Hahaha to dopiero teraz sie zbilzymy a przez lata za PO bylismy w doo pie Unii i oni jeszcze karza nam byc za to wdziecznym ... Zielona wyspa k....

Szkoda tylko, że nie wszystkie dzieci są wliczone w ten program, tylko drugie i kolejne , przez co nie każdy będzie mógł skorzystać z rosyjski z dojazdem Preply http://maturzysta.dlastudenta.pl/artykul/Popraw_swoj_angielski_za_pomoca_Skypea,112394.html

Podaję do przemyślenia: Onegdaj w Peerelu, tym tak syfiastym, ubogim i siermiężnym Peerelu, w którym jeszcze do tego aborcja była jak najbardziej dozwolona, przyrost naturalny był znacznie większy, niż w dzisiejszej Polsce. Czy ktoś zadał sobie kiedykolwiek trudu, żeby tę sytuację przeanalizować i wyciągnąć z niej jakieś wnioski?

Siedzę tak i czytam te wypociny redaktorzyny bez szkoły i nie wiem czy śmiać się czy płakać. W UK nie ma średniej krajowej niech się redaktorzyny w końcu nauczą!!!
Te 35 tysięcy funtów to nie średnia krajowa na dwie osoby a minimalna krajowa na dwie osoby przy pełnym etacie. Tyle tutaj się dostaje jeżeli ty i mąż pracujecie po 40 godzin tygodniowo zamiatając ulice. Mniej nie mogą dać. I jeżeli już dostajesz tą minimalną to ci się praktycznie nic nie należy. 20 funtów tygodniowo na dziecko to dużo? Ja rozumiem że może to więcej niż w Polsce ale koszta chyba też są troszeczkę inne.
A teraz z innej beczki. Powiedzmy że zarabiam tą najniższą krajową. to około 250 funtów tygodniowo. Idę na macierzyński i raptem moje przychody to 130 funtów tygodniowo. Nawet becikowe mi nie przysługuje bo jest tylko dla zarabiających mniej niż minimalna płaca.

Może za 20-30 lat Polska zbliży się z wynagrodzeniami i socjałem do średniej unijnej ale jak na razie rozwój gospodarczy jest na bardzo niskim poziomie , gospodarce potrzeba conajmniej 5-6 % rocznego wzrostu , inaczej zje nas zadłużenie , które będzie ciągle rosło i na zawsze zostaniemy w ogonie , na dziś możemy równać się z Rumunią , Litwą i Węgrami , jesteśmy za Słowacją i Czechami , nie dziwmy się ,że młodzi wyjeżdżają tam gdzie jest lepiej , mają prawo i możliwości to wyjeżdżają , ja też był stąd wyjechał ale jestem już za stary i zbyt schorowany na solidną pracę. Po 38 latach pracy w Polsce nie mogę iść na emeryturę bo jestem jeszcze za młody a dalsze wykonywanie pracy stoi pod znakiem zapytania ze względów zdrowotnych , oczywiście z punktu widzenia ZUSu moje schorzenia nie przeszkadzają w pracy. Moje dzieci już dorosłe szybko zauważyły ,że przyszłość w Polsce mają pociotki polityków i różnej maści znajomi , w związku z tym postanowiły wyjechać , boleję z tego powodu ale na siłę nie mam zamiaru zatrzymywać.

To wcale nie dla socjalu, tylko po to aby dziecko miało w życiu lepiej, lepszy star,t urodziło się w Anglii a nie w dziadowskim kraju gdzie będzie całe swoje życie tyrał za darmo i niczego się nigdy w życiu nie dorobi, no chyba że nauczy się dobrze kraść.

Rodziny Polskie na wyspach mają w nosie benefity gdyż dostać je to jak wyrwać od zbója pałe,tu przy normalnych zarobkach da się żyć i owszem bez szału ale spokojnie starcz i nie patrzy się non stop w portfel czy starcza na chleb jak w Polandii,tu i owszem są pijawki ale to zazwyczaj polsko języczni cyganie žebracy i naciągacze nierlby i lewusy,mam nadzieję że bretole wyjdą z UE więc wtedy skończy soé raj dla nierobów a zacznie życie dla ludzi normalnie pracujących i płacących podatki,i niech nikt nie piszę że Polacy będą wracać bo tak nie będzie,my tu mamy już statusy rezydentalne więc zostajemy jednak może być kiepsko dla tych co żyją na wyspach krócej niż 5 lat i w tych ludzi te zmiany mogą trafić
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Nie bardzo jest tak jak autor pisze. Nawet jakby nie bylo tyle zasiłków. To i tak Polki by rodziły na wyspach. Bo kobiety rodzą nie dla kasy, a zegar biologiczny się odzywa. Po wtóre, jak rodzina w Anglii zarabia średnią krajową, to naprawdę nie potrzebuje zasiłków. A i tak będzie dobrze żyć. Ale autor widzę bardzo zazdrosny o tę kasę. Dlatego chętnie wylicza czyjeś pieniądze.