Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Analiza poranna - Ropa na tegorocznych minimach

0
Podziel się:

Wydarzeniem wczorajszej sesji była sięgająca 4 dolarów przecena na rynku ropy naftowej, która sprowadziła notowania WTI w okolice 55 USD, czy...

Analiza poranna - Ropa na tegorocznych minimach

Wydarzeniem wczorajszej sesji była sięgająca 4 dolarów przecena na rynku ropy naftowej, która sprowadziła notowania WTI w okolice 55 USD, czy najniższych poziomów od końca 2017 roku. Od początku października notowania straciły już blisko 35% i spadły o 20 USD. O ile pierwsza fala wyprzedaży była powiązana z przeceną na Wall Street, a następnie notowania czarnego złota traciły w związku z odłożeniem w czasie sankcji na Iran o kolejne 6 miesięcy, to trudno doszukiwać się przyczyny wczorajszych tak głębokich spadków, szczególnie, że w kraje OPEC zaczynają dyskutować nad wprowadzeniem kolejnych obostrzeń produkcyjnych w 2019 roku po to aby przeciwdziałać ponownemu narastaniu zapasów. Co prawda w poniedziałek Trump wyraził nadzieję, że Arabia Saudyjska powstrzyma się cieć produkcji, a on sam uważa, że notowania ropy powinny znajdować się na znacząco niższym poziomie, ale trudno przypisywać mu aż tak duża moc sprawczą w tym przypadku. Spadki nasiliły się po publikacji raportu OPEC, który spodziewa się wyhamowania
popytu w 2019 roku oraz wzrostu wydobycia w krajach spoza kartelu, niemniej jednak 7% skala wyprzedaży wydaje się przesadzona. Ostatnie tygodnie były fatalne na notowań czarnego złota, a rynek skupiał się tylko na negatywnych informacjach. Skala przeceny przybrała tak dużą skalę, że coraz bliżej momentu kiedy powinno nastąpić przynajmniej częściowe odreagowanie tego ruchu.

Wyprzedaż na rynku ropy naftowej zaciążyła spółkom wydobywczym, przez co Wall Street zakończyła wczorajszą sesję pod kreską. Pojawia się jednak coraz więcej komentarzy świadczących o wznowieniu amerykańsko-chińskich rozmów handlowych przed szczytem G20 w końcówce listopada, które powinny pomagać byczo nastawionym inwestorom. Opublikowane dziś rano wstępne dane o wzroście gospodarczym w Niemczech okazały się słabsze od oczekiwań rynkowych i wpisują się w scenariusz spowalniania europejskiej gospodarki. W III kw. niemiecka skurczyła się o 0.2% k/k wobec oczekiwanych -0.1% k/k i wzrostu o 0.5% k/k miesiąc wcześniej, co przełożyło się na wyhamowanie dynamiki w relacji rocznej do 1.1% r/r z 2.3% r/r poprzednio. Po ostatnich słabszych odczytach koniunktury gospodarczej rynek w dużej mierze wycenia już scenariusz hamowania dynamiki PKB.

Na rynku walutowym bryluje funt brytyjski wspierany informacjami o porozumieniu pomiędzy Wielką Brytanią a Brukselą. Dziś gabinet May ma zająć się projektem umowy i w przypadku jego pełnego poparcia szterling może otrzymać kolejny pozytywny impuls. W związku z ryzykiem fiaska ustawy podczas głosowania w parlamencie perspektywa wzrostów GBP może pozostawać ograniczona. O poranku notowania GBPUSD cofają się poniżej 1.30. W dzisiejszym kalendarium makroekonomicznym należy zwrócić uwagę na dane dotyczące inflacji z USA, do których może odnieść się Powell podczas najbliższego wystąpienia. Dynamika płac systematycznie przyspiesza w USA i w październiku znalazła się już powyżej 3%, co stopniowo powinno napędzać presję inflacyjną, która dotychczas była jedynym słabym punktem amerykańskiej gospodarki.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)