Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

"Zaczęła się dezinflacja". Wiceminister przekonuje, że najgorsze za nami

79
Podziel się:

Luty był miesiącem, kiedy inflacja była najwyższa, a marzec to miesiąc, kiedy zaczyna się dezinflacja. Można więc powiedzieć, że od dzisiaj zaczęła się dezinflacja – powiedział 1 marca w Polsat News wiceminister finansów Piotr Patkowski.

"Zaczęła się dezinflacja". Wiceminister przekonuje, że najgorsze za nami
Wiceminister finansów Piotr Patkowski (East News, Wojciech Strozyk/REPORTER)

- Pierwszy kwartał jest okresem przesilenia, a więc szczytowej inflacji – szczyt nastąpił w lutym – oraz dołka, jeśli idzie o spowolnienie gospodarcze. To widać we wskaźnikach, nie tylko w danych o PKB za IV kw. 2022 r., ale także w danych o produkcji przemysłowej oraz sprzedaży konsumenckiej. Widzimy, że scenariusz miękkiego lądowania gospodarki zaczął się realizować i II kw. będzie okresem odbicia oraz silnej dezinflacji - powiedział w środę w Polsat News wiceminister finansów Piotr Patkowski.

Patkowski: inflacja będzie spadać

Dodał, że taki scenariusz makroekonomiczny był brany pod uwagę przy konstrukcji budżetu na 2023 r. Stwierdził, że dochody budżetowe i wyniki gospodarki pokrywają się z tym, co zostało założone w scenariuszu makroekonomicznym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kiedy RPP obniży stopy procentowe? Prof. Noga: ważny jest cel inflacyjny, kluczowe będą dane GUS z marca
Luty był miesiącem, kiedy inflacja była najwyższa, a marzec to miesiąc, kiedy zaczyna się dezinflacja. Można więc powiedzieć, że od dzisiaj zaczęła się dezinflacja. Co do tego, czy inflacja do końca roku spadnie poniżej 10 proc., to są różne opinie, ale obecnie przeważające jest zdanie, że spadnie poniżej tego poziomu - dodał wiceminister finansów.

Patkowski mówił o trwającej zmianie wskaźników referencyjnych, czyli o przejściu przez banki ze wskaźnika WIBOR na WIRON.

Zmiany w kredytach. WIBOR czy WIRON

- Trzy banki już zadeklarowały, że od 1 lipca będą oferować umowy na kredyty hipoteczne oparte na WIRON-ie. Cieszymy się, że konsumenci będą mieli w tym czasie wybór, czy wziąć kredyt oparty na WIBOR-ze, czy też na WIRON-ie – powiedział w środę w Polsat News wiceminister.

WIBOR to wskaźnik referencyjny, który obecnie jest używany przez banki przy ustalaniu wysokości oprocentowania kredytów hipotecznych, ale także gotówkowych i innych. Jest oparty na transakcjach między bankami, a także na przewidywaniach analityków. Z kolei WIRON to wskaźnik referencyjny, który oparty jest wyłącznie na transakcjach jednodniowych (dokładnie overnight), zawieranych między instytucjami finansowymi, a także między bankami a przedsiębiorstwami. Proces zastępowania WIBOR-u przez WIRON już się rozpoczął i ma zakończyć się 1 stycznia 2025 r., kiedy banki zaprzestaną stosowania WIBOR-u. W przypadku kredytów, które zostały udzielone wcześniej i powiązane są z WIBOR-em, powinna nastąpić zamiana wskaźnika.

Wiceminister Patkowski zaznaczył, że państwo nie będzie ingerować w istniejące już umowy kredytów i w sposób, w jaki będą one przekształcane z WIBOR na WIRON, choć dodał, że liczy, że banki będą przedstawiały "ofertę najlepszą dla kredytobiorców". Jego zdaniem obecnie nie ma pewności, czy umowa oparta na WIRON-ie będzie korzystniejsza dla klientów banków niż oparta na WIBOR-ze, mimo że – jak przyznał wiceminister Patkowski – obecnie WIBOR wynosi ok. 7 proc., zaś WIRON – ok. 6 proc.

- Jednak WIBOR jest wskaźnikiem, który przewiduje obniżki stóp, a te powinny w perspektywie kliku kwartałów nastąpić – powiedział wiceminister. Przypomniał, że zamiana WIBOR-u na WIRON dotyczy nie tylko kredytów hipotecznych, ale także i innych kredytów i pożyczek oraz instrumentów finansowych i całego rynku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(79)
andre
rok temu
za wami pewnie tak bo nakradliscie tyle ze inflacje macie w nosie
Topo
rok temu
Następny. Skąd oni ich biorą ?
Dr Haus
rok temu
Dzidziuś nie kłam!
Wandzia
rok temu
Dramat wiceminister finansów który ukończył wydział prawa dla którego jest to można powiedzieć pierwsza praca ale cóż się dziwić jak ministrem był Morawiecki który jest historykiem. Jak nisko upadliśmy. Czyżby w 40 milionowy kraju nie było specjalistów w dziedzinie ekonomii znających się na tego typu zagadnieniach dobrze wykształceni z tytułami naukowymi?
bzdryg
rok temu
Jestesma tacy niedoumni, że w palce sie nie zmisci, a to dlatego, że nieopirzone pisklaki nastupli na fotele ministerialne ! oni robienie babek piskowatych jeszcze nie poumieli a juz kieszenie napychlo zlotem, to dobry uczenia z dlugonosem premierem, no i jedyne wejscie to zrobienie palki z NATO - bea productowac tankerki - czyli szczuyna na wojne !
...
Następna strona