esu
/ 78.8.240.* / 2011-02-23 14:11
1. W Tunezji też z głodu nikt nie przymierał.
2. Emeryci nie wyjdą bo oni mają życie za darmo na koszt młodych, dlaczego mają być niezadowoleni. Oczywiście zawsze chcieliby więcej, ale to można załatwić przez głosowanie na populistów z PO, SLD, PSL i PiS, którzy prześcigają się w podnoszeniu rewaloryzacji ponad inflację.
3. Nigdy nie chodzi o poziom życia, tylko o sprawiedliwość. W biedzie mając dużą rodzinę też można żyć szczęśliwie i nie jest to powód do protestu. Powodem do protestu jest jak ty masz mało, a inni dużo, ale mają to bo korzystają z układów, przywilejów itp. zamiast sobie na to zarobić uczciwie.
4. Zadłużać to się można, tylko trzeba mieć z czego spłacać. Zadłużanie to przywilej bogatych. Japonia ma 170 % zadłużenia i nie bankrutuje w przeciwieństwie do Grecji, która ma 100 % zadłużenia bo jest wiarygodniejsza. Polska ze swoimi 50% stoi na skraju scenariusza Greckiego bo jest biedna.
To że nikt nie wychodzi na ulicę powoduje coś innego. Każdy jest wtłoczony w ten system i przez niego skorumpowany z mózgiem wypranym przez słowa demokracja, sport, dotacje. Górnik nie strajkuje bo straci przywileje, lekarze bo musieliby się wziąć do pracy i zarobić na sprzęt do prywatnych klinik zamiast wypożyczać ten kupiony za państwowe, na którym po godz. 15:00 robią kokosy, firmy nie protestują bo stracą dotacje, które w połączeniu z wysokimi podatkami skutecznie wyniszczają im konkurencje i sprawiają że tacy ludzie nie muszą się wiele napracować żeby pojechać na wakacje do Egiptu. A zwykli ludzie? Utrzymuje się ich przez ciągłe powtarzanie im, że kto się skarży ten nieudacznik. Więc harują od rana do wieczora, robią kariery kosztem rodziny i są idealnymi niewolnikami do których zwiększania wydajności nie potrzeba krat i bata, tylko słów ambicja, kreatywność, zaradczość, samokształcenie. Idealne barany do golenia i strzyżenia i narzucania im wyższych podatków. Wreszcie propaganda wbiła Polakom do głowy, że dobrobyt zbudowały nie wynalazki typu telefon komórkowy, komputer, internet tylko dotacje, dobre gospodarzenie polityków itp. Bo czym się różni np. taki prezydent Dutkiewicz od Kadafiego. Też stawia fontanny, stadiony, też reaguje alergicznie na niewygodne pytania, też topi pieniądze w bezsensownych projektach (akwaparki zamiast wałów przeciwpowodziowych, tramwaje zamiast dróg, centra technologiczne na zadupiach poza miastem itp. itd.). On różni się tym, że poziom życia, który przyniosła technologia skojarzył z sobą.