Koło Gorłówki zniszczono dziesięć pojazdów rebeliantów, a koło miejscowości Antracyt lotnicy zaatakowali ich kolumnę zmechanizowaną.
W komunikacie wydanym w nocy rząd powtórzył, że ogłoszone przez władze ukraińskie wstrzymanie ognia obejmuje teren wokół miejsca tragedii w promieniu 20 kilometrów.
Niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung" pisze o rosnącej groźbie wkroczenia wojsk rosyjskich na wschodnią Ukrainę i wzywa Zachód do podjęcia inicjatywy "ostatniej szansy", by ostrzec Rosję przed politycznymi i gospodarczymi skutkami inwazji.
Poszukiwania na miejscu katastrofy samolotu trwały wczoraj tylko 1,5 godziny. Eksperci musieli się wycofać.
Tymczasem rosyjski MSZ obwinia Kijów o pogarszanie sytuacji na wschodzie kraju.
Polityk uważa, że należy wzmocnić sojusz transatlantycki i domagać się trwałej obecności wojsk NATO w Polsce.
Według ministra, konflikt na wschodzie Ukrainy może zamienić się w trzecią wojnę światową.
- Prowadzimy intensywne prace koncentrujące się na zebraniu ludzkich szczątków - napisało OBWE na Twitterze.
Według Poroszenki, służby specjalne odkupują swoje winy w walkach na wschodzie Ukrainy.
Zadaniem policjantów i wojskowych będzie zabezpieczenie terenu oraz umożliwienie jego starannego i pełnego przeszukania.