Rząd majstruje przy podatkach. "Zmiany doprowadzą do wzrostu cen prądu i ciepła"

Ministerstwo Finansów szykuje duże zmiany w podatkach lokalnych. Liczne organizacje sektora energii alarmują: to przełoży się na wzrost obciążeń przedsiębiorstw energetycznych podatkiem od nieruchomości i będzie skutkować wzrostem cen dla odbiorców energii.

Andrzej Domański, minister finansówAndrzej Domański, minister finansów
Źródło zdjęć: © Flickr | KPRM
oprac.  KKG

W ramach projektu zmiany ustawy o podatku rolnym, ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, ustawy o podatku leśnym oraz ustawy o opłacie skarbowej Ministerstwo Finansów zaproponowało modyfikacje definicji "budowli" i "budynku".

Według MF, obecne przepisy wywołują liczne wątpliwości interpretacyjne oraz spory podatkowe wokół problemu, kwalifikacji obiektu budowlanego jako budowli albo budynku oraz ustalenia, czy "części niebudowlane" budowli lub urządzenia techniczne z nią związane również stanowią przedmiot opodatkowania. Szczególnie problematyczne są m.in. rodzaje budowli o złożonej strukturze, np. sieci gazowe, elektroenergetyczne - wskazało ministerstwo w uzasadnieniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Polacy kupują auta premium na potęgę" tego nie ma w żadnym kraju w Europie - Kamil Makula

Dlatego proponuje pojęcie "całości techniczno-użytkowej", stanowiącej przesłankę kwalifikowania urządzeń i instalacji jako części budowli będącej przedmiotem opodatkowania. Jako przykład MF wskazuje transformatory, urządzenia rozdzielcze oraz baterie akumulatorów, które mogą stanowić całość techniczno-użytkową wraz z siecią elektroenergetyczną realizującą określony cel, jakim jest m.in. przesył energii.

Proponowana zmiana sprecyzuje, że opodatkowaniu podlegają wszystkie elementy tych obiektów połączone w określonym celu - dowodzi MF. W projekcie zaznaczono, że zmiany nie objęłyby energetyki wiatrowej oraz elektrowni jądrowych.

Branża ostrzega: zmiany odczują odbiorcy w taryfach

W konsultacjach publicznych liczne organizacje różnych sektorów energetyki ostrzegły, że zmiany przełożą się na wzrost obciążenia podatkiem od nieruchomości majątku przedsiębiorstw energetycznych, co w końcu odczują odbiorcy w postaci wyższych cen i taryf. Jak poinformował PAP wiceminister klimatu Miłosz Motyka, również MKiŚ sprzeciwił się proponowanym zmianom.

Towarzystwo Gospodarcze Polskie Elektrownie w przekazanym MF stanowisku wskazało, że regulacja spowoduje znaczący wzrost obciążeń podatkowych dla przedsiębiorstw energetycznych. W zależności od pomiotu może być to skala od kilkudziesięciu do nawet kilkuset procent w skali roku, przełoży się na wzrost taryfy kosztowej, cen energii i ciepła - podkreśliło TGPE w swoim stanowisku.

Również w ocenie Polskiego Towarzystwa Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej, skupiającego spółki dystrybucyjne, projektowane przepisy spowodują wzrost obciążeń podatkowych Operatorów Systemów Dystrybucyjnych, co nie pozostanie bez wpływu na stawki opłat za świadczone przez nich usługi. PTPiREE opublikowało apel o modyfikację proponowanych przepisów w celu utrzymania obciążeń podatkowych na niezmienionym poziomie.

Ryzyko opodatkowania paneli fotowoltaicznych

Proponowana zmiana przepisów i definicji budowli, według Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki może rodzić bardzo poważne skutki dla branży PV. Zgodnie z przekazanym PAP stanowiskiem PSF, ich wejście w życie może prowadzić do ryzyka opodatkowania paneli fotowoltaicznych, które razem z innymi elementami infrastruktury: transformatorami, rozdzielniami, urządzeniami przyłącza do sieci, falownikami, stacjami konwersji energii mogą zostać potraktowane jako całość techniczno-użytkowa sieci elektroenergetycznej i opodatkowane 2 proc. podatkiem od nieruchomości.

Gdyby elektrownie fotowoltaiczne zostały opodatkowane w całości, skutkowałoby to drastycznym wzrostem opodatkowania przedsiębiorców, a co za tym idzie, nierentownością inwestycji - ostrzega PSF. Stowarzyszenie przypomina, że przy opodatkowania tylko elementów konstrukcyjnych farmy PV, wysokość podatku dla naziemnej elektrowni o mocy 1 MW wynosi obecnie około 5-10 tys. zł. Wprowadzenie proponowanych zmian może skutkować nawet kilkunastokrotnym wzrostem tych kwot - przestrzega PSF.

Również branża magazynowania energii ma zastrzeżenia do propozycji MF. Według Polskiej Izby Magazynowania Energii, przepisy w zaproponowanym brzmieniu będą dopuszczanie nie tylko samych części budowlanych elektrowni fotowoltaicznych czy magazynów energii, ale również niestanowiących obecnie przedmiotu opodatkowania paneli czy baterii do magazynowania energii. PIME apeluje o takie zmiany, aby w przypadku magazynów energii uniknąć opodatkowania jako budowli np. obiektu kontenerowego wraz ze znajdującymi się w nim bateriami.

Wybrane dla Ciebie
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"