Anonimus2016
/ 46.186.4.* / 2016-02-14 16:02
Zapytam się Was drodzy rodacy, czy moje proste matematyczne myślenie nie ma racji?
1. Obecna wysokość zasiłku rodzinnego, z którego nie wszyscy jak wiadomo korzystają ze względy na niskie progi dochodowe to:
-89 zł miesięcznie, czyli 1068 zł rocznie na dziecko w wieku do ukończenia 5 roku życia
-118 zł miesięcznie, czyli 1416 zł rocznie do ukończenia 18 roku życia
-129 zł miesięcznie, czyli1548 zł rocznie do ukończenia 24 roku życia
2. Ulga prorodzinna na dzieci wynosi:
- na pierwsze dziecko po 92,67 zł miesięcznie (1.112,04 zł rocznie),
- na drugie dziecko po 92,67 zł miesięcznie (1.112,04 zł rocznie),
- na trzecie dziecko 166,67 zł miesięcznie (2.000,04 zł rocznie),
- na czwarte i każde kolejne dziecko po 225,00 zł miesięcznie (2.700,00 zł rocznie).
3. Sumując obie ulgi to :
-w najniższej kwotowo wersji jest to 2180,04 zł rocznie
- a w najwyższej kwotowo wersji to 4248 zł rocznie
A wystarczyłby według Mnie zrezygnować z ulgi prorodzinnej całkowicie i podnieść wysokość zasiłku rodzinnego na każde dziecko bez względu na dochód w rodzinie do właśnie np.kwoty 500 zł miesięcznie, czyli 6000 zł rocznie!
Nie byłoby więcej niż dotychczas dla każdej rodziny?
Owszem można by było dyskutować i przeliczać, czy stać by państwo było od razu na 500 zł miesięcznie, czy na początek np na 400 zł lub 450 zł, a w perspektywie co roku podnosić wartość tego zasiłku, a może by było stać budżet od razu na więcej niż 500 zł miesięcznie? To kwestia do przeliczenia dla ekonomistów.
Uważam, że byłby to bardziej sprawiedliwy podział nie dzielący narodu, rodzin i dzieci, a każdej rządzącej partii, czy konkretnie PIS-owi w toku kampanii wyborczej i tak przysporzyłby bardzo wielu zwolenników!!!
A tak mamy kolejną rysę, czy linię podziału w narodzie, na której straci i część rodzin i popularność dopiero co świeżo upieczona partia rządząca.....
Mam wrażenie jakby PIS-owi zabrakło mózgów w toku kampanii wyborczej, a także po niej i dalej brakuje....
Bo ile będzie kosztować państwo utrzymanie obecnie wszystkich ulg, tj. dotychczasowych zasiłków rodzinnych, ulgi prorodzinnej i nowego programu 500+?
Nie poddaję ocenie na razie sensu i wysokości innych form zasiłków z opieki społecznej i państwa w ogóle dla rodzin i dzieci, a skupiłem się jedynie w tym tym tekście komentarza na zamianie istniejącego zasiłku rodzinnego, istniejącej ulgi prorodzinnej i przyszłemu dodatkowi 500+ na jeden wyższy i bardziej powszechny zasiłek rodzinny...
Proszę o oceny, komentarze i dyskusje.....