Kataklizm nawiedził prowincję Qinghai na Wyżynie Tybetańskiej.
Prawie 12 tys. osób zostało rannych. Z obawy przed epidemią zaczęto palić setki ciał.
Chińskie kopalnie, a zwłaszcza kopalnie węgla, należą do najniebezpieczniejszych na świecie.