Bank PKO bp jest najgorszym bankiem. Kredyt brałam w 2005 roku. W rozmowach wstępnych i w ofercie jaką dostałam oprocentowanie w PLN było ok 5% . W dniu podpisania umowy okazało sie że jest już 6,20. Opieszałość pracowników w przygotowywaniu dokumentów spowodowało to że nie mieliśmy możliwości szukania już innego banku. Zaczęliśmy walkę o obniżenie marży Decyzja podejmowana była przez 3 m-ce. W dniu podpisania aneksu dowiedzieliśmy sie ze musimy zapłacić prowizję w wysok. 1520 zł. nie mam pojęcia z czego wynikała ta kwota i nie ukrywam że pracownik nie potrafił mi sensownie tego wytłumaczyć.Postanowiliśmy więc przewalutować kredyt i jak sie znowu okazało wiązało sie to z kolejnym wielkimi prowizjami a raty w/g wyliczeń pracownika były wyższe w chf niż w pln. Jestem strasznie rozgoryczona tym bankiem. Byłam klientkom 10 lat. odradzam brania jakiegokolwiek kredytu w tym banku