Zmiany w 300+. Eksperci alarmują: pomoc ominie biednych
300 zł wyprawki dla ucznia od najbliższego roku szkolnego może być wypłacane na nieco innych warunkach niż dotychczas. Zmianom sprzeciwia się środowisko pracowników pomocy społecznej. Problem mogą mieć oni i najbiedniejsze rodziny.
Na początek nowego roku szkolnego dzieci dostaną po 300 zł jednorazowego wsparcia. Otrzyma je około 4,5 mln uczniów. Szykują się jednak zmiany w rządowym programie "Dobry Start", znanym bardziej jako 300+.
Projekt rozporządzenia zakłada, że o 300+ będzie można ubiegać się wyłącznie przez internet, a wypłaty pieniędzy będą realizowane tylko na rachunek bankowy wskazany we wniosku. Jeśli te przepisy wejdą w życie, nie będzie można złożyć wniosku osobiście w urzędzie i odebrać 300 zł w gotówce.
Czytaj więcej: Koniec OFE. Sprawdź, ile zarobił twój fundusz
Do tego dochodzi organizacyjna zmiana - instytucją, który będzie przyjmowała i obsługiwała wnioski ma być ZUS, a nie jednostki samorządu terytorialnego (głównie ośrodki pomocy społecznej).
Nowy Ład PiS. Kto zyska, kto straci? Ekspert wyjaśnia
Jedna trzecia wniosków w formie papierowej
Zmianom wyraźnie sprzeciwia się Polska Federacja Związkowa Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej (PFZPSiPS), która swoje uwagi przekazała w liście skierowanym do minister rodziny i polityki społecznej.
Wskazują w nim, że już sama możliwość szybkiego kontaktu i załatwienia sprawy będzie utrudniona, bo ZUS ma w Polsce około 322 jednostki, a baza ośrodków pomocy społecznej liczy blisko 2500 punktów.
Do tego PFZPSiPS sprzeciwia się wyłączeniu możliwości składania wniosków w formie papierowej. Federacja zauważa, że w 2020 roku z 3,19 mln wniosków blisko jedna trzecia była właśnie złożona w tradycyjny sposób, a nie przez internet.
Czytaj więcej: Pandemia nie zatrzymała podwyżek cen mieszkań. Niektóre dzielnice Krakowa droższe od warszawskich
"Z tej formy wystąpienia o świadczenie dla dzieci korzystali w dużej mierze odbiorcy wrażliwi, a więc rodziny ubogie, z mniejszych ośrodków miejskich lub wsi, a także rodziny wykluczone cyfrowo (bez dostępu do komputera lub internetu)" - czytamy w liście.
Podkreślają, że to głównie dzieci z tego typu rodzin powinny dostać wsparcie państwa.
Federacja zwraca też uwagę na planowane błyskawiczne wdrożenie zmian - w okresie krótszym niż 3 miesiące od przedłożonego projektu.
"To stanowi zaprzeczenie zasady ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa" - podkreśla. Chodzi o to, że obywatel jest zaskakiwany zmianami przepisów.
Obsługiwali program, nie będą już potrzebni. Zwolnienia w ZUS?
PFZPSiPS mówi nie tylko o negatywnych konsekwencjach dla rodzin, ale też pracownikach jednostek, które do tej pory zajmowały się obsługą programu "Dobry start". W wyniku przeniesienia tych kompetencji do ZUS mogą stracić pracę.
Narzeka też na brak dialogu z resortem odpowiedzialnym za te sprawy.
Przewodniczący PFZPSiS Paweł Maczyński apeluje więc do rządu o odstąpienie od zmian w 300+ lub przynajmniej opóźnienie wejścia w życie rozporządzenia. Tak, by nie obowiązywało już od 1 lipca, a dopiero od 1 stycznia 2022 roku.
Ministerstwo zapewnia: będzie pomoc przy wnioskach
Na zamieszanie ws. 300+ zareagował resort rodziny. "Świadczenie trafi do rodzin. W przypadku osób, które mają trudność w złożeniu wniosku online uruchomione, będą specjalne punkty, gdzie w prosty i szybki sposób będzie można złożyć wniosek o świadczenie" – zapewnia ministerstwo, które swoje oświadczenie wysłało do PAP.
Czytaj więcej: 300+ na dobry start. Będzie pomoc w składaniu wniosków