Chaos w żłobkach i przedszkolach. "Jesteśmy zamknięci, ale jednak otwarci"

Od poniedziałku rząd zamknął przedszkola i żłobki. Rozporządzenie w tej sprawie jest nieprecyzyjne. Rodzice i pracownicy placówek zastanawiają się, które dzieci mają prawo ze żłobków i przedszkoli korzystać, a które nie. Są i tacy, którzy bez skrępowania posyłają swoje dzieci do placówek.

Przedszkola i żłobki zamknięte. Są rodzice, którzy próbują obejść nieprecyzyjne rozporządzenie.Przedszkola i żłobki zamknięte. Są rodzice, którzy próbują obejść nieprecyzyjne rozporządzenie.
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Konrad Bagiński

- Do tej pory nie dostaliśmy żadnych oficjalnych wytycznych. W piątek wieczorem na rządowych stronach przeczytaliśmy rozporządzenie, z którego wynika, że jesteśmy zamknięci, ale jednak otwarci. A szczegółów musimy się domyślić albo wywróżyć sobie z fusów – utyskuje w rozmowie z money.pl dyrektorka warszawskiego przedszkola.

Jej słowa potwierdzają inni dyrektorzy i pracownicy placówek dla dzieci z całej Polski. Pod nazwiskiem boją się jednak mówić, aby nikomu nie podpaść.

Podstawowym problemem jest lista wyjątków, zawarta w rządowym rozporządzeniu. Bo przedszkola i żłobki są zamknięte, ale niektóre dzieci muszą przyjąć. Mowa m.in. o maluchach, których rodzice pracują w służbach mundurowych i służbie zdrowia.

Zamykają przedszkola i żłobki. Co teraz będzie? Odpowiedź padła w programie WP

W rozporządzeniu są też jednak dwa bardzo enigmatyczne punkty. Rodzice mają prawo do żłobka i przedszkola, jeśli "realizują zadania publiczne w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19" a także jeśli "pełnią służbę w jednostkach zapewniających bezpieczeństwo i porządek publiczny".

O interpretację tych zapisów poprosiliśmy Ministerstwo Edukacji, czekamy na odpowiedź.

- Ja nie mam żadnej możliwości weryfikacji tego, co mówią rodzice. Jedyne, co mogłam zrobić, to przesłać wszystkim treść rozporządzenia wraz z prośbą, by ci, którzy są uprawnieni do przyprowadzenia nam dziecka, złożyli oświadczenie, może być telefoniczne. Więcej zrobić nie mogę. Jeśli ktoś przyjdzie z dzieckiem i powie, że się kwalifikuje do wytycznych z rozporządzenia, muszę je przyjąć – mówi inna dyrektorka żłobka z Gdańska.

Obie panie wypowiadają się nieoficjalnie, bo obawiają się ewentualnych zarzutów o łamanie prawa. Prawa, którego nie rozumieją, bo jest nieprecyzyjne.

Co ciekawe – żłobki podlegają Ministerstwu Rodziny, a przedszkola Ministerstwu Edukacji. Zagadką pozostaje więc fakt, dlaczego w rozporządzeniu ministra edukacji jest mowa o zamykaniu żłobków. Oczywiście Ministerstwo Rodziny również opublikowało rozporządzenie zamykające żłobki. Na szczęście lista wyjątków jest w obu rozporządzeniach taka sama. Gdyby były różne, nie byłoby wiadomo, którą należy uznać za wiążącą.

Dyrektorki dodają, że decyzja o zamknięciu żłobków i przedszkoli od poniedziałku dotarła do nich w piątek późnym popołudniem. Na przygotowanie się do zamknięcia, a jednocześnie otwarcia dla części dzieci, został im weekend. Do tej pory nie mają żadnych dodatkowych wytycznych.

Jedna z dyrektorek mówi o przypadku, gdy do przedszkola przyszła kasjerka z supermarketu, argumentując, że ona też walczy z covidem, bo przecież sprzedaje maseczki. W rozporządzeniach jest bowiem napisane, że placówka musi zapewnić miejsce dla dziecka, którego rodzic "realizuje zadania publiczne w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19".

- Ja nie wiem, co oznacza ten zapis. Nie jestem prawniczką i nie muszę nią być. Nie mogę odmówić osobie, która twierdzi, że jest uprawniona do zostawienia dziecka w przedszkolu – mówi dyrektorka.

To niejedyny nieprecyzyjny zapis. Przedszkole czy żłobek muszą też przyjąć dziecko, którego rodzic jest zatrudniony "w podmiocie wykonującym działalność leczniczą". A do tej grupy należą nie tylko lekarze i pielęgniarki, ale i optometryści, grzyboznawcy i masażyści. Nic tym zawodom nie ujmując – oni też teoretycznie mają prawo do korzystania z usług przedszkoli i żłobków.

- Ja nie twierdzę, że nasze przedszkole ma być otwarte. Jeśli to ma pomóc w walce z pandemią, zamknijmy przedszkola i żłobki. Potrzeba jednak jasnych wytycznych. Jeśli jednak przyjdzie do mnie mama i tata z dzieckiem, bo musi je zostawić, to co ja mam im powiedzieć? Że nie? Że dla nich jesteśmy zamknięci, ale za to dla innych otwarci? – mówi dyrektorka warszawskiego przedszkola.

Kto ponosi ewentualne konsekwencje za "nieprawidłowe" przyjęcie dziecka do przedszkola czy żłobka? Małgorzata Czerepak z Ministerstwa Rodziny w rozmowie z money.pl podkreśla, że wierzy w odpowiedzialność rodziców. Ale gdyby ktoś próbował obejść system, to konsekwencje ponosi ten, kto złożył fałszywe oświadczenie.

Przypomnijmy, że od 29 marca do 9 kwietnia decyzją rządu żłobki i przedszkola powinny być zamknięte dla większości dzieci. To problem przede wszystkim dla rodziców pracujących. Szczególnie tych, którzy nie mogą swoich obowiązków wykonywać zdalnie.

Wybrane dla Ciebie
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Zakaz kupowania aut spalinowych od 2030 roku dla firm. Branża ostrzega
Zakaz kupowania aut spalinowych od 2030 roku dla firm. Branża ostrzega
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch
PKP Cargo żąda ogromnego odszkodowania. Grozi pozwem
PKP Cargo żąda ogromnego odszkodowania. Grozi pozwem