Tylko te sprzed 1 marca. Te późniejsze załapią się dopiero na kolejną waloryzację.

Nie. Minimalny staż pracy w takich warunkach to 15 lat.

Przecież to ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych za Ciebie zadecydowała. Albo wchodzisz do OFE, albo nie. Nie dokonując wyboru sprawiasz jedynie, że Fundusz zostanie Ci wylosowany.
Należy kierować się chyba wieloletnimi wynikami OFE, a zwłaszcza tym jak sobie poradziły w ostatnich 2 kryzysowych latach.
A to widać z poniższych rankingów:

http://www.money.pl/emerytury/

Bo taka jest Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych. Emerytur dwu nie będzie faktycznie, ale przecież będzie ona proporcjonalnie wyższa skoro składki odprowadzasz wyższe. Od 1999 są one ( s. emerytalne ) ewidencjonowane indywidualnie na kontach w ZUS i ich wysokość bezpośrednio przekłada się na wysokość emerytury. Faktycznie "podwójna" składka zdrowotna nic więcej nie daje, ale jest to dokładnie to samo co składka odprowadzana przez prezesa banku i pielęgniarkę- taki system.

Reasumując- podwójna emerytura zamiast dwu emerytur. Mniej więcej :-)))

Została, bo taki jest obowiązek płatnika. Nie ma znaczenia w którym dniu miesiąca zakończyła się umowa. Ubezpieczenie zdrowotne trwa jeszcze 30 dni po jej zakończeniu.

Warunek 5/10 lat dotyczy renty z tytułu niezdolności do pracy. Pani spełnia przecież ustawowy warunek wieku emerytalnego, dla roczników 1949 i następnych nie ma wymaganych okresów składkowych- może Pani składać wniosek o emeryturę.

Kumulują się, ustawa o promocji zatrudnienia ( art. 53 ust 7 ) tego nie zabrania. Zatem 2 dni po każdych 30 dniach trwania jeśli niewykorzystane- przechodzą na miesiąc następny.

Te 18 miesięcy to ogólnoustawowy zapis dotyczący różnych świadczeń związanych z niezdolnością do pracy sprowadzający się do tego, że jeśli prawo do któregoś z nich ustało w związku z "ustąpieniem" niezdolności, a następnie niezdolność "powróciła" to wcześniejsze świadczenie przywraca się, jeśli przerwa w niezdolności nie była dłuższa niż 18 miesięcy. Jeśli dłuższa- prawo do świadczenia 'przedawnia się', by je zdobyć jest się traktowanym jak 'debiutant'- czyli trzeba od nowa spełnić wszystkie warunki dla świadczenia.
Często jest to niemożliwe jak np. w wypadku młodej wdowy- po prostu drugi raz jej mąż nie umrze....
#jeśli więc w końcu wygracie- 18 miesięcy nie ma znaczenia, bo uznanie za zdolnego do pracy zostanie 'anulowane'- będzie ciągłość niezdolności z poprzednią. Jeśli przegracie, poddacie się- można wystąpić o rentę...ponownie. Można nawet w trakcie trwającego procesu. Odwołanie i proces dotyczą konkretnej wydanej decyzji i nic nie stoi na przeszkodzie by występować...o nową. Nie ma ustawowej karencji mówiącej o tym, że nie można np. wcześniej niż rok po poprzedniej decyzji odmownej.
# walczyć warto również z tego powodu, że rentę uczniowską ( obecnie jej odpowiednikiem jest r. socjalna ) jako jedno z nielicznych świadczeń można łączyć z r. rodzinną ( są tylko pewne limity kwotowe ). Tzn. pobierać oba świadczenia.
#gdyby orzecznik widział sens przekwalifikowania mąż otrzymałby r. szkoleniową- ale to w przypadku jednak podtrzymania orzeczenia o niezdolności.
# zawsze jest ostateczność- renta, już nieważne jaka "w drodze wyjątku przyznana przez prezesa ZUS", ale z tego co wiem sporadyczna niestety.