Ziobro chce zawiesić "unijny haracz". Tymczasem Polska na nim też zarabia

- Miliardy unijnego haraczu potęgują drożyznę w Polsce - stwierdził minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro. Szef Solidarnej Polski uważa, że Polacy płacą wyższe rachunki, przez unijny system handlu uprawnień do emisji CO2. Dlatego Solidarna Polska chce go zawiesić. Tymczasem polski budżet co roku zasilają ogromne wpływy z tego tytułu.

Warszawa, 23.12.2022. Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej "Miliardy unijnego haraczu potęgują drożyznę w Polsce", 23 bm. w siedzibie resortu w Warszawie. (ad) PAP/Albert ZawadaSolidarna Polska już od dłuższego walczy o zawieszenie systemu ETS. (ad) PAP/Albert Zawada
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Albert Zawada

- Polacy tracą pieniądze, płacąc znacznie wyższe rachunki za prąd i za ciepło, które są efektem opłat, jakie są nakładane na polskie przedsiębiorstwa przez unijny system handlu uprawnień do emisji CO2 - ocenił Zbigniew Ziobro.

Przypomniał także, że polskie przedsiębiorstwa są zobligowane, by kupować uprawnienia do emisji na giełdach. - W tym roku ten koszt to 33 mld zł, a w przyszłym, wedle szacunków ekspertów, ma to być już ponad 40 mld zł. Nie stać nas na to - stwierdził minister i zaapelował o zawieszenie systemu ETS.

Solidarna Polska już od dłuższego czasu o to walczy. Na tym tle od dłuższego czasu trwa także spór pomiędzy Solidarną Polską, a PIS.— W tej sprawie jest różnica zdań pomiędzy Solidarną Polską a PiS. Ale jesteśmy w dialogu i mam nadzieję, że przekonamy do tego projektu koleżanki i kolegów z PiS i pana premiera — przyznał niedawno Zbigniew Ziobro.

Zbigniew Ziobro chce likwidacji systemu ETS
Zbigniew Ziobro chce likwidacji systemu ETS © Twitter

Pieniądze z ETS rząd powinien przeznaczyć na modernizację energetyki

Unijny System Handlu Emisjami (EU ETS) to rynek uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Obejmuje energochłonne gałęzie przemysłu i sektora elektroenergetycznego. Jest to także główne narzędzie UE służące ograniczaniu emisji, obejmujące około 40 proc. całkowitej emisji CO2 w UE. Od czasu jego wprowadzenia w 2005 r. emisje w UE spadły o 41 proc.

Pieniądze z unijnego system handlu uprawnieniami do emisji CO2, co roku zasilają także polski budżet. Z wyliczeń Brukseli wynika, że z tego tytułu Polska została w ubiegłym roku zasilona kwotą 28 mld zł. Od 2013 r. jest to natomiast 64 mld zł.

Środki te powinny być jednak inwestowane w modernizację i dekarbonizację polskiej energetyki, co przełożyłoby się m.in. na niższy udział ETS w cenach prądu, a w konsekwencji — niższe rachunki. Tak się jednak nie dzieje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Program Money.pl 16.12 | Polska liczy na miliardy z UE

Polska na cele związane z klimatem (np. programy Czyste Powietrze i Mój Prąd) wydała minimum wymagane przez Unię, czyli 50 proc. Są jednak kraje w UE, które wydają od 70 do nawet 100 proc. tych wpływów.

Efekt widać więc jak na dłoni. Jak wylicza KE, od 2005 r. emisje w Polsce zmniejszyły się o 8 proc., co jest jednym z najgorszych wyników w Unii Europejskiej (średnia dla całej UE wynosi 27 proc.). Gorzej jest tylko na Litwie, gdzie redukcja wynosi jedynie 4 proc.

Osiągnięto kluczowe porozumienie w UE w sprawie ETS

Przypomnijmy, w połowie grudnia, reprezentująca Radę UE (państwa członkowskie) czeska prezydencja i Parlament Europejski osiągnęły w weekend wstępne porozumienie w sprawie reformy unijnego systemu handlu emisjami CO2. - To zwycięstwo klimatu i europejskiej polityki klimatycznej - oświadczył wówczas Marian Jurecka, czeski minister środowiska.

Rada i Parlament UE zgodziły się zwiększyć ogólne ambicje redukcji emisji do 2030 r. w sektorach objętych ETS do 62 proc.

Zgodnie z porozumieniem, dodatkowe przejściowe bezpłatne uprawnienia mogą zostać przyznane pod pewnymi warunkami sektorowi ciepłowniczemu w niektórych państwach członkowskich, aby zachęcić do inwestycji w dekarbonizację tego sektora. Do 31 grudnia 2026 r. Komisja złoży sprawozdanie na temat możliwości włączenia sektora spalania odpadów komunalnych do systemu ETS, ma to nastąpić od 2028 r.

Wybrane dla Ciebie
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów