Już drugi dzień trwa strajk pracowników transportu publicznego w stolicy Grecji.
Grecka policja i pracownicy służb miejskich usunęli manifestantów z ruchu oburzonych, którzy od ponad dwóch miesięcy obozowali na centralnym placu Aten, Syntagma (plac Konstytucji), będącym miejscem protestów przeciwko rządowym oszczędnościom.
Taksówkarze protestują przeciwko liberalizacji ich zawodu.
W tym czasie parlamentarzyści debatują nad kolejnym programem oszczędnościowym nieodzownym do uzyskania pomocy finansowej.
Stoją pociągi, promy, metro i autobusy. Do protestów przyłączyli się lekarze, nauczyciele i kontrolerzy.
Pod parlamentem w Atenach demonstrowali przeciwko cięciom w służbie zdrowia.
Związek pracowników greckiego sektora publicznego zapowiada protest na 10 lutego.
W rocznicę zabicia przez policję 15-latka, w Atenach doszło do protestów.