'Patrykpatryk'- a co to za szopka ze zmianą nicku, już druga. Po co kolejny wątek w sprawie Twojej renty ?
Pisałem poprzednio, że do decyzji orzecznika można zgłosić sprzeciw, co skutkuje powtórnym orzeczeniem już w składzie trzyosobowym.
Tak samo, jak prawo takie ma ubezpieczony- tak samo prawo takie ma prezes ZUS - tyle, że ubezpieczony raczej neguje zbyt 'słabą' orzeczoną niezdolność, a prezes odwrotnie. Oczywiście formalnie prezes- w praktyce pewnie ktoś z oddziału albo jakiegoś wydziału/pionu w centrali- np. zupełnie losowo, albo losowo, ale ze względu na młody wiek wnioskującego o rentę, albo losowo ze względu na główne schorzenie itp.
Znów zatem decyzja w sprawie Twojej renty się odwleka, bo decyzja z zarzutem nie może być jej podstawą- albo zarzut musi być obalony, albo decyzja zmieniona.
Uprzedzając pytanie- nie mam pojęcia, czy kolejny raz zostaniesz wezwany, czy ZUS załatwi to w swoim 'sosie'- bo już nie pamiętam, czy złożyłeś sprzeciw, była komisja i zarzut prezesa jest już do orzeczenia komisji, czy nie składałeś i komisja będzie na skutek zarzutu wadliwości.