Stanowisko polskie jest jasne. Nie mamy możliwości zrezygnowania z tych uprawnień albo wprowadzenia jakiś ograniczeń w przyszłości.
W sprawie wywołującej kłótnie, spróbują porozumieć się dziś unijni ministrowie środowiska na spotkaniu w Luksemburgu.
Rosja już kilkakrotnie dawała do zrozumienia, że nie podpisze kolejnego okresu obowiązywania umowy dotyczącej zredukowania emisji gazów cieplarnianych.
Cypryjska prezydencja i KE przyjęły polski wniosek, by na radzie ministrów środowiska UE 25 października omówiono plan zmian w terminarzu aukcji CO2.
- Musimy znaleźć rozwiązania, które uwzględnią interesy Polski i mimo to umożliwią postęp na płaszczyźnie europejskiej - powiedział niemiecki minister środowiska.
Jak szacuje mająca swą siedzibę w Paryżu Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA), globalna emisja dwutlenku węgla wzrosła w ubiegłym roku o 3,2 proc., do 31,6 mld ton.
Berlin sprzeciwia się planom Brukseli i windowani cen uprawnień do emisji.
Komisja Europejska ma dziś zaproponować zmiany w planie sprzedaży pozwoleń na emisję dwutlenku węgla. Chce wstrzymać część uprawnień, by podnieść ich cenę, co nie podoba się Polsce.
Rozporządzenie ma zobowiązać producentów samochodów, w tym vanów, do stosowania niskoemisyjnych technologii.
Komisja Europejska pracuje nad nowym celem bądź wyznacznikiem redukcji emisji CO2 w UE do 2030 r.