Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agnieszka Jarosz
|
aktualizacja

Tysiące chętnych na bezpłatne polisy. W czasie pandemii potrzebujemy bezpieczeństwa

28
Podziel się:

Aviva zaoferowała dla 30 tys. pracowników służby zdrowia bezpłatne ubezpieczenie na życie. Tylko w pierwszym dniu akcji zgłosiło się 6 tysięcy osób. - Ta polisa jest potrzebna – mówi Adam Uszpolewicz, prezes Avivy

Ubezpieczenie obejmie 30-tysięczną grupę pracowników służby medycznej w wieku 18-60 lat.
Ubezpieczenie obejmie 30-tysięczną grupę pracowników służby medycznej w wieku 18-60 lat. (Shutterstock)

Artykuł powstał we współpracy z marką Aviva

Ubezpieczenie obejmie 30-tysięczną grupę pracowników służby medycznej w wieku 18-60 lat. Składki za nich w całości opłaca ubezpieczyciel. Warunek jest jeden – należy zgłosić się online do Avivy w terminie od 20 kwietnia do 3 maja - aviva.pl/ubezpieczamy-medykow.

Agnieszka Pruszkowska-Jarosz: Nowa akcja "Aviva Medykom" skierowana do pracowników służby zdrowia ruszyła kilka dni temu. Czy według państwa tej grupie zawodowej potrzebne takie ubezpieczenia?

Adam Uszpolewicz, prezes Avivy: Myślę, że tak. Każda firma według swoich możliwości chce pomóc w dobie pandemii. To pracownicy ochrony zdrowia są na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem. We Włoszech na przykład z powodu zarażenia Covid-19 zmarło aż 100 pracowników medycznych. Dane są przerażające.

Pracownicy służby zdrowia w Polsce też mają podobne obawy…?

Nasza akcja ruszyła w poniedziałek 20 kwietnia i tylko w pierwszym dniu ubezpieczyło się 6 tysięcy osób. Teraz jest ich już ponad 15 tysięcy. Można więc śmiało powiedzieć, że ta polisa jest potrzebna.

Co się w takim razie stanie się, gdy do ubezpieczenia zgłosi się więcej osób niż wspomniane 30 tysięcy pracowników?

Przede wszystkim cieszę się, że akcja stała się tak popularna. Oznacza to bowiem, że ludzie w okresie pandemii, szczególnie pracownicy ochrony zdrowia, potrzebują bezpieczeństwa.

W związku z tym maksymalnie uprościliśmy procedury i wystarczy kilka kliknięć w klawiaturę, by już być ubezpieczonym.

Lekarze, pielęgniarki czy laboranci – w ferworze walki z epidemią nie mają czasu na szukanie odpowiedniej polisy, porównywanie, zastanawianie się - potrzebują po prostu szybkiego i przejrzystego wsparcia. Ważne jest także, by polisa nie przewidywała żadnej karencji. Taką właśnie im zaoferowaliśmy.

Zainteresowanie przekroczyło nasze oczekiwania. Dostajemy setki pytań od przedstawicieli środowiska medycznego o możliwości ubezpieczenia się. Pojawiają się też sugestie, żeby tę ochronę przedłużyć po trzech bezpłatnych miesiącach. Pracujemy więc nad nowymi propozycjami, które odpowiedzą na to zainteresowanie.

Wspomniana akcja jedyną adresowaną do pracowników służby zdrowia...?

Nie. Rozszerzyliśmy też zakres assistance dla naszych klientów z ochrony zdrowia. Na przykład w razie awarii odholujemy auto do warsztatu i to bez limitu kilometrów na terenie całej Polski, zapewnimy samochód zastępczy na 14 dni. W razie stłuczki – wprowadziliśmy preferencyjne terminy likwidacji szkody.

Oferta ta skierowana jest zarówno do naszych stałych klientów – pracowników ochrony zdrowia, ale także i tych, którzy zechcą ubezpieczyć u nas swój samochód.

Częścią tej akcji jest również pomoc w produkcji przyłbic ochronnych na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego, czy doposażenie opiekunek PCK?

Na Uniwersytecie grupa wolontariuszy postanowiła wykorzystać drukarki 3D i produkować przyłbice dla ochrony zdrowia. Kupiliśmy dla nich 10 dodatkowych drukarek i materiały, dzięki czemu produkcja wzrosła z 24 do 300 przyłbic dziennie.

Wyposażyliśmy 5 tys. opiekunek PCK w rękawice, maseczki, stroje ochronne i środki dezynfekujące, aby mogły bezpiecznie zajmować się 16 tysiącami przewlekle chorych seniorów. Przekazaliśmy też PCK fundusze na zakup łóżek polowych i innych sprzętów dla szpitali, aby były przygotowane na zwiększoną liczbę chorych.

Osoby niezwiązane ze służbą zdrowia też mogą liczyć na zwiększoną pomoc ubezpieczyciela w czasie pandemii?

Od 18 marca do odwołania wszystkie nasze oddziały są zamknięte. Nasi agenci nadal jednak służą pomocą telefonicznie i online. Pracujemy jak zwykle i nie ma to wpływu na jakość usług.

Za pośrednictwem serwisu MojaAviva można dowiedzieć się wszystkiego na temat ubezpieczeń, inwestycji, produktów emerytalnych. Można także zgłosić przez sieć – szkody, kupić polisę, odnowić, dokonać płatności, poradzić się, a także ubiegać się o odszkodowanie. Serwis jest bardzo przejrzysty i prowadzi klienta krok po kroku, by bez problemów mógł załatwić swoją sprawę.

A kwestia szacowania szkód? Czy w dobie pandemii rzeczoznawca może dojechać do nas i oszacować szkodę?

Na długo przed pandemią ograniczyliśmy wyjazdy rzeczoznawców do szacowania szkód. I teraz taki system bardzo nam ułatwia pracę. Dziś, w dobie rozwoju technologii klient może wszystko zrobić sam – zarówno zdjęcia, jak i filmik dzięki specjalnej aplikacji wysłanej linkiem na jego telefon. To właśnie te dokumenty są dowodami w danej sprawie. I ważne jest, że nie trzeba czekać na rzeczoznawcę, a zdjęcia czy filmik można natychmiast przesłać za pośrednictwem serwisu. Rzeczoznawcę kierujemy tylko wówczas, gdy klient ma jakieś wątpliwości albo nie potrafi sam przygotować dokumentacji.

Adam Uszpolewicz, prezes Avivy

A polisy na życie? Wielu z nas w ostatnim czasie zastanawiało się – kupić, nie kupić, jaką, gdzie, no i co z okresem karencji?

Mamy różnorodne oferty, ale powszechnej polisy na życie na czas pandemii, póki co, jeszcze nie. Jesteśmy w trakcie tworzenia takiego produktu, ale ocena ryzyka jest w tym przypadku bardzo trudna. Nie wiemy bowiem jak długo potrwa pandemia, a jeśli skończy się na przykład w wakacje – to czy przypadkiem nie powróci jesienią? Nie jest to łatwe zadanie, ale wiemy jedno – jest duże zainteresowanie takim produktem.

Nasze standardowe ubezpieczenia na życie nie przewidują oczywiście wyłączeń z powodu epidemii. Gdyby osoba ubezpieczona zmarła na Covid-19, uposażeni otrzymają świadczenie.

Doświadczenie epidemii może zwiększyć zainteresowanie ubezpieczeniami…

Myślę, że tak. Szczególnie mocno o tym myślimy w czasie, gdy grozi nam jakieś niebezpieczeństwo. Jako Aviva mamy sporo zapytań w tej kwestii, sporo osób szuka takich produktów na naszej stronie. Zauważalne jest zainteresowanie polisami na życie, najlepiej z jak najkrótszym okresem karencji.

Do tej pory Polacy dość słabo się ubezpieczali. A jeśli już, to często na niskie kwoty albo po prostu niewystarczające. A przecież warto zawczasu zadbać o swój własny bufor bezpieczeństwa.

Artykuł powstał we współpracy z marką Aviva

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(28)
Arczi
4 lata temu
Ci którzy krytykują takie inicjatywy (nawet jeżeli są one nieperfekcyjne) sami nie robią nic i zwykle nie potrafią nawet pomyśleć innymi kategoriami niż "mi się należy". Brawo dla Avivy!
jacek
4 lata temu
A ci co przez całe życie oszczędzali znowu tracą.
pam param pam
4 lata temu
jestem klientem Avivy(kiedys CU) od 1994 r i uważam że to najbardziej przyjazna firma ubezpieczeniowa w PL , 3 razy korzystałem z polisy i 3 razy wszystko było perfekcyjnie(pozdrawiam mojego tego samego agenta od lat z Cieszyna)
dociekliwa
4 lata temu
gorszy sort....informowałam się w AVIVA, niestety jak zwykle zapomniano o pielęgniarkach i położnych, które tak jak lekarze prowadzą indywidualne i grupowe praktyki, one nie mogą skorzystać z tego produktu ...potrzebne są i brawo, brawo, jak przychodzi co do czego, to jak zwykle NIC...
Filo
4 lata temu
Może by tak dać też samotnym matkom.
...
Następna strona