Sejmowe prace nad zmianą ustawy o VAT zajęły zaledwie 3 dni.
Ministerstwo Finansów uważa, że dotychczasowe prawo ma niekorzystny wpływ na budżet. Szykuje duże zmiany.
Ministerstwo Finansów chce w ogóle zlikwidować możliwość odliczania VAT od aut z kratką. W tym celu musi uzyskać jednak zgodę Unii Europejskiej.
W przypadku modeli do 80 tys. zł utrata odliczenia podatku VAT nie jest bardzo dotkliwa.
Pełne odliczenie będzie dotyczyć tylko samochodów o ładowności ponad pół tony.
Pracodawcy RP krytykują projekt rządu dotyczący ograniczenia ulgi podatkowej dla firm.
Polscy przedsiębiorcy w przyszłym roku zapłacą o blisko 2 mld złotych więcej podatku VAT niż dotychczas.
Nawet przewodniczący komisji Przyjazne państwo Adam Szejnfeld, i biznesmen Mirosław Drzewiecki z PO, głosowali za ograniczeniem w odpisywaniu VAT od aut z kratką i paliwa do firmowych samochodów. Nowelizacja poparli także opozycjoniści m.in. Mariusz Błaszczak z PiS i Marek Borowski z SDPL.
Podczas, gdy trwała polityczna awantura o warte 100 mln złotych rocznie finansowanie partii politycznych, niemal niezauważenie przeszły w Sejmie dwie ważne ustawy, które każdego z nas bezpośrednio uderzą po kieszeni.
Partie rządzące przeprowadziły w Sejmie legislacyjną ofensywę, która odbije się na naszych kieszeniach. Wszystko dlatego, że nasi ministrowie nie potrafią ratować długu publicznego inaczej niż przez łupienie społeczeństwa. Łupią nas więc tęgo, ale taktycznie. Kryją swoją pazerność i bezradność zasłoną dymną wznieconą w politycznej awanturze.