Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Optymizm przed danymi NFP, które raczej niewiele zmienią.

0
Podziel się:

Na rynku akcyjnym w USA zobaczyliśmy wczoraj kolejną falę optymizmu i za nami już 7 pod rząd wzrostowa sesja na S&P500.

Optymizm przed danymi NFP, które raczej niewiele zmienią.

Nie jest to częsta sytuacja, więc należy liczyć się z pewną realizacją zysków na koniec tygodnia. Jednak co najważniejsze, jak na razie brak jest bardziej niepokojących sygnałów. Inwestorzy wierzą, że uda się zrealizować przynajmniej część z propozycji podatkowych Donalda Trumpa, a biorąc pod uwagę, że najszerszy konsensus będzie dotyczył ułatwień z powrotem kapitału do USA, to byki mogą mieć jeszcze przed sobą całkiem dobre perspektywy. Wiele instytucji finansowych zaprezentowało podobne szacunki dotyczące wpływu na giełdy całej reformy w jej umiarkowanym kształcie, które wskazują na wzrosty S&P500 powyżej 2600 punktów i scenariusz ten powoli się realizuje. Wczoraj w Izbie Reprezentantów wykonano pierwszy krok w stronę zmian podatkowych, jednak najważniejsza batalia rozegra się dopiero w Senacie w ramach prac nad budżetem. Choć procedowanie na pewno nie będzie przebiegało w szybkim tempie,
to dopóki nie pojawią się jakieś niepokojące informacje na temat problemów z pracami nad ustawą, to powinniśmy być świadkami utrzymywania się giełd na wysokich poziomach. Choć oczywiście trudno będzie o tak udane sesje jak wczorajsza, kiedy wszystkie najważniejsze indeksy w USA kończyły dzień na historycznych maksimach

Dolar wyraźnie wczoraj zyskiwał do większości walut G10 i podobnie jest dzisiaj na początku sesji, co wskazuje, że inwestorzy nie do końca chcieli czekać z decyzjami na dane z amerykańskiego rynku pracy. Wynika to oczywiście z faktu, że są one zniekształcone przez wpływ huraganów, przez co dopiero kolejne odczyty, będą wiarygodnym wskaźnikiem, tego jak wygląda poprawa sytuacji na rynku pracy w USA. W tej sytuacji absolutnie najważniejszą częścią odczytów, na którą będą patrzyli inwestorzy, jest średnia płaca godzinowa. Jeżeli potwierdzą się oczekiwania na jej wzrost m/m o 0.4%, to należy spodziewać się, że pozytywny sentyment do dolara będzie się utrzymywał. Szczególnie, że zarówno oczekiwana stymulacja fiskalna, jak i wczorajsze wystąpienia kilku członków FOMC, wyraźnie wspierają scenariusz grudniowej podwyżki i trzech kolejnych w przyszłym roku, co jest dalekie od rynkowej wyceny przyszłych działań FOMC. Eurodolar przełamał w tym otoczeniu wsparcia na 1.17 i droga do 1.16 pozostaje otwarta o ile wskazania
z rynku pracy jakoś wyraźnie nie rozczarują. Dane oraz wystąpienia kilku członków FOMC powinny zdeterminować zakończenie tygodnia przed długim weekendem na dolarze.

Doniesienia z Hiszpanii poprawiły wczoraj wyraźnie nastroje na giełdzie w Madrycie, gdzie udało się odrobić większość strat ze środy. Podziały wśród liderów partii rządzącej w Katalonii, dotyczące ogłoszenia niepodległości powodują, że rynki mają nadzieję na wydłużenie całego procesu i rozpoczęcie mediacji. Zapędy wielu członków ruchu niepodległościowego mogą być hamowane przez kwestie gospodarcze, gdyż mówi się o tym, że firma Nissan ma już opracowywać plan przeniesienia fabryki w inne miejsce, katalońskie banki myślą o zmianie siedziby, a sam system podziału przychodów podatkowych po zmianach z 2012 przyniósł największe korzyści dla Katalonii. Wydaje się więc, że choć ryzyka są ogromne, to rynki jednak ciągle zakładają, że w poniedziałek, na sesji parlamentu Katalonii, nie dojdzie do proklamowania niepodległości.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)