Marcin rodzic
/ 83.175.177.* / 2013-07-02 18:16
I tak zrównano klaps rodzicielski, który nie musi być mocny, z brutalnym pobiciem, po którym dziecko ląduje w szpitalu. Dla porównania kodeks karny rozróżnia tzw. "niską szkodliwość społeczną czynu" odróżniając w ten sposób drobne kradzieże od poważniejszych czynów. Jednak dla rodziców nie ma już takiego mechanizmu. Wniosek: Ludzie, którzy przygotowali i zatwierdzili takie prawo (rząd, parlament) gorzej traktują rodziców niż bandziorów.