darson
/ .* / 2005-06-27 11:46
Ach, gdyby tak gospodarką można sterować tylko stopami procentowymi, to zarządzanie światową ekonomią byłoby o niebo prostsze niż pilotowanie Cessny. :-)A tak na poważnie, to przypomnę, że już kiedyś wspominałem o Indiach i Chinach, których aspiracje dołączenia do zamożniejszych i potencjał ludnościowy stanowić będą dla nas żabę trudną do przełknięcia. Jest oczywistym, że pomnożenie bogactwa tych państw może ziścić się tylko dzięki zwiększonej produkcji towarów i ich eksportu na rynki państw bardziej rozwiniętych. Zwiększenie produktu to większe zapotrzebowanie na energię, również w postaci paliw płynnych na potrzeby transportu. I nic, jak widać, nie pomogą idiotyczne konferencje jak ta w Rio, które strasza nas globalnym ocieplaniem by ograniczyć spalanie paliw w tych chcących szybko się rozwijać krajach.Na razie ci najbogatsi bronia sie wprowadzając bariery, jak choćby cła na produkty z tych krajów. Kapitał już "głosuje nogami" przenosząc się do Chin czy Indii, gdzie produkcja jest tańsza i nieobwarowana idiotycznymi przepisami "made in EU". Oby tylko znaleziono jakiś złoty środek, zanim komus puszczą nerwy. Czego życzę Panu, sobie i sympatykom tego portalu.