-Przemoc jest niedopuszczalna - mówił prezydent USA w rozmowie telefonicznej z prezydentem Egiptu.
Bractwo Muzułmańskie bagatelizuje masowe protesty. Twierdzi, że obecna sytuacja w kraju to nie kryzys.
Egipska policja użyła dzisiaj gazu łzawiącego wobec uczestników antyprezydenckiej demonstracji, którzy przerwali policyjne blokady wokół pałacu prezydenckiego w Kairze.
Rada nie skomentowała dotychczas wypowiedzi doradcy Mursiego.
Ahmed el-Zend oświadczył na konferencji prasowej w Kairze, że po konsultacjach z oddziałami Klubu w różnych prowincjach kraju zapadła jednomyślna decyzja sędziów.
Media w USA sceptycznie traktują zapowiedź prezydenta Egiptu, że dekret wyłączający jego decyzje spod kontroli sądów będzie się odnosił tylko do prac zgromadzenia konstytucyjnego.
Prezydent Egiptu Mohammed Mursi powiedział sędziom z Najwyższej Rady Prawnej, że nie zmieni swego dekretu, który zwiększa jego uprawnienia.
Prezydent Egiptu Mohammed Mursi ma się jutro spotkać z Najwyższą Radą Prawną, by przedyskutować kontrowersyjny dekret, którym rozszerzył swe kompetencje, co wywołało falę oburzenia i protestów.
Egipska opozycja wezwała do organizowania dzisiaj w całym kraju wieców przeciwko prezydentowi Mohammedowi Mursiemu.
Dekret zakładający powtórzenie procesów oznacza, że były prezydent Hosni Mubarak również może być powtórnie sądzony.