maa
/ 2006-09-09 23:28
/
Tysiącznik na forum
No nie wiem, czy Pańska ustawa sejmowa nie narusza konstytucji jeśli miałaby być stosowana do prezesa NBP. Czy działa legalnie czy nie, mniejsza; problemem jest czy nie narusza KONSTYTUCYJNEJ NIEZALEŻNOŚCI PREZESA NBP, gdyby go przesłuchiwała.
NBP nie bez powodu został on obarzony taką niezależnością. Prezes NBP to nie obywatel L. Rywin, którym nawiasem powinna zająć się po prostu millerowska prokuratura, nie żaden sejmowy "zamiast" - nieudolna i niekompetentna komisja sejmowa.
Komisja Zawiszy jest prawniczo jeszcze mniej kompetentna niż komisja ds. Rywina i doprawdy nie rozumiem po co ona jest. Prokuratura jest przecież w rękach PiS. Jeśli Balcerowicz popełnił przestępstwo - śledztwo może być prowadzone już teraz, kadencja jego wkrótce się kończy i można za parę miesięcy go posadzić, nieprawdaż? Komisja Rywina była przecież powołana przez opozycję, bo zależna od SLD prokuratura umorzyła śledztwo!
WIęc nie w tym rzecz, wnioskuję, że Balcerowicz obchodzi PiS tyle, co zeszłoroczny śnieg. Chodzi tak naprawdę o LIKWIDACJę NIEZALEżNOśCI NBP W celu swobodnego dodruku pieniędzy bez pokrycia. W SLDowsko -PiSowskiej nowomowie nazywa się "aktywnym wspieraniem przez NBP wzrostu gospodarczego"
Zresztą kpiną z prawa i zdrowego rozsądku jest oddanie przewodnictwa współczesnemu Tartuffe'owi - Zawiszy, umaczanemu po uszy w aferach lichwiarskich SKOK-ów.
Niech Pan wybaczy - ja pracowałem w czasach hiperinflacji schyłku PRU-u. Odczułem ją na własnej skórze.
I nie chcę, by epigoni PRL-u: miłośnicy nauk Lenina z PiS-u, byli sekretarze PZPR-owskich jaczejek i agenci SB z Samoobrony, oraz PAX owcy i współpracownicy WRON-u z LPR-u, czyli nasza narodowo-socjalistyczna koalicja mogłi mnie ograbiać inflacją!
Niech Pan łaskawie nie zapomina, kiedy prezes NBP został obdarzony taką włądzą - właśnie po wspomnianej hiperinflacji. Jeszcze, co bardziej przytomni wiedzieli co to jest i ile kosztuje wszystkich(!), poza rządem i spekulantami walutą. Wtedy był w tej sprawie dość powszechny konsensus.
Szkoda, że Pan nie chce wiedzieć.