Przedsiębiorcy chcą iść do KRUS, by okiwać Polski Ład. Mogą się jednak rozczarować

Dobrze zarabiający przedsiębiorcy będą niebawem płacić znacznie wyższe składki zdrowotne. Tymczasem rolnicy takich składek często nie płacą w ogóle. Pojawia się więc coraz więcej ogłoszeń "sprzedam ziemię pod KRUS". Eksperci ostrzegają jednak - przejście z ZUS na KRUS, by okiwać Polski Ład, wcale nie jest takie proste.

RolnicyRolnicy płacą bardzo niskie stawki. Przedsiębiorcy myślą więc o "optymalizacji" przez KRUS
Źródło zdjęć: © unsplash | Heiko Janowski
Mateusz Madejski

Przedsiębiorcy zarabiający 20 tys. zł brutto po wejściu w życie założeń Polskiego Ładu mogą stracić nawet ponad 14 tys. zł rocznie - prognozują eksperci Grant Thornton Polska. Uderzy w nich zwłaszcza zmiana naliczania składek zdrowotnych, które mają być uzależnione od dochodów. Nie będzie można też odliczać składki od podatków.

Nic dziwnego więc, że przedsiębiorcy z coraz większą zazdrością spoglądają na rolnicze ubezpieczenia. Objęty KRUS (czyli Kasą Rolniczych Ubezpieczeń Społecznych) rolnik, który nie ma 6 hektarów, w ogóle składki zdrowotnej nie zapłaci. Jeśli ma więcej ziemi, płaci 1 zł za każdy pełny hektar przeliczeniowy użytków rolnych. W ogóle składki KRUS są bardzo niskie w porównaniu z tymi ZUS-owskimi. Właściciel gospodarstwa do 50 hektarów płaci tylko 143 zł miesięcznie.

Emerytury stażowe blokowane przez prezes ZUS? Gertruda Uścińska odpowiada

Ziemia na KRUS - wysyp ofert

Coraz więcej jest więc ogłoszeń "sprzedam ziemię na KRUS". Wystarczy bowiem 1 hektar odpowiedniego gruntu rolnego, by móc starać się o przyjęcie do KRUS. - Wystawiłem ogłoszenie, chętni zgłosili się w kilka minut - słyszymy od jednej osób, które sprzedają "ziemię pod KRUS". Czasem cena hektarowej działki to kilkanaście tysięcy, czasem - kilkadziesiąt. Zdarzają się oferty na ponad 80 tys. zł.

Zainteresowanie przejściem z ZUS na KRUS jest spore, bo - jak uważają eksperci - raczej na rewolucję w rolniczych składkach się nie zapowiada. - Byłoby to trudne z politycznego punktu widzenia - uważa Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego. Wielkich zmian Polski Ład tu zresztą nie zapowiada, a podczas ostatnich wystąpień Jarosław Kaczyński podkreślał swoją "przyjaźń do wsi".

Działka pod KRUS
Działka pod KRUS? Ogłoszeń jest sporo © OLX

Z ZUS na KRUS? Mało komu się opłaca

Choć składki KRUS są bardzo niskie w porównaniu z tymi z ZUS, to Oskar Sobolewski radzi potencjalnym zainteresowanym wgryźć się w przepisy. Na pierwszy rzut oka nietrudno zmienić działalność ze "zwykłej" na rolniczą - pozostając przy tym w "nierolniczej" branży. Przepisy pozwalają też prowadzić właściwie dowolną działalność usługową, będąc ubezpieczonym w KRUS.

Przepisy jednak podkreślają, że pozarolniczą działalność można prowadzić na KRUS dopiero trzech latach podlegania takiemu ubezpieczeniu. Warto dodać, że działalności KRUS nie można łączyć np. z etatem - więc przedsiębiorca, który chce przejść do rolniczej kasy, miałby mocno utrudnione zarabianie przez te trzy lata. Choć możliwe - prawo pozwala na łączenie KRUS-u z pracą na umowach zlecenia.

Jest też limit dotyczący podatku dochodowego z działalności pozarolniczej. W 2020 r. wyniósł on 3540 zł. Przy większej działalności trudno zatem w tym pułapie się zmieścić. Dodatkowo, osoba na KRUS, która prowadzi pozarolniczą działalność, ma podwojoną stawkę składki. Czyli będzie to np. 286 zł - to i tak niewiele w porównaniu do składek ZUS.

Dla większości przedsiębiorców przenosiny do KRUS, wbrew pozorom, nie są więc bardzo atrakcyjną opcją. - Zdarza się, że entuzjazm opada, gdy osoba na ZUS zapozna się z przepisami - słyszymy od osoby, która wystawia "działki na KRUS".

Jednak sporo osób i tak się decyduje. - Najczęściej spotykany przypadek? Żona przedsiębiorcy, która zajmuje się domem albo ma swoją niedużą działalność - wyjaśnia osoba sprzedająca działki. Dodaje, że po trzech latach takie rozwiązanie może być bardzo opłacalne.

Wybrane dla Ciebie
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X