Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Grecko-włoska przecena złotego

0
Podziel się:

Wzrost awersji do ryzyka, wywołany obawami przed pogłębieniem się kryzysu gospodarczego na peryferiach Strefy Euro, rykoszetem uderzył w złotego. Podobnie jak spadek kursu EUR/USD w okolice psychologicznego poziomu 1,40 dolara.

Grecko-włoska przecena złotego

Wzrost awersji do ryzyka, wywołany obawami przed pogłębieniem się kryzysu gospodarczego na peryferiach Strefy Euro, rykoszetem uderzył w złotego. Podobnie jak spadek kursu EUR/USD w okolice psychologicznego poziomu 1,40 dolara.

Polska waluta w poniedziałek mocno traci na wartości. O godzinie 10:02 kurs USD/PLN testował poziom 2,8125 zł, a EUR/PLN 3,9448 zł. Poprzedni tydzień obie te pary kończyły odpowiednio na poziomach 2,7694 zł i 3,9226 zł.

Piątkowa decyzja Fitch o obniżeniu ratingu Grecji do poziomu B+ z wcześniejszego BB+ oraz sobotnia decyzja S&P o obniżeniu perspektywy ratingu Włoch na poziomie A+ do negatywnej ze stabilnej, dodatkowo zwiększyły obawy o przyszłość krajów peryferyjnych Strefy Euro. Humorów inwestorów nie poprawia przegrana rządzących w Hiszpanii socjalistów w wyborach samorządowych, co wywołuje obawy o ujawnienie przez władze samorządowe potencjalnie ukrywanych do tej pory długów. Cieniem na nastrojach kładą się również, opublikowane dziś rano, w większości rozczarowujące, wstępne wartości indeksów PMI opisujących sytuację w sektorze produkcyjnym i usługowym we Francji, Niemczech i całej Strefie Euro.

Do końca dnia sytuacja na rynkach globalny pozostanie podstawowym wyznacznikiem wahań polskiej waluty. Będzie to również jeden z kluczowych czynników decydujących o tym w jakich nastrojach inwestorzy będą kończyć cały tydzień. Zdecydowanie mniejszy wpływ na notowania będą natomiast miały, publikowane w najbliższą środę, kwietniowe dane o sprzedaży detalicznej (prognoza: 14,9 proc. w skali roku) i stopie bezrobocia (prognoza: 12,6 procent) w Polsce.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)