i znowu Ewa Kopacz w tle. A miało być tak wspaniale. Ewa Kopacz rozprawi się z górnikami i ich rodzinami. Teraz niech czekają kolejarze bo będą mieli problem z panią premier. No pogoda pomogła kolejarzom, no i Duda. Na znak żałoby po Komorowskim, niektórzy mają pić tylko po pół kieliszka przy toaście. Tak złego premiera to nie pamiętał nawet mój dziadek. Opinię najgorszego miał ten Cimoszewicz ale Ewa Kopacz prześcigła go w cuglach. Tylko skąd mój dziadek to wiedział 17 lat temu. Na łożu śmierci powiedział, że za dwadzieścia lat rządzić będzie kobieta, która będzie jeździć pociągiem po Polsce a komunikacji kolejowej praktycznie nie będzie i 90% ludzi żyć będzie za 1830 złotych.