Organizacja do spraw Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) poinformowała dzisiaj, że chemikalia, dostarczone z dwóch obiektów do portu w Latakii, załadowano na duński frachtowiec.
Opóźnienie jest związane m.in. z warunkami pogodowymi. Niektóre dostawy logistyczne, niezbędne do transportu (arsenału chemicznego), mogą nie zostać zrealizowane na czas.
Pojazdy zostały wysłane w zeszłym tygodniu drogą lotniczą do syryjskiego miasta Latakia wraz z innym sprzętem.
Do Syrii popłynie duński okręt wojenny i transportowiec, a także dwie jednostki norweskie.
Syria podpisała Konwencję o zakazie broni chemicznej i zgodziła się na zniszczenie swojego arsenału, gdy Stany Zjednoczone zagroziły militarnym uderzeniem.
W najgłośniejszym ataku, 21 sierpnia na przedmieściach Damaszku, zginęło, według źródeł amerykańskich, ponad 1,4 tysiąca cywilów.
Rosja może pomóc w przetransportowaniu syryjskiej broni chemicznej do portu Latakia, skąd zostałaby ona wywieziona do likwidacji na morzu.
Wojska prezydenta Baszara el-Asada przejęły kontrolę nad autostradą łączącą stolicę Syrii, Damaszek, z wybrzeżem - poinformowały państwowe media.
Duński wkład w akcję ma wynieść 300 wojskowych oraz 19-osobowy zespół sił specjalnych ochraniający specjalistów ONZ, dwa statki do przewozu kontenerów z bronią chemiczną oraz fregatę eskortującą.
Walki toczące się w tym kraju poważnie utrudniają wprowadzenie w życie międzynarodowych ustaleń dotyczących zniszczenia syryjskiego arsenału chemicznego.