dykta-tor
/ .* / 2004-12-04 17:50
Taaaak! Po pierwsze "ludzie ludziom zgotowali ten los..." czyli nie walczymy z kimś tylko z czymś tj. systemem np. podatkowym, zdrowotnym itp. do samych tam pracujących ludzi nic nie mam oni są jak pionki - jest ten za chwilę będzie tamten. Zastanówmy się jak można wygrać z samym sobą bo: mieszkamy w tym kraju, płacimy podatki i zapewne tutaj umrzemy :) a nasze pieniądze napędzają ten system - TO PROSTE! Zatem jest kilka wyjść: 1). przestać płacić podatki, składki i inne duperele w skali ogólnej, na marginesie chciałbym dożyć takiego momentu jak w całej Polsce nikt przez 3 miesiące nie zapłaci ani grosza państwu !!! - w praktyce niewykonalne - chyba że nic się nie ma ale wtedy idzie się do więzienia i się ma ;) (jeśli chodzi o moje przekonanie na temat składek na emeryturę to jest takie: jak sobie sam nie naskładam na emeryturę a w dodatku jestem zdrowy - to będę winił za to siebie a nie państwo czy rodzinę! koniec kropka) 2). pozabierać wszystkie przywileje pochodzące z państwowych pieniędzy - bo bzdurą jest powiedzenie, że coś się należy za darmo! 3). i chyba najrozsądniejsze to walczyć tą samą bronią np. chyba sam zaskarżę ustawę podwyższającą składki, do sądu a jak to nie pomoże to będę się odwoływał a nawet i do sądu w Strasburgu - składając pozew przeciwko państwu polskiemu :-) a co wolno mi! Jeżeli zaczniemy się jednoczyć to automatycznie zacznie brakować nam czasu na wykonywanie własnej pracy z której żyjemy, utrzymujemy swoje rodziny itp. więc należy zacząć więcej zarabiać - śmieszne nie - zawiązać np. "stowarzyszenie leni" albo jakieś tam inne a nadwyżki przeznaczyć dla wynajętych profesjonalistów, którzy będą dbać o nasze interesy - prywatnych prawników, sędziów, prokuratorów, posłów, ministrów, prezydentów, premierów, tajnych agentów, komandosów, generałów, agentów CIA itp. ... A co płacimy to wymagamy ;-) Śmieszne? to policzcie ile miesięcznie wszyscy razem płacimy ZUS-u - możemy wynająć nawet Bin Ladena czy wskrzesić Lenina... nie bierzcie tego wyżej dosłownie, bo to jest odpowiedź na moje sfrustrowanie - a ludzie postawieni pod ścianą zrobią to samo co na Ukrainie, pójdą na rewolucję - tylko kiedy? może już niedługo... pozdrawiam wszystkich przedsiębiorców, sam nim jestem... jesteśmy solą tej ziemi ale nikt tego nie widzi...