"Money. To się liczy". Nowy ład. Czeka nas rewolucja w podatkach?

Podziel się:

Rząd szykuje nową ofensywę programową. Czy znajdzie się w niej odpowiedź na największe bolączki polskiego systemu podatkowego? O to pytamy Jakuba Sawulskiego, kierownika zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Zapraszamy od 9.15.

"Money. To się liczy". Nowy ład. Czeka nas rewolucja w podatkach? — (Adobe Stock)

Zobacz także: Oglądaj na żywo "Money. To się liczy"

Na program zapraszamy od poniedziałku do piątku o 9.15.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

nowy ład

podatki

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Źródło:

money.pl

KOMENTARZE

(12)

Ave satan

3 lata temu

Nie ma pieniążków opodatkujmy księży niech ujawnią swoje majątki. Większość z nich kwalfikuje się do wyższej stawki podatkowej niż przeciętny Kowalski który musi za 2tys złutzrymać rodzinę i dach nad głową a ksiądz? Jakie on ma wydatki?

SMA

3 lata temu

A to ok. 15% społeczeństwa które płaci 32% no cóż, korzystają z luksusów, latają samolotami, kupują drogie zagraniczne produkty które się dowozi samolotami (typu świeże ośmiorniczki czy świeży łosoś atlantycki prosto z łowiska), do ich pracy trzeba drogiego sprzętu elektronicznego którego produkcja drogo kosztuje środowisko, żeby mieli swoje stanowiska trzeba było im dać darmowe studia i zatrudnić wielu ludzi im podległych po studiach i jeszcze zapewnić opiekę nad ich dziećmi i dać studia ich dzieciom, a dodatkowo żeby się mogli wykazać sukcesem w pracy trzeba budować jeszcze więcej dróg i jeszcze bardziej ulepszać infrastrukturę również tą IT, internetową, cyberbezpieczeństwo... Cóż muszą na to płacić podatki

SMA

3 lata temu

Ludzie zarabiający więcej niż minimum już być może mają samochody, wysyłają dzieci do szkoły, jeżdżą na wakacje, dokształcają się na uniwersytetach więc niech płacą podatek 17% za dbanie o infrastrukturę z której korzystają, za to że Polska wygląda coraz ładniej, że są muzea, remontuje się zabytki które zwiedzają, że istnieje infrastruktura dzięki której mogą założyć firmę albo ktoś otworzył nowoczesną firmę dającą nowe możliwości (moim zdaniem wszyscy którzy skończyli państwowe studia za darmo powinni płacić dodatkowy podatek - dajmy na to 3%)

SMA

3 lata temu

Myślę że propozycja nieopodatkowana ludzi na pensji minimalnej jest rozsądne: oni nie mają samochodów więc nie interesuje ich budowa dróg, inwestycje w infrastrukturę - prawdopodobnie rzadko wyjeżdżają z miejscowości w której mieszkają, na przykład na wakacje; nie interesuje ich rozwój szkolnictwa, uniwersytetów; rzadko też będą korzystać z wydarzeń kulturalnych; nie mają prawdopodobnie odbiorników TV więc nie ma potrzeby aby dokładali się do zrzutki na telewizję

Pracownik

3 lata temu

Zeby pracowac wystarczy chciec pracowac, pracy jest pod dostatkiem. Zupelnie inna kwestia jest bycie bezrobotnym bo utracilo sie prace, wtedy to nie trwa zbyt dlugo bo na rynku pracy ofert nie brakuje. Zupelnie inna kwestia jest bycie bezrobotnym z wyboru, czyli typowe żerowanie na państwie i ludziach sukcesywnie skubanych z potatkow zeby nieroby mogly bezkarnie sie obijac.