Polska powinna być krajem tranzytowym, budowa gazociągu przebiegającego przez Polskę byłaby korzystna, nawet gdyby z gazu nie korzystały polskie podmioty - uważa lider SLD Leszek Miller.
Zdaniem rosyjskich analityków, Polska chce zarobić na tranzycie. Czy to się uda?
Rosja potrafi używać kwestii bezpieczeństwa energetycznego do realizacji swoich celów politycznych i tu mamy klasyczny przykład.
Tak wicepremier Janusz Piechociński komentował swoje wczorajsze rozmowy z szefem Gazpromu w Rosji.
Były ambasador Polski w Moskwie mówi, że stosunki z Rosją dyktuje brzoza.
Eksperci radzą, by zanim zapadną decyzje o zaangażowaniu się w projekt bądź jego odrzuceniu, strona polska najpierw go przeanalizowała i oceniła, czy i co nasz kraj i polskie firmy mogą na tej inwestycji zyskać.
- Nie widzimy przestrzeni do zagospodarowania nowych źródeł gazu - powiedział na specjalnej konferencji Mikołaj Budzanowski, minister skarbu.
Okazuje się, że minister Budzanowski nie ma żadnej kontroli nad spółkami skarbu państwa.
- To jest ważny sygnał, który pokazuje nową jakość w sprawie naszego bezpieczeństwa energetycznego - mówi szef sejmowej komisji spraw zagranicznych.