Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolejny rekord zapasów ropy w USA

0
Podziel się:

Po mocnym początku tego tygodnia na rynku ropy, wczorajszy dzień przyniósł korektę ostatniej zwyżki. Jeszcze we wtorek ceny ropy WTI wzrosły o 3.

Kolejny rekord zapasów ropy w USA

5% do poziomu 54 dolarów za baryłkę i był to najwyższy poziom od końca grudnia 2014. Wzrost był spowodowany głównie informacjami o podniesieniu cen ropy przez Arabię Saudyjską dla swoich odbiorców w Azji oraz przez oczekiwania co do obniżenia produkcji ropy w USA. Rynek spodziewał się obniżenia produkcji ropy według EIA na najbliższe lata. I w zasadzie tak też się stało, produkcja w 2015 powinna średnio wynieść 9.2 mln baryłek dziennie, a w 2016 około 9.3 mln. Oznacza to, że prognoza produkcji została obniżona odpowiednio o 100 i 200 tys. baryłek.

Jednak już wtorkowe dane API wskazały na zwiększenie zapasów ropy w USA o 12.2 mln baryłek w ubiegłym tygodniu. A wczorajsze rządowe dane również wskazały na znaczny wzrost zapasów aż o 10.95 mln baryłek. Rynkowy konsensus zakładał wzrost zapasów jedynie o 3.1 mln czyli mniej niż dwa tygodnie temu kiedy wyniósł on 4.77 mln. Również wbrew oczekiwaniom wzrosła produkcja ropy z 9.386 mln do 9.404 mln. Na szczególną uwagę zasługuje znaczny wzrost import ropy, który w stosunku do poprzedniego tygodnia zwiększył się aż o 11.8%. Obecna skala importu jest na najwyższym poziomie od ponad 3 miesięcy i spowodowana jest ona wzmożoną pracą rafinerii w USA, które obecnie wykorzystują 90.1% mocy produkcyjnych. Aktualne zapasy ropy w USA w tygodniu kończącym się 3 kwietnia wynoszą 482.393 mln baryłek i po raz kolejny odnotowały historyczny poziom. Obecne dane mogą wskazywać, że jeszcze jest zbyt wcześnie na dłuższe odbicie cen ropy i rynek musi wziąć pod uwagę zdecydowaną nadpodaż tego towaru. Jeżeli produkcja w USA będzie
się utrzymywać na obecnym poziomie przez najbliższe miesiące, dodatkowym czynnikiem wpływającym na presję spadkową może być wejście na rynek ropy z Iranu.

Wczorajsze dane doprowadziły do spadków cen ropy z okolic 52.75 do 50.70 dolarów. Tym samym wzrostowa fala zapoczątkowana w połowie marca w okolicach 42.30, ze szczytem na poziomie 54.08 została obecnie zniesiona już o ponad 23.6%. Przełamanie poziomów 51.40-51.00, które stanowiło wsparcie wyznaczone przez szczyty z 26 i 27 marca może otworzyć drogę w kierunku 50 dolarów, a nawet w okolice 49.50, które stanowi zarówno 38.2% zniesienia wzrostów jak opór w postaci 50 sesyjnej MA. Za kontynuacją spadków może również przemawiać sygnał na oscylatorze stochastycznym i wskaźniku MACD - na interwale 1H wskaźnik ten przełamał już poziom 0.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)