Po siedmiu spadkowych sesjach, warszawski parkiet na koniec ubiegłego tygodnia odreagował w górę.
Zobacz, co można odczytać z wykresów kontraktów terminowych na WIG20.
Inwestorzy czekają na słowa Mario Draghiego po dzisiejszym posiedzeniu EBC.
Teraz inwestorzy czekać będą na dzisiejsze RPP, czwartkowe EBC i dane z amerykańskiego rynku pracy, które poznamy na zakończenie tygodnia.
W dalszym ciągu kluczową rolę odgrywają oczekiwania na pierwszą podwyżkę stóp procentowych.
Te czynniki odpowiadają za poprawę nastrojów na giełdach.
Wygląda jednak na to, iż krajowi inwestorzy w dobrych nastrojach udają się na świąteczny weekend.
Potencjał WIG20 do wzrostu jeszcze się nie wyczerpał.
Obecnie strefa konsolidacji z ubiegłego tygodnia 2.430 pkt. stanowi ważne techniczne wsparcie.
Wkraczamy w gorący okres publikacji wyników finansowych spółek.
W ostatnich dniach GPW wykazuje umiarkowany optymizm nadal jednak mając na uwadze ryzyko powrotu spadków na Wall Street.
Indeks WIG20 znajduje się bezpiecznie powyżej poziomu 2.400 punktów.
Pozytywnie zaskoczył przebieg handlu na Wall Street.
Wzrostowa fala, która przetoczyła się w piątek przez parkiety europejskie, dotarła również na Wall Street.
Na rynkach mamy do czynienia raczej z dużą korektą, a nie bessą.
Warszawski parkiet ponownie pokazał relatywną siłę, a obroniony przez indeks WIG poziom 52,5 tys. pkt. rodzi nadzieję na zatrzymanie przeceny
Piątkowa przecena giełdy we Frankfurcie spowodowała, iż indeks DAX znalazł się na najniższym poziomie w tym roku.
Dzisiaj warszawska giełda będzie musiała zdyskontować wczorajszą przecenę na Wall Street.
Głównym katalizatorem wczorajszych zwyżek na Wall Street była publikacja tzw. FED Minutes.
Jak na razie inwestorzy dość wstrzemięźliwie pochodzą do perspektyw powrotu indeksów GPW do tendencji wzrostowej.
Już pierwsze takty środowej sesji pokazały, iż strona popytowa na GPW nie prezentuje tak dobrej formy.
Rynek stanął w miejscu i krótkoterminowe spadki przeszły w ruch boczny.
Statystykę indeksów po zakończeniu poniedziałkowej sesji należy ocenić pozytywnie.
Na celowniku kupujących znalazły się akcje największych banków.
Poziom 2500 pkt jak na razie nie do zdobycia przez WIG20.
Początek tygodnia nie był najlepszy dla inwestorów lokujących środki w akcje spółek giełdowych.
Spadek indeksu blue chips nie będzie zagrażał perspektywom kontynuacji długoterminowych tendencji wzrostowych.
Większych rozterek po posiedzeniu FEDu nie mają natomiast gracze za Oceanem.