acomitam
/ 83.11.90.* / 2009-03-20 15:17
Chyba Pan przesadza... To fakt, że nie jesteśmy jako naród przebiegli, jak to się mówi - kuci na cztery łapy, brak nam niemieckiej wytrwałości i solidności, żydowskiej pazerności i smykałki do interesów, czeskiego poczucia humoru i dystansu do nas samych, ale nawet przy naszych wadach, które czasami potrafią być zaletami, stworzyliśmy w przeszłości państwo, które w Europie uchodziło za wzór i budziło podziw. Chyba z naszych największych wad, które jakże często obracały się przeciw nam była i jest łatwowierność oraz założenie, że zamiary innych narodów i państw są szczere i życzliwe. Podczas gdy chyba nigdy tak nie było i tak nie jest również dzisiaj. Na domiar złego otworzyliśmy szeroko drzwi przed europejskim żydostwem, wpuściliśmy tego lisa do kurnika, za co zapłaciliśmy wysoką cenę i płacimy do tej pory. Utrata narodowego instynktu samozachowawczego doprowadziła do tego, że dajemy się wodzić za nos każdemu, kto ma na to ochotę. Wystarczy popatrzeć na wyniki wyborów z ostatnich 20 lat... Jak nie Kaczyńscy, to różne Pawlaki, Tuski.. wystarczy, że nas ktoś dobrze zabajeruje, a my już bierzemy to za dobra monetę. Oddajemy władzę nad nami i nad Polską takiemu szemranemu towarzystwu jak "liderzy" PiS-u, PO, PSL-lu, SLD, którzy kupczą naszą ojczyzna jak im się podoba. A przed nami perspektywa przyjęcia konstytucji UE, czego efektem może być utrata naszego własnego państwa. I ta niefrasobliwość jest też chyba naszym największym grzechem.