Forum Polityka, aktualnościGospodarka

PKB Polski jedno z najlepszych na świecie

PKB Polski jedno z najlepszych na świecie

Money.pl / 2009-05-29 10:11
Komentarze do wiadomości: PKB Polski jedno z najlepszych na świecie.
Wyświetlaj:
kikkik / 95.48.191.* / 2011-07-27 22:10
A PNB (Produkt narodowy brutto) ? Już nie podają, bo zagraniczne firmy trzeba by przestać liczyć...
max2408 / 83.3.147.* / 2010-03-09 07:33
Wzrost PKB powinno zestawiać się z inflacja. Ciekawe, czy uwzględniane są przeliczenia walutowe przy porównaniu?
prostak / 83.16.208.* / 2011-03-16 17:08
Przecież wzrost PKB wyraża się w ujęciu realnym, czyli uwzględniającym inflację...
Bernard+ / 83.22.124.* / 2009-08-18 00:12
Ale kłamliwy tytuł fe takie kłamstwa pisać na poważnym portalu.To wszystko nie zmienia jednak faktu, że wydajność 38 milionowego narodu polskiego w którym milion młodych zdemoralizowanych a uprzywilejowanych emerytów zajmujących się przed otrzymaniem emerytur głównie strajkowaniem i wypracowywaniem strat do pokrywania przez budżet ma najwyższe emrytury a wydajnośc gospodarki jest nadal jedną z 4 najniższych w Europie. Polska mając 312 685 km2 powierzchni głównie nizinnej nadającej się do uprawy oraz 38 622 660 mieszkańców. Wytwarza PKB stanowiące 1/3 PKB Hiszpanii, która ma 504 782 km² powierzchni w 90 % pokrytej górami, na której 27% upraw rolnych wymaga sztucznego nawadniania i na której żyje 40,2 mln ludności a wytwarza roczny Produkt Krajowy Brutto 3 krotnie większy niż Polska. Polski PKB za 2008 rok jest równy zaledwie PKB Szwecji mającej tylko 9 006 405 mieszkańców żyjących na powierzchni 449 964km2 głównie składającej się z obszarów górzystych i podbiegunowych o bardzo zimnych warunkach klimatycznych z dużymi opadami śniegu i niskimi temperaturami średniorocznymi. Jeżeli więc na każdego żyjącego Hiszpana przypada rocznie 3 razy taki dochód jak na każdego polaka to chyba nic dziwnego, że nas Polaków nie stać na to, aby tyle samo wydawać rocznie na ochronę zdrowia na oświatę i naukę na obronność czy na budowę dróg, co wydają Hiszpanie. Jeżeli z takiego samego dochodu rocznego utrzymuje się 38 milionów Polaków i 9 milionów Szwedów to jasne jest, że Szwedów stać na zabezpieczenie socjalne na poziomie tyle razy wyższym niż Polaków ile razy więcej dochodu na głowę mieszkańca mają Szwedzi a mają go, 38/9 czyli 4,22 razy więcej niż ma Polacy.
Bernard+ / 83.22.124.* / 2009-08-18 00:17
Ale jest coś, czego my Polacy mamy najwięcej w Europie w przeliczeniu na jeden milion ludności. My Polacy mamy w każdym milionie ludności najwięcej emerytów i rencistów, najwięcej zarejestrowanych i dotowanych oraz utrzymywanych przez budżet niby to rolników, mamy najwięcej nierentownych miejsc pracy w wielkich państwowych zakładach przemysłowych i najwięcej urzędników i niepotrzebnych pracowników sfery budżetowej oraz najwięcej etatowych działaczy związkowych w każdym milionie ludności chociaż mamy mniej członków związków zawodowych niż inne kraje np niz Szwecja to mamy więcej etatowych działaczy związkowych i o dziwo istnieją oni głównie w tych zakładach, w których są najwyższe płace i luksusowe pakiety socjalne oraz w sferze budżetowej a nie ma ich tam gdzie warunki płacy i pracy są dla pracujących najgorsze a zwolnienia bez jakichkolwiek odpraw najczęstsze.
Polski Współczynnik aktywności zawodowej w pierwszym kwartale 2009 r., według danych Głównego Urzędu Statystycznego, wyniósł 54,5%, co oznacza spadek o 0,2 pkt. proc. w porównaniu z IV kwartałem 2008 r. Wskaźnik zatrudnienia wyniósł 50,0%, a stopa bezrobocia 8,3%. Liczba osób pracujących i bezrobotnych ukształtowała się na poziomie odpowiednio 15 714 tys. i 1 414 tys.
W stosunku do IV kwartału 2008 r. liczba osób aktywnych zawodowo spadła o 31 tys. osób, tj. o 0,2%, a populacja biernych zawodowo wzrosła o 51 tys. osób tj., o 0,4%. Wśród aktywnych zawodowo znacznie wzrosła liczba osób bezrobotnych - o 260 tys., tj. o 22,5%, a populacja pracujących zmniejszyła się o 291 tys., tj. 1,8%. W wyniku tych zmian na rynku pracy liczba osób niepracujących przypadających na 1000 osób pracujących (bezrobotnych, jak i biernych zawodowo w wieku 15 lat i więcej) wzrosła w stosunku do poprzedniego kwartału. W I kwartale 2009 r. wskaźnik ten wynosił 998, podczas gdy w analogicznym okresie poprzedniego roku na 1000 osób pracujących przypadało 1025 osób niepracujących, a w IV kwartale 2008 r. – 961
W 2007 roku PKB średnie na osobę dla całej Unii Europejskiej wynosiło 32300 USD.
PKB polskie przeciętne na mieszkańca w 2007 roku to średnio tylko 16300 USD na osobę, Węgrzy mieli 19000 USD, Irlandia 43100, Szwecja 36500, Hiszpania 30100, Grecja 29200, Czechy 24200, Portugalia 21700, Słowacja 20300,
Jak widać z powyższego zestawienia w 2009 roku niewiele Polska zyska nawet, jeżeli nasze PKB wzrośnie o 4% w stosunku do 2007 roku a PKB całej UE zmaleje o 7% to i tak średnia dla UE wyniesie 30039 USD a dla Polski tylko 16952 USD na osobę. Czesi będą mieli nawet przy spadku o 10% 21780 a Słowacja również przy spadku o 10% jeszcze będzie miała 18270 USD na głowę mieszkańca, czyli o 1318 dolarów więcej niż Polska. Jeżeli Słowacy te pieniądze przeznaczą na różne cele rozwojowe to i tak będą się szybciej rozwijać niż my.
Widać, więc wyraźnie, że podstawowym problemem naszego kraju jest niska wydajność zbiorowa społeczeństwa i państwa, jako całości. Przyczyny tej niskiej wydajności są znane, ale ich usuwanie jest nadal zbyt powolne i niekonsekwentne. Za dużo uchwalono praw dających strajkującym zawodowo prawo do nic nierobienia i otrzymywania dobrych emerytur lub apanaży z budżetu, a za mało jest tych, którzy uczciwie pracują i płacą podatki i składki do ZUS. Jak długo będziemy utrzymywać skostniałe skanseny struktur PRL w przemyśle i rolnictwie oraz armię niepotrzebnych urzędasów tak długo będziemy wyganiać z Polski na emigrację zarobkową 2 milionową najzdolniejszą i najbardziej mobilną część społeczeństwa polskiego pozbawiając się dochodów, które wypracowują dla innych narodów. I tym samym nadal konserwujemy przyczyny naszej biedy na tle innych narodów Europy.
bronchilda / 83.11.41.* / 2009-09-23 23:49
Ze ci sie tate tyle pisać chciało to trzeba mieć cos pod kopułą niezle zwichrowane heheeh
Beck's / 83.29.233.* / 2009-09-17 15:05
widac dysponujesz zlymi danymi!! PKB na osobe w polsce wynioslo 17300 dolarow w 2007 roku, a w 2008 okolo 18000 dolarow!! wiecej precyzji i znajomosci danych, a potem sie prosze wypowiadac panie kolego!!
xxons / 89.108.202.* / 2009-06-20 16:47
Nakarmy nasze dzieci wzrostem PKB! Podziekujemy Bogu za NBP, który chroni nas przed deflacją! Wyższe ceny moją wiarą i zyciem!
zenada ;d / 79.184.234.* / 2009-07-01 13:05
haha,jesli u nas w kraju jest tak zle,a w rankingu uplasowalismy sie na dobrym mijescu,to co musi byc w innych krajach! haha jakas totalna bida ;d
ch / 77.253.147.* / 2009-06-02 22:40
alem się obśmiał dobre - toż to potęga ta POLSKA hehehe.
Beck's / 83.29.233.* / 2009-09-17 15:06
jest potega, ale szkoda, ze w tym kraju mieszka duzo nieudacznikow zyciowych, ktorzy nie potrafia zarobic wiecej niz 1000 zeta!! ale w sumie to ich problem, nie warto sobie glowy zaprzatac takimi ludzmi
beniawika / 89.75.102.* / 2010-03-27 18:39
jakiś ty mądry jesteś skoro mój pracodawca wiecej mi nie daje to zkąd ja ma wziaść wiecej.Wszystkich prywaciaży powystrzelać złodzieji j******* sami gruba kase zgarniaja a ludzia ochłapy daja a zapoinaja o najważniejszym o ludziach ktorzy na nich robia
arch / 2009-08-28 15:13 / Tysiącznik na forum
Polska walczy z kryzysem -"Na Niedźwiedzia"
leżymy nic nie robimy i myślimy, że się nam uda ...

--A pospólstwu nad Wisłą wciskają dalej ciemnotę !
-Wzrost PKB nastapił dzięki gigantycznemu osłabieniu złotówki
liderl / 79.191.165.* / 2009-06-02 11:47
Co za bzdurny tytul, czy ten pan nie zna sie na ekonomii???? Tylko wzrost PKB jest lepszy niz gdzie indziej. PKB daleko w tyle za innymi krajami
Beck's / 83.29.233.* / 2009-09-17 15:03
widac zna sie lepiej od ciebie kretynie!! lepiej nie zabieraj glosu w dyskusji jak nie masz o niczym pojecia!!
szarkiszark / 213.158.199.* / 2009-06-01 19:02
Dostawaliśmy łupnia od 100 lat z zachodu i wschodu,teraz nasza kolei pokazać tym bogaczom kto tu wyżej lata......oni na kolanach i przygarbieni my możemy założyć cylindry i zapalić cygara...............POLSKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
mexx / 94.42.64.* / 2009-08-28 17:05
zgadzam się, za 20-30 lat zakładamy cylindry i zapalamy cygara... bo tyle czasu jesteśmy w tyle.
historyk / 80.50.180.* / 2009-06-01 17:14
no to mamy raj nie trzeba juz nic robic po co jakieś działania czy ustawy antykryzysowe
po / 93.105.86.* / 2009-05-30 18:50
Ta pani od basenów bylaby konntent gdyby w Polsce PKB wynosił - 8.0 ( minus osiem).To jakaś paranoja tak nie myślą polacy.Działania PiS przypomina mi V kolumnę w czasie II wojny światowej.
86-745 / 212.122.206.* / 2009-05-31 14:12
To ze mamy taki wynik PKB to zasluga PISu , obnizajac podatki od wynagrodzen ,ulgi na dzieci itd, razem wyszlo tego 30 miliardow rocznie.Ten zastrzyk gotowki na rynku ,ratuje nas. I takie gadanie ze PISowcy chca minusowego PKB jest smieszne. Mozemy tylko dziekowac wyborcom ze trzy lata temu wybrali PIS.
jurka / 77.253.247.* / 2009-06-01 10:34
Czy wiesz, że zadłużenie Polski przez 2 lata rządów pis wzrosło o prawie 100%? Gdyby pis dalej rzadził, mielibyśmy teraz PKB w okolicy -25%
historyk / 80.50.180.* / 2009-06-01 17:16
a ile wzrosło zadłużenie po kredycie Funduszu Walutowego na stabilizacje złotówki wzietym przez rząd Tuska w kwietniu
taki tam / 87.205.69.* / 2009-05-31 07:37
Czy tuskomatołek chociaż wie ile wynosi błąd statystyczny GUS i dlaczego Eurostat na rok 2009 przypisał nam wzrost PKB w wysokości minus 1,4 proc.???
Paweł79x / 95.108.6.* / 2009-05-30 12:10
Czytam sobie poniższe komentarze i aż strach mnie ogarnia poziom wiedzy ekonomicznej piszących, jest to poprostu żałosne. podejrzewam, że zadna osoba pisząca nie ma bladego pojęcia co to jest dokładnie choćby PKB. Gdybyście mieli sie podpisac pod komentarzem z imienia i nazwiska nigdy byscie tego nie zrobili bo poruta na cały kraj.
Beck's / 83.29.233.* / 2009-09-17 15:08
dobrze powiedziane!! ci idioci maja odwage pisac bzdury ale juz jej nie maja by sie przedstawic!!
historyk / 80.50.180.* / 2009-06-01 17:17
wspaniały merytoryczny argument godny wykształconych elit i
nastawionych na porozumienie członków rządzącej partii
po / 93.105.86.* / 2009-05-30 18:53
Jest okazja wyjaśnić - czekam.
EcoHuman / 188.33.60.* / 2009-05-30 08:23
Może "zadałby sobie KTOŚ trud" i policzył 'nasze' PKB w ostatnich 5 latach w EURO lub Dolarach, porównał odpowiadające sobie okresy, i ... czy ono wtedy na pewno WZROSŁO?
Piotr Wysoki / 82.177.111.* / 2009-06-01 10:46
Dokładnie! w ubiegłym roku na koniec marca EUR był po 3,5PLN. Jaki byłby PKB Polski dzisiaj gdybyśmy wówczas związali złotówkę z euro?
nie / 77.113.9.* / 2009-05-30 12:19
dla mnie dollar nie awtorytet. euro tez.
dsoop / 62.69.219.* / 2009-05-30 10:52
PLN jestprawnym srodkiem platniczym, wiec sie nieosmieszaj. Wylicz sobie PKB w jenach i juanach glabie.
xdsfasdf / 83.25.133.* / 2009-05-30 10:42
chłopie to liczył GUS - myślisz że ma to cokolwiek wspólnego z rzeczywistością? Kiedyś dostałem od nich ankietę do wypełnienia bo moją firmę wytypowano do jakiegoś badania, wypełniłem ją w kolejce gdy zdawałem zeznanie vat-7 w US bez jakiegokolwiek patrzenia w dane, potem doniosłem do GUS-u, mają statystyków niech sobie przeliczają, żaden normalny przedsiębiorca nie będzie marnował czasu na takie p******* które nic mu nie wnoszą do firmy a tylko marnują czas.
Jan3 / 217.153.161.* / 2009-05-30 06:53
Wyobraźmy sobie, że ktoś zarabia 10000zł. i traci 10% z tej kwoty wskutek recesji. Pozostaje mu 9000zł. Ktoś inny zarabia 1000zł. i w czasie tej samej recesji zyskuje 0,8%. Teraz jest teraz szczęśliwy bo zarabia 1008zł. Tak to wygląda praktycznie. To jest zwykła manipulacja. Tak nas traktowano w czasie realnego socjalizmu. A realia. Likwidacja zakładów pracy. Wzrost bezrobocia. Coraz to większa drożyzna. Ochrona zdrowia najgorsza od lat. Gorsza niż w czasach realnego socjalizmu.
lewar2 / 87.207.40.* / 2009-05-30 07:02
Skąd się Ty człowieku urwałeś? A może masz pretensje do Tuska, że jednak nie robi nam drudiej Irlandii?
Nie bierz więcej kasy od PISu
historyk / 80.50.180.* / 2009-06-01 17:18
wspaniały merytoryczny argument godny wykształconych elit i
nastawionych na porozumienie członków rządzącej partii
taki tam / 87.205.65.* / 2009-05-30 08:12
Pokrzyczałeś sobie lewarku, a teraz napisz spokojnie o co ci chodzi, bo nijak się ciebie nie daje zrozumieć.
Że co? Nie wolno mieć pretensji do Tuska o Irlandię, czy co cię gryzie?
Może cię gryzie to, skąd kolega Jan3 się urwał? A może pewność, że on bierze pieniądze od PiS nie daje ci spać? Skąd pewność, że bierze i
o co ci właściwie chodzi? Czyżbyś się bał, że twój idol traci poparcie?
pan władek / 89.231.106.* / 2009-05-29 20:17
jak to? tak słabo? W styczniu panie rostowski mówiłeś pan, że będzie ponad 4% a dziś 0,8% uważasz pan za wielki sukces?
kaczordonald / 81.157.44.* / 2009-05-29 20:11
I co to daje ze jedno z najlepszych na swiecie.Chyba tylko to ze milo posluchac.Poziom zycia spoleczenstwa na przedostatnim miejscu w EU.Koszt zycia jak w Niemczech a zarobki 3-4 krotnie nizsze.Bieda.Nedza.Niedojadajace dzieci.Propaganda.Jakos na temat zrownania cen z bogatymi krajami eurolandu przy kilkakrotnie nizszych zarobkach nic nie ma.Nikt nie zadaje pytan ani nie daje odpowiedzi na temat tego fenomenu.A szkoda.Pod koniec tego roku pewne15% bezrobocie.Zubozeje spoleczenstwo.Czy jest z czego sie cieszyc lub probowac przedstawiac to jako sukces.Propaganda.
Warszawiak 7878 / 80.55.35.* / 2009-05-30 00:28
Mnie zastanawia czy kiedykolwiek byłes na zachodzie ze takie stereotypy gadasz. Pewnie oni płacą tyle co my tylo zarobki mają 4 razy takie, tylko ciekawe skąd te ich zarobki się biorą. Polecam ruszyć głową. Aha we Franci naprzykład idz do Mcdonalda i kup sobie zestaw za 12zł jak w Polsce.. Zdziwiony ze kupisz tylko hamburgera ? A mnie dziwi ze piszesz takie głupoty.
kaczordonald / 86.140.144.* / 2009-05-30 10:40
W Wielkiej Brytanii mieszkam z rodzina od 6 lat.Zestaw w Mcdonald to 2.99 GBP.dwa zlote drozej jak w Polsce.Zrom tam wszystke nieroby jak i wielodzietne samotne matki bedace na zasilkach.Sniadanko w Mcdonald a obiadek w KFC[dwa kurczaki,frytki,cola-3.49-sa i tansze zestawy..Przybieraja na wadze i zrom dalej.Samotna matka z dzieckiem ma jakies 650 GBP zasilku miesiecznie.Obserwuje to od wielu lat a obecnie zaczalem starac sie o obywatelstwo. Ostatnie zdanie odnosnie tego ze chyba nigdy nie bylem za granica.Panie Warszawiak to pan piszesz glupoty i jestes pan zupelnie niezorientowany i zieloniutki jesli chodzi o stosunek cen do zarobkow na zachodzie.A zapomnialem jeszcze dodac ze odziez i elektronika w Uk sa realnie tansze niz w Polsce.Problem w tym ze pan jestes przekonany o czyms o czym nie masz pan zadnego pojecia.Wystarczy popytac emigrantow dlaczego pracujac za 75% stawki rodowitego anglika nie chca wracac do Polski.
beck's / 83.29.233.* / 2009-09-17 15:12
mam rodzine w angli(brata z zona) i cos wiem na temat UK. tam panie kolego za 10 funciakow kupisz mniej niz u nas za 50 zeta!! wynajem pokoju w londku to koszt dwukrotnie wyzszy niz w krakowie. tansze sa tylko perfumy, ciuchy i elektronika. idz lepiej wypij sobie piwo i nie pisz juz wiecej bzdur bo sie tylko osmieszasz!!
Gollas / 83.109.135.* / 2010-03-06 16:03
ale jesteś tępy beck's jestem w UK już ponad 3 lata a wcześniej pracowałem w Polsce oto różnica.
w Polsce zarabiałem 2500zl (praca od 7:00do 17:00 + gratisowki godzina czasami 2 dwa trzy razy w tyg. soboty raz dwa razy wolne na miesiąc i dwie niedziele robocze na miesiac za normalna stawkę) za mieszkanie kawalerkę płaciłem 800zl nie licząc innych kosztów na żarcie ubranie inne p******* zostawało mi 1700zl
w UK zarabiałem 6000zl za kawalerkę płaciłem 1800zl i zostawało mi 4200zl oto różnica 1700zl a 4200zl widzisz!!!!!!!!!!!! nie pisz o tym o czym nie masz pojęcia.Wydajać na życie w UK 2000zl na miesiąc nie przymierając głodem i można wyskoczyć raz na miesiąc na zakupy oryginalnych !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ciuchów odkładam na czysto spokojnie 2000zl żyjąc w średnim standardzie. to teraz odpowiedz ile zostanie ci w Polsce po zapłaceniu mieszkania z 1700zl. w moim przypadku jak odłożyłem na czysto z miesiąca 500zl było dobrze. oto różnica 4 razy więcej na koncie w UK . OTO jakie zakupy zrobiłem jesieni za śmieszne 100 fontów: buty nike model 2009 przecenie jesiennej z 80F na 24,99F ;). w Polsce takie same w październiku widziałem za 249zl w przecenie. Buty do spacerów (nie szpinaczki bo w Anglii maja tylko Cliffy przynajmniej tam gdzie mieszkam) po górach firmy Karrimor za 15F niższy model ale nie przemakają i noga się nie poci i w miarę dobra przyczepność na kamykach, w Polsce 149zl ten sam model. 2 bluzy lonsdale i everlast. oraz 3 koszulki umbro, everlast, lacosta. po pól roku używania nie ma mowy żeby buty się rozkleiły a koszulki i bluzy puszczały farbę w praniu (jak to w Polsce kupiłem adidosy ordzinalne ;) za 350zl po miesiącu jak zaczęły się rozklejać oddałem na gwarancje do sklepu po dwóch tygodniach wróciły te same z karteczka ze buty nie były używanie zgodnie z zaleceniami producenta i nie podlega to gwarancji) dziękuje!!!
a co do elektroniki to ostatnio zakupiłem aparat cyfrowy marki sony za 250F w Polsce kosztuje może taniej bo widziałem takie około 1000zl w tym sklepie NIE DLA IDIOTÓW ale w Anglii ten aparat co kupiłem po tygodniu testowania i stwierdzenia ze ma za słaba stabilizacje obrazu moglem iść do sklepu i w sklepie pani sprzedawczyni po okazaniu paragony zapytała czy chce zwrot pieniędzy czy chce wymienić na inny model. ot i to jest różnica beck's (człowieku który się wypowiadasz na tematy o których nie masz pojęcia) a o prawach pracowników to mogę jeszcze opowiedzieć jak masz jeszcze jakieś wątpliwości później ale powiem tylko tyle te prawa istnieja. a w Polsce niech każdy sobie odpowie może ktoś usłyszał takie zdanie od pracodawcy "nie pasuje DO WIDZENIA czekają następni na twoje miejsce " no i po 4 latach pracy odszedłem ku szefa zdziwieniu a to w sprawie w której się kłóciłem za nie zapłacone nadgodziny WO GULE tzw. praca charytatywna za darmo. w Anglii za każda nadgodzinę powyżej 39 godzin na tydzień mam 150% stawki podstawowej + za prace w niedziele 200% stawki podstawowej (w miesiącach od kwietnia do lipca jest dużo nadgodzin wiec moja pensja wzrasta z 6000zl do 8000-9000zl ot taka różnica beck's głąbie. Moze twoja rodzinka pracuje u Polaka w Anglii jak czarnuch i nie walczy o swoje może nie zna języka i nie może walczyć. ja po roku doszlifowałem język sprawdziłem się na swoim stanowisku (pracuje w szklarni przy obsłudze systemów nawadniających) co roku przysługuje mi podwyżka ustawowa + premia uznaniowa i oczywiście co roku od zarobionej przez cały rok kwoty brutto wakacyjne. A kasy do Polski nie wysyłam bo kupuje w Anglii mieszkanie na ktore zostało mi przyznane dofinansowanie z socjalu i po 25latach (zrobili mi symulacje w banku wg moich zarobków z ostatnich 3 lat mam 3 pokojowe mieszkanie na własność a ta kasę co płaciłem za wynajem kawalerki (jakiemuś ciapatemu) 1800zl mogę przeznaczyć na spłatę rat mieszkania to i tak co miesiąc odłożę więcej niż w Polsce i będę miał na czarna godzinę bo wiem ze sytuacja na świecie w żadnym kraju nie jest kolorowa i nie ma pewności stabilnego życia ale zawsze się można dostosować. Pozdrawiam tych co wiedza bo tego doświadczyli a nie tych co ktoś tam im coś powiedział
zapobiegliwy / 83.10.234.* / 2009-05-29 19:21
.... że tak ludzi ruszyło,
Pa, kończę - bo biegnę do banku wypłacic resztę pieniędzy zanim Sawicka sobie z nich ukręci Lody!
do początku nowsze
1 2 3 4 5

Najnowsze wpisy