Zginął 71-letni Isa Mouhammed, który udusił się gazem łzawiącym.
Władze Bahrajnu jako powód uwięzienia podały kontakty z obcymi państwami i nawoływanie do przewrotu.
Służby aresztują opozycjonistów. Żołnierze pilnują godziny policyjnej.
Władze wprowadziły w stolicy godzinę policyjną. Na głównym placu gromadzą się protestanci.
Policja użyła gazu łzawiącego, a świadkowie słyszeli strzały.
Policja użyła gazu łzawiącego i zaczęła zajmować Plac Perłowy tuż po wschodzie słońca.
Jedną z ofiar zamieszek jest funkcjonariusz bahrajńskich sił bezpieczeństwa.
Tysiące ludzi maszerują na ambasadę Arabii Saudyjskiej, król wprowadził stan wyjątkowy.
Państwo, które tłumi protesty opozycji w zalążku, domaga się łagodnego podejścia do protestujących w Bahrajnie.
Wysłała ich Arabia Saudyjska, żeby pomóc miejscowej policji, która nie radzi sobie z zamieszkami.