Zniesienie limitu 30-krotności. Senat przeszkodzi Sejmowi

Połowie PiS wnieśli projekt dot. zniesienia limitu 30-krotności składek na ZUS. Szykuje się pierwsza poważna batalia Sejmu, w którym większość ma rządząca partia, z Senatem, gdzie wątłą, ale jednak większość ma opozycja.

Pierwszy ważny sprawdzian dla Senatu - ustawa o zniesieniu limitu 30-krotności składek na ZUS
Źródło zdjęć: © East News
Paweł Orlikowski

Nadchodzi pierwsze starcie Sejmu w rządowych rękach z opozycyjnym Senatem. O ile projekt autorstwa posłów PiS dotyczący zniesienia limitu 30-krotności składek na ZUS w ogóle z Sejmu wyjdzie, bo jest na tyle kontrowersyjny, że nie ma co do niego zgody nawet wśród Zjednoczonej Prawicy, przeciw jest Porozumienie Jarosława Gowina.

- Ten projekt demoluje w znacznym stopniu perspektywę wypłaty emerytur na określonym poziomie. Zniesienie limitu oznacza zwiększenie zobowiązań państwa wobec przyszłych emerytów. Patrzymy perspektywicznie, więc odpowiedzialność za przyszłość powinna być elementem dominującym - powiedział "Dziennikowi Gazecie Prawnej" senator PO Bogdan Zdrojewski.

Zapowiedział w ten sposób, że - jeśli ustawa jednak trafi do Senatu - to Izba Wyższa będzie nad nią długo pracowała, by w końcu zwrócić projekt do Sejmu. Ten jednak bezwzględną większością głosów będzie mógł przegłosować ustawę, mimo sprzeciwy Senatu, jednak może się okazać, że jest już za późno, by projekt wprowadzić w życie.

Obejrzyj: 30-krotność ZUS. Gowin: obronię przedsiębiorców

Projekt złożyli posłowie PiS, a nie tworzący się jeszcze nowy rząd, więc proces legislacyjny jest nieco szybszy i może udać się przegłosować go w Sejmie jeszcze w listopadzie. Jednak z Senatu najwcześniej wyjdzie i tak dopiero pod koniec grudnia. - Wypadałoby, żeby podatek, opłata czy danina publiczna, płacona w stosunku rocznym, miała odpowiednie vacatio legis, czyli miesiąc przed rozpoczęciem roku podatkowego - podkreśla w "DGP" konstytucjonalista Marek Chmaj.

Limit 30-krotności ZUS to roczny limit składek na ubezpieczenia społeczne. Jego zniesienie spowoduje, że zarówno pracownik, jak i pracodawca zapłacą większe składki na ZUS, wzrosną więc koszty pracy, o czym pracodawcy powinni być uprzedzeni wcześniej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Premier: Rząd dysponuje stabilną większością parlamentarną
Premier: Rząd dysponuje stabilną większością parlamentarną
Gigantyczny wieżowiec Upper One przewyższy Pałac Kultury i Nauki
Gigantyczny wieżowiec Upper One przewyższy Pałac Kultury i Nauki
Sprzedawał jedzenie, ale "zapominał" o kasie fiskalnej. Musi zwrócić 280 tys. zł
Sprzedawał jedzenie, ale "zapominał" o kasie fiskalnej. Musi zwrócić 280 tys. zł
Były premier Wielkiej Brytanii ma nową pracę. Wiadomo, co zrobi z pensją
Były premier Wielkiej Brytanii ma nową pracę. Wiadomo, co zrobi z pensją
Hołownia traci posłankę. Jej majątek robi wrażenie
Hołownia traci posłankę. Jej majątek robi wrażenie
Przyczepa na działce uznana za samowolę budowlaną
Przyczepa na działce uznana za samowolę budowlaną
Cena miedzi osiąga rekordowy poziom po zapowiedzi Trumpa. Będzie spore cło
Cena miedzi osiąga rekordowy poziom po zapowiedzi Trumpa. Będzie spore cło
Kluby sejmowe zgodnie za likwidacją ważnego systemu. Dane jednak nie znikną
Kluby sejmowe zgodnie za likwidacją ważnego systemu. Dane jednak nie znikną
Kiedy Trump wyśle pismo do UE ws. ceł? Podał datę. "Traktują nas teraz bardzo miło"
Kiedy Trump wyśle pismo do UE ws. ceł? Podał datę. "Traktują nas teraz bardzo miło"
Twórcy Izery nie poddają się. Złożyli wniosek o 4,5 mld zł. "Czas smuty się skończył"
Twórcy Izery nie poddają się. Złożyli wniosek o 4,5 mld zł. "Czas smuty się skończył"
Komisja Finansów Publicznych podjęła decyzję. Zandberg krytykuje wydatki na zdrowie
Komisja Finansów Publicznych podjęła decyzję. Zandberg krytykuje wydatki na zdrowie
"Nie jestem zadowolony". Donald Trump o prezydencie Rosji
"Nie jestem zadowolony". Donald Trump o prezydencie Rosji