznes bez produktu. Absurd? Raczej genialny plan - Wiktor Schmidt w Biznes Klasie
Azja i Australia głosują na Trzaskowskiego, Ameryka Północna wybiera Nawrockiego
W krajach azjatyckich Rafał Trzaskowski również cieszył się dużym poparciem. W Chinach, gdzie głos oddało 1000 polskich obywateli, poparło go 80,90 proc. wyborców (809 osób). Jeszcze wyższy wynik kandydat KO osiągnął w Wietnamie, gdzie zagłosowało na niego 91 proc. uczestników wyborów (273 osoby). W Tajlandii Trzaskowski zdobył 80,45 proc. głosów (354 osoby).
Również w Australii Trzaskowski odniósł zdecydowane zwycięstwo, zdobywając 68,18 proc. głosów spośród 4117 osób biorących udział w głosowaniu. Podobna sytuacja miała miejsce w Ameryce Łacińskiej, gdzie kandydat KO wygrał we wszystkich państwach regionu, choć liczba głosujących była tam stosunkowo niewielka.
Odmienne wyniki przyniosło głosowanie w Ameryce Północnej. W Stanach Zjednoczonych wybory prezydenckie wygrał Karol Nawrocki, uzyskując 56,6 proc. głosów (28070 osób), podczas gdy Trzaskowski otrzymał 43,35 proc. poparcia (21479 głosów). Frekwencja w USA wyniosła 86,38 proc., a liczba oddanych głosów (49865) pobiła rekord z wyborów parlamentarnych w 2023 roku.
Jeszcze większą przewagę Nawrocki uzyskał w Kanadzie, gdzie poparło go 62 proc. spośród 13,5 tysiąca głosujących Polaków, przy frekwencji wynoszącej 86,77 proc. Kandydat prawicy zwyciężył również w niektórych krajach bałkańskich - w Bośni i Hercegowinie zdobył 53,78 proc. głosów spośród 370 uczestników wyborów, a w Kosowie poparło go aż 74,41 proc. z 297 głosujących.