Forum Polityka, aktualnościKraj

Pracodawcy zapłacą za hojność rządu

Pracodawcy zapłacą za hojność rządu

Money.pl / 2007-09-04 08:26
Komentarze do wiadomości: Pracodawcy zapłacą za hojność rządu.
Wyświetlaj:
p g / 86.146.13.* / 2008-01-25 23:54
Mysle ze najlepszym przykladem jest gospodarka Wielkiej Brytanii. Cagla inflacja plac powoduje ze ludzie wiecej maja pieniedzy - oczywiscie wiaze sie to z pewna inflacja cen ale tylko do pewnego momentu poniewaz wiecznie nie moga isc w gore bo ceny regulowane sa tez przez ceny innych krajow - dzieki temu inflacja cen jest w UK tylko w sektorach publicznych. Ludzie wiecej zarabiajac chetniej wydaja pieniadze co dynamicznie porusza gospodarke, wystarczy spojrzec na przyklad Irlandii pare lat temu - rzad i pracodawcy nie chcieli im dac pieniedzy to wyjechali do UK i sami je zdobyli i tak ruszyla gospodarka. Popatrzcie co sie stalo od kiedy Polacy zaczeli wyjezdzac na zachod i inwestowac w Polsce. Rzygac mi sie gce jak slysze gdy Kaczynski mowi o udacznikach uciekajacych za granice, to oni napedzili gospodarke w ostatnich dwoch latach a nie posuniecia rzadu. PRACODAWCY POZWOLCIE LUDZIOM ZAROBIC A ONI Z CZASEM ZOSTAWIA U WAS PIENIADZE TAK SIE ROZKRECA POMALU DOBROBYT.
Elendir / 89.78.239.* / 2007-09-09 15:33
To typowa kiełbasa wyborcza PiS.

Pracownicy, przynajmniej niektórzy, odczują wzrost płacy, a nie zdąża odczuć zwolnień. Ekonomii nie da się oszukać. No bo co ma zrobić taki właściciel marketu który zatrudnia ileś tam osób po płacy minimalnej? Podwyższyć ceny albo zredukować zatrudnienie. Nawet jak na początek nie ruszy zatrudnienia to przegra w konkurencji z innymi którzy mają niższe ceny. Bo ludzie idąc do marketu nie kierują się współczuciem czy osoby tam zatrudnione zarabiają przyzwoicie tylko mają własne problemy i szukają najniższych cen. Zatem zostaną ci, co potrafią taniej produkować np. mniej osób zatrudniając (jeśli już muszą im więcej płacić)

Problem leży gdzie indziej, w niewystarczającej liczbie miejsc pracy, i nie da się go rozwiązać regulacjami typu płaca minimalna. A to jest zdaje się wszystko na co stać rząd PiSu w tym zakresie. Może i się mylę, ale czy ktoś potrafi podać choć jeden przykład istotnej regulacji wprowadzonej przez ten rząd która była dobra długoterminowo dla gospodarki?
Staśmat / 83.18.135.* / 2007-09-11 10:56
Polscy pracodawcy są za bardzo chciwi! Każdy podejmując działalnośc gospodarczą chce natychmiast zwielokrotnić zainwestowany kapitał, żeby stać się bogaczem na wzór tych z pierwszej dziesiątki najbogatszychw kraju. Nikt nie planuje dochodzenia do majątku w okresie lat pracy swojego i przyszłego pokolenia jak to miało miejsce, gdy wyrastały uczciwe fortuny w krajach cywilizowanych. Polak nie bacząc na swoich pracowników dąży do korzyści wyłącznie dla siebie, zapominając, że zatrudnieni u niego pracownicy w znacznym stopniu pomnażają jego majątek poprzez swoją pracę i nie włącza ich do podziału osiąganych korzyści z tej pracy. Ważne, aby wielki biznesmen mógł się pochwalić majątkiem wynosząc sie ponad innych; wysoka stopa życia , pdróże egzotyczne, pałace itp. Podniesienie minimalnej płacy zmusi pracodawców do, choćby niewielkiego, podniesienia wynagrodzenia pracowników. Może tego dokonać poprzez zmniejszenie swoich zysków a niekoniecznie poprzez podniesienie cen produktów swojej działalności. Po prostu troszeczkę zwolni swoje bogacenie się na korzyść pracowników. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że pracodawcy będą kombinową w różny sposób aby nie obniżać swoich zysków, ale wskazuję, że istnieją inne drogi do realizacji ustawy o nowej, wyższej płacy minimalnej! Szanowni Pracodawcy - trochę szacunku dla swoich pracowników, a oni poprzez lepszą pracę pozwolą Wam osiągnąć wyższe zyski i nie odczujecie tych drobnych podwyżek!
ZbigXX / 84.40.163.* / 2008-01-04 09:11
To są drobne podwyżki dla jednej osoby. W kopalni wynegocjowano podwyżkę o 440 zł, co rocznie będzie kosztować 500 mln PLN! Nie wypowiadam się, czy im się należy czy nie, tylko że nie mówmy o drobnych kwotach, gdy w grę wchodzi kilkadziesiąt czy kilkaset pracowników. Poza tym mechanizm tu będzie identyczny, jak w przypadku wprowadzenia np. podatku wypadkowego w ubezpieczalniach - od razu wiadomo było, że przełoży się to na wzrost składki. Tu będzie tak samo - ceny towarów wzrosną. Już teraz mówi się, że płace są jednym z najbardziej inflacjotwórczych mechanizmów w 2007 i 2008r.
ani125 / 83.28.239.* / 2008-01-03 18:15
Nic nie stoi na przeszkodzie.Skoro tak uważasz sam możesz stać się pracodawca i robić te kolosalne wg ciebie pieniądze.
Polscy pracodawcy są za bardzo chciwi! Każdy podejmując
działalnośc gospodarczą chce natychmiast zwielokrotnić
viola1 / 87.204.162.* / 2007-11-13 16:56
Mam wrażenie, że znasz to z własnego doświadczenia, gdyż stosowałeś te praktyki. Mam prośbę, nie oceniaj innych wg siebie.
Każdy normalny człowiek ponoszący koszty inwestycji liczy na ich zwrot. Podstawą działalności jest osiąganie zysków. Skoro ponosi ryzyko (najczęściej całym majątkiem), daje zatrudnienie, to ma prawo oczekiwać, że pracownik zarobi na siebie i na niego.
Nie ma czego zazdrościć obecnym przedsiębiorcom. Prowadzenie działalności, to nieustanny "taniec na linie nad głęboką przepaścią". Powołując się jako wzorzec na "kraje cywilizowane" należy również zaakceptować inne fakty. Tam nie ma płacy minimalnej, przepisy prawne, podatkowe i inne związane z działalnością nie zmieniają się jak w kalejdoskopie. A pracownik, któremu w Polsce brakuje tylko jednego uprawnienia-zwolnienia pracodawcy, może być wywalony na pysk w każdej chwili, bez okresu wypowiedzenia, bez odpraw itp.
Chcesz być szanowany, to daj powód swoją postawą, a nie tylko roszczeniami, narzekać każdy potrafi...
leonidas2008 / 77.91.33.* / 2008-01-11 17:45
Pracuje w firmie ponad 12 lat zarabiam srednio 1300 na rękę od początku pracy nigdy nie byłem na chorobowym jestem w pełni dyspozycyjny niestety pracodawca nie szanuje swoich pracowników więc odchodzę mogę pracować za tyle samo ale w innej firmie.
tatazzz / 2008-01-03 17:19 / Bywalec forum
Zejdż na ziemie,oczywiście ceny akceptuje unijne bo już takie sa ,jednak daj przyjacielu zarobić tyle co w uni.
Jeżeli chodzi o pracodawców polskich to żydzi przy nich to pikollo.Takiej arogancji pracodawców jaka jest w polsce nie ma nigdzie na świecie.Przenoszą swoje zwyczaje ,jeżeli chodzi o prace ,płace i stosunek do pracowników zagranice.Obozy koncentracyjne były miejscem każni fizycznej a polski przedsiebiorca nie tylko tłamsi ludzi fizycznie czasem pracy ale psychicznie premiami uznaniowymi,oszustwami typu niedopłacanie pensji,obiecankami ale sa to sztuki na raz.Większość pracowników określa swoich pracodawców łobuzami.Są tacy pracodawcy ,którzy muszą coś zwinąć pracownikowi z pensji bo nie mógłby spokojnie żyć.
ZbigXX / 84.40.163.* / 2008-01-04 09:13
To zgłoś to do prokuratury a nie obwiniaj systemu.
jjjjjj / 83.11.53.* / 2008-01-26 18:18
system pobłażając pracodawcom zachęca do wyzysku(przykład idzie z góry),a gospodarkę ztoczy rak.
Zdzich / 2007-09-15 09:25 / Bywalec forum
Pracodawcy bogacą się to jest prawda ale nie do końca kosztem pracownika raczej swym kapitałem, swą zaradnością i pracą. Kapitał oligarchii rządzącej dość często opisywany przez rządzących, że zarobiony nie uczciwie (modne słowa – oligarchia, zarobiony nieuczciwie, układ), nie wiem i na ten temat się nie wypowiadam zostawiam to prokuraturze. Ale jest przecież kapitał zarobiony uczciwie i to jest większość tego kapitału. Pracodawcy zatrudniający do 20 osób nazywam ich drobnymi biznesmenami. Tych co znam dorobili się w początkach lat dziewięćdziesiątych. Przywożąc kapitał ze zgniłego zachodu i USA, lub pobrali pożyczki z banków często po 500 tysięcy marek nie złotych i zaryzykowali. Żeby dostać pożyczkę trzeba było stworzyć biznesplan i cała rodzina ze znajomymi musiała poręczyć. Kapitał też był pozyskiwany po przez Leasing, którego w ówczesnym czasie większość się bała. Do dzisiejszej fortunny doszli małymi kroczkami, założyli większe firmy.

Zaradność często zdobyta pracą na zachodzie u zagranicznych firm, gdzie podpatrzyli dogadali się z firmami, w których pracowali i zdobywając wyłączność na wyrób różnych dóbr potrzebnych pośrednio i bezpośrednio do egzystencji. Dziś tworząc nie kiedy korporacje firm zagranicznych i zdobywając rynki zbytu nazywa się układem a nie zaradnością.

Praca, żaden pracownik nie pracuje tyle co pracodawca i nie odpowiada za swą pracę w takim stopniu jak pracodawca. Piszesz, „że zatrudnieni u niego pracownicy w znacznym stopniu pomnażają jego majątek poprzez swoją pracę i nie włącza ich do podziału osiąganych korzyści z tej pracy.” Może byś napisał w jaki stopniu ten pracodawca powinien się dzielić z pracownikiem. Wkładem pracy, a może wkładem kapitału czy tym, że ma taki sam żołądek. Pracownik, który nie chce ryzykować własnym kapitałem a rozumiejący potrzeby firmy i zna swą wartość dla firmy, dziś nie pisze takich postów, bo on wie że za swą pracę jest wynagradzany uczciwie. Takich pracowników konkurencja szybko pozyskuje.
Taka przychodzi mi refleksja – piszą takie posty pracownicy co im w życiu nie wyszło, nie są zaradni, nie umieją pozyskać kapitału, a uważają że im tylko się należy od życia i nie ważne od kogo się im należy ale się należy. W tedy mają pretensję do wszystkich i do wszystkiego.
tatazzz / 2008-01-03 17:31 / Bywalec forum
Bzdury pleciesz bracie polaku.
Twierdze ,że normalny bank nie da 500000marek
bez pokrycia a mówienie o biznes planach to dobre dla tych co nie znają tematu.Jeżeli ktoś dostał taką kase to musiał mieć układ.W komunie zarabialiśmy mało
i naraz po przejsciu na pseudo demokracje polską staliśmy się tak wiarygodni dla banków ,dają pożyczki takiej wielkości na krzywy ryj za poręczeniem znajomych i rodziny .Zejdż na ziemie pisząc takie bzdury.To co teraz sie dzieje to wła o pomste do nieba.
Bedac uczciwie pracującym nie jesteś pewien czy następnego dnia wielce łaskawy polski przedsiebiorca cie nie zwolni nawet za uśmiech na twarzy,czy nie przyjdzie zona właściciela firmy i nie zacznie tobą pomiatać.Co tu gadać ....
Marek Ku / 83.6.102.* / 2008-01-03 20:17
Człowieku, ja zaczynałem od pożyczki 1500 zł i jeszcze komputer dzieciom zabralem. Było to 11 lat temu. Następny kredyt to już 46 000 zł a to było 8 lat temu. 5 lata temu dostałem już 350 000 kredytu, za każdym razem ryzykowalem wszystkim co posiadałem.
Obecnie kredyt spłacony i w każdej chwili mogę wziąść bez zabezpieczeń 500 000 a z zabezpieczeniem pewnie znacznie więcej.
Moja firma jest mała 11 pracowników i nie zamierzam się zadłużać na miliony, ale nie piszcie bzdur, że pracodawcy to złodzieje. Ja pod ścianą stałem już kilka razy stabilizacje i pierwszy remont mieszkania zrobiłem w 2005r. Dobry samochód w 2006r. Działkę pod dom w tym roku.
Obecnie oczywiście już korzystam z zarabianych pieniędzy.
I troche wydaje na wyjazdy po świecie, ale ile nocy nie przespałem to tylko ja wiem, bo nawet moja żona nie wie.
Pracodawca , były Pracownik / 87.205.200.* / 2007-09-12 09:42
Mam 15-letnie doświadczenie w handlu sprzętem komputerowym. Zaczynałem jako zwykły szeregowy Pracownik. Miałem dużo pracy, mało czasu. Pracowałem za trzech, a zarabiałem za jednego. Robiłem to co do mnie należało, a nawet dużo więcej. Wieczorami w domu czytałem prasę fachową kupioną za swoje prywatne pieniądze (około 50 zł miesięcznie). Nie narzekałem jak typowy Polak, tylko cieszyłem się, że mam pracę! Dokształcałem się wtedy kiedy inni odpoczywali i oglądali TV. Moja wiedza i coraz większa fachowość przyciągała klientów. Zaczęły wzrastać obroty w firmie. Szef widzą moje zaangażowanie i efektywność dał mi podwyżkę. I od tamtej pory moja pensja rosła sukcesywnie. Po 10 latach pożegnałem się z szefem i założyłem własną firmę komputerową. Od 5 lat sam jestem szefem i mam pracowników. Ktoś kto narzeka, że mało zarabia jest, najczęściej, leniem. A ktoś, kto lubi swoją pracę i ma ambicję w s z ę d z i e zarobi dużo.
Morał z tego, że pracodawca to nie frajer. Jak umiesz pracować i masz pomysł na siebie to zarabiasz.. Nie potrafisz to odbierasz najniższą i narzekasz.
Pracowniku, spróbuj sam założyć firmę, oddać jej całe serce i cały wolny czas, wszystkie zaoszczędzone i pożyczone na wysokie procenty pieniądze. Do tego niekompetencja urzędników państwowych i przepisy zmieniające się 40 razy w roku. Pracowniku, mówisz , że jest ci cięzko??? Możesz po miesiącu pracy iść na płatne zwolnienie lekarskie. Ja jako właściciel firmy dopiero po 6 miesiącach. Masz płatny urlop wypoczynkowy raz w roku, bo Tobie się należy. Jeżeli pracujesz to w ciągu 5 lat odpocząłeś około 140 dni, ja tylko 3 dni w ciągu 5 lat. Ty masz płatny urlop, a mi za urlop nikt nie zapłaci. Jeżeli są jeszcze ludzie , którzy myślą , że Pracodawca to sęp i wyzyskiwacz, to życzę Wam, abyście przez chwili mieli na swoich barkach ten ciężar obowiązków i odpowiedzialności.
palisada / 2008-01-03 20:18
MASZ CAŁKOWITĄ RACJĘ KOLEGO. JA ZACZYNAŁEM PODOBNIE I TO NIE W BRANŻY KOMPUTEROWEJ TYLKO W STOLARSTWIE. PRACOWAŁEM NIE PO 16 ALE CZĘSTO PO 20 GODZ. NA DOBĘ.JESTEM WŁAŚCICIELEM FIRMY JUŻ OD 15 LAT, TAKŻE ZATRUDNIAM PRACOWNIKÓW , ALE MÓJ URLOP PRZEZ OKRES 15 LAT WYNOSI 0 DNI.NIE CHCE PORUSZAĆ TAKICH SPRAW JAK SETKI NIEPRZESPANYCH NOCY, STRES I INNE DOLEGLIWOŚCI ZDROWOTNE ZWIĄZANE Z PROWADZENIEM FIRMY.GDY CZYTAM LUB SŁYSZĘ TAKIE KOMENTAŻE JAK PISZE TATAZZZ TO CZŁOWIEKA KREW ZALEWA ( NIE CZCĘ TU UŻYWAĆ SŁÓW WULGARNYCH ).PODEJRZEWAM A WRĘCZ JESTEM PEWIEN, ŻE TAKI CZŁOWIEK JAK TATAZZ GDYBY ZOSTAŁ PRACODAWCĄ TO PUŚCIŁ BY SWYCH PRACOWNIKÓW W KALESONACH. ZNAM TAKIE PRZYPADKI GDZIE TOŚ Z CHAMA PRZESZEDŁ NA PANA , ALE NA SZCZĘŚCIE TRWAŁO TO BARDZO KRÓTKO.
Księgowa / 81.210.81.* / 2008-01-04 08:34
To wcale tak nie jest. Ja też jestem ofiarą "krwiopijczych" pracodawców. Zatrudniają za mało ludzi - urlop to marzenie sciętej głowy, jak chcesz wolne, to najpierw odpracuj po godzinach ( nie płatnych oczywiście), podwyżek nie ma wcale, a jak ci się nie podoba, to jest sto innych chetnych na twoje miejsce. Ja tez nie sypiam po nocach, bo jestem zestresowana, czy wszystko dobrze zrobiłam, który z klientów mnie jutro ochrzani, że są zaległości i gdzie się pomyliłam, bo nie ma czasu na żadną kontrolę swojej pracy.
ZbigXX / 84.40.163.* / 2008-01-04 09:19
U nas w firmie szukamy rozsądnej księgowej już 2 lata, na razie płacimy do biura rachunkowego, które też nas nieźle kroi, wolelibyśmy płacić te same pieniądze na miejscu ale nie ma chętnych - więc nie pisz, że biedna księgowa musi żyć albo z krwiopijcami albo na zasiłku. Urlop (to księgowa musi wiedzieć) należy się z mocy prawa i nie można się go zrzec - nie ma urlopu - OK, jest kryminał. Gdzie ty widziałaś 100 księgowych na twoje miejsce? Podaj choć województwo.
tatazzz / 2008-01-03 17:37 / Bywalec forum
Co ma powiedzieć tokarz ,frezer,lakiernik ...kupić lakiernie albo tokarke czy frezarke.Co ma powiedzieć człowiek który ma 50 lat i był drukarzem.
Nie wszyscy są komputerowcami i nie zwalaj i nie ubliżaj ludziom mówiąc o lenistwie.Gdybyś popracował troche fizycznie to byś zobaczył jak się człowiek czuje po 12 u albo 16 u godzinach ,niemiałbyś ochoty nawet na czytanie.
gosciu / 89.77.131.* / 2008-01-13 22:49
a co ma powiedzieć człowiek, który nic nie ma oprócz chęci? ja pracowałem po 10 godzin dziennie jako sprzedawca, potem leciałem od razu na studia wieczorowe na 4-6 godzin 4x w tygodniu, a nocami się uczyłem na zajęcia, języka, czytałem prasę fachową i szperałem w internecie! jakoś mogłem tak ciągnąć kilka lat, i jeszcze życia czasem używałem ;) wystarczy chciec, a nie wiecznie narzekać i wysnuwać roszczenia! ale jak się tylko chce kapcie, piwo i w telewizor, to niestety.... Mam 30 lat dzięki mojej wytrwałości jestem obecnie na wysokim stanowisku w międzynarodowym koncernie i zarabiam tyle, że na studiach o takiej kasie nie marzyłem!
real60 / 81.219.244.* / 2007-11-13 21:10
Wszystko na ten temat.
Ale nie licz na zrozumienie.
To że jesteś pracodawcą i TYRASZ, to twój problem, pracownicy martwią się swoimi problemami, z których większość (bo nie wszyscy) rozwiązują następujący dylemat : CO TU ZROBIĆ, ABY SIĘ NIE NAROBIĆ A ZAROBIĆ.
klon / 83.8.181.* / 2007-09-07 17:55
A moze tak pracownicy wzięli się do pracy. U mnie dostają wszystko co im się należy i nie zarabiają najniższej krajowej. Mimo tego jakoś z wielką łaska zostają po godzinach mimo, ze mają szanse dorobić sobie. Najlepiej nic nie robić narzekać, ze mało się zarabia i tylko wyciagać ręce do Państwa bo to najwygodniej. Niech więcej Państwo daje to więcej bedzie chętnych do pracy.
LordLysyPole / 87.205.72.* / 2007-09-07 22:29
A może nie każdy ma ochote zostawać po godzinach bo ma rodzine.... ;-) Ja miałem taka sytuacje że musiałem zostawac po godzinach ponieważ nie miałem wyboru skończyło ise tym iż nie wytrzymałem kiedy miałem zostać w urodziny syna i powiem krótko prawie wpierniczyłem kierownikowi jak powiedział że nie interesują go urodziny mojego dziecka... bo towar ma byc rozładowany i dostarczony klientowi... zwolniłem sie choc tez nie pracowałem za najniższa krajową.
Lekarz anestezjolog / 194.126.147.* / 2007-09-05 18:15
U nas w szpitalu dzieki takim manewrom ( tzn tym co mało zarabiają dostał sie dodatek z ustawy 203 a tym co powyzej 1000 juz nie ) doszło juz do takiej sytuacji, ze salowa (= sprzataczka ) z pewnym stazem pracy - zarabia wiecej niz pielegniarka. Tak trzymac czekam az salowa zarobi wiecej niż parlamentarzysta - tobedzie zgodne z logika demokratycznego komunizmu ha , ha !!!!
@@222 / 80.53.53.* / 2008-02-29 22:57
NIe wierze w to !!!!!!!!!
@@@@@@@@ / 80.53.53.* / 2008-02-29 22:49
Panie salowe wykonuja swoja prace i czesto sa wykozystywane przez pielegniarki wykonujac ich obowiazki.A gdzie ten szpital,w ktorym placa salowej wiecej niz pielegniarce?
makila / 83.27.119.* / 2007-09-08 23:52
A co to sprzątanie to gorsze od pielęgniarstwa???
Elendir / 89.78.239.* / 2007-09-09 15:01
Nie to że gorsze, tylko jednak chyba pielęgniarstwo wymaga więcej umiejętności. A skoro się więcej wymaga, to i płaca wyższa być powinna. To wydaje mi się sprawiedliwe.
oligarcha / 79.187.37.* / 2007-09-05 13:40
pora aby wreszcie zaczęli porządnie wynagradzać pracowników aby nie musieli młodzi wykształceni ludzie jeździc na zmywak do Dublina. Związek Banków Polskich każdego roku ogłasza kolene rekordowe zasoby firm w Polsce, rosnie góra miliardów a pracownikom płaci się ciagle fatalnie.. najwyższa pora to zmieniać bo jak dotąd wszystkie ulgi podatkowe w żadnym stopniu nie zamieniają sie na poprawę warunków finansowych pracy.
ZbigXX / 84.40.163.* / 2008-01-04 09:22
Zarobki w Polsce wzrosły o kilkanaście procent w 2007. U nas w firmie były już 2 podwyżki z tego tytułu, oczywiście nie dlatego, że się należy, tylko takie są prawa rynku i chodzi o to aby ludzie nie odeszli.
ikor56 / 83.9.229.* / 2007-09-08 10:31
popieram, czas najwyższy zrównać wynagrodzenia, emerytury, renty, zasiłki rodzinne itd. z cenami Unii Europejsikiej jakie mamy obecnie na rynku.
Bernard+ / 79.187.8.* / 2007-09-05 13:28
Za hojność Rządu przed zbliżającymi się wyborami zapłacą tylko Ci pracodawcy, którzy maja z czego zapłacić Ale jest około 20% pracodawców w sektorze MSP którzy ledwo co ciągną swoj biznesik i Ci nie zapłacą bo nie mają z czego więc zredukują zatrudnienie. A jeżeli nie zredukuja zatrudnienia tylko podniosa ceny to stracą część klientów i w rezultacie będa musieli zredukować zatrudnienie. Bo regulacje polityczne w obszarze gospodarki zawsze przynoszą odwrotny skutek od zamierzonego przez polityków.
ikor56 / 83.9.229.* / 2007-09-08 10:27
ple ple ple ple, puste gadanie o pracodawcach, że im to się źle dzieje. W każdym mieście, na każdej ulicy trwa budowa, że trudno znaleźć robotnika. z tego wynika, że nawet ci biedni pracodawcy nie pójdą z torbami.
ZbigXX / 84.40.163.* / 2008-01-04 09:23
Jak trudno znaleźć robotnika to znaczy że jest popyt. Jak jest popyt to ceny idą w górę - ergo - ludzie zarabiają lepiej. Proste?
CjCezar / 80.50.233.* / 2007-09-04 17:14
Skąd takie oszacowania związków zawodowych? Przecież nikt nie daje wypłaty "na rękę" mniej niż wykazuje na liście płac.
walewski / 217.98.102.* / 2008-01-04 10:49
a co to jest lista plac. wiele pracodawcow prowadzi podwojna ksiegowosc i placi nie na konto tylko do rek w\g uznania.przewaznie tak sie robi najwpierw daje do podpisu liste a pozniej placi pieniadze nawet ratami.niepodoba ci sie to jutro jestes bez pracy a kontroli zadnych sie nie boja bo byly takie i zadna nie znalazla uchybien pomimo iz nikt nie rozmawial z pracownikami. bardzo wiarygodne i wystarczajace sa wypowiedzi pracodawcy i jego pracownikow z biura notabene to jego cala rodzina.
haniś / 79.185.126.* / 2007-09-08 11:52
właśnie właśnie.....ja jestem księgową w małym miasteczku....dostaję na rękę 1500zł a na liście najniższa..... jaka to dla mnie różnica???? 100zł więcej do obliczania składek ???? to żadna różnica a pracując u prywaciarza nie da mi to żadnych więcej kozyści!!! nie podniesie mi wypłaty !!!!!!!!!!!! Więc niech się Kaczki nie wysilają!!!!!!!!!
księgowa / 62.69.206.* / 2007-09-10 12:36
Dziwię się tej wypowiedzi, tym bardziej, że mówi to księgowa. Też jestem księgową, jak mozna nie widzieć różnicy. A tak wogóle - to skąd ci biedni pracodawcy mają by dołożyć coś pod stołem?
TORA TORA TORA / 79.187.37.* / 2007-09-05 13:46
w latach 70 tych średnia pensja wynosiła 10 USD, dzisiaj 1000 USD.
To do tych co ciągle narzekają , nie chca zakładac własnych biznesów i jada zmywać garnki do Dublina. A wszystko przez obrzydliwe kaczory.
raqq / 85.222.34.* / 2007-09-07 11:02
Rozumiem że uważasz że wzrost płac przez te ostatnie 30 lat to ich zasługa? Sądzę że niewiele się zmieniło jeżeli chodzi o prowadzenie własnego biznesu przez ostatnich 10 lat. Może to i dobrze. Wprawdzie nie stało się to łatwiejsze ale nie jest również dużo ciężej niż kiedyś. Czekam na rząd który wreszcie uprości formalności związane z z zakładaniem i prowadzeniem firmy no i taki który zmieni wizerunek osób prowadzących własną działalność. W tej chwili spogląda się na nich jak na wyzyskiwaczy. To wszystko powoduje że dla wielu osób założenie własnej firmy to wielkie wyzwanie co powoduje że mimo dobrych pomysłów rezygnują z ich realizacji.
Bernard+ / 79.187.8.* / 2007-09-05 13:36
Ministerstwo Pracy wie to, co wyszacowało a prawdziwe dane są w przedsiębiorstwach, gdyż do GUS podaje się przeciętne wynagrodzenia a nie te, które otrzymują poszczególni pracownicy. Jeżeli w kompanii węglowej jest prezes zarabiający 15000zł /m-c to wraz z 10 pracownikami z najniższą płacą średnia tych jedenastu pracowników średnia płaca brutto wynosi 2214,54zł. Średnia nie mówi nam ilu zarabia 936zł brutto miesięcznie i do tej pory takich sprawozdań do GUS nikt od małych firm nie żądał. Najwięcej danych ma ministerstwo finansów i ZUS, bo mogliby policzyć ilu płatników PIT4 płaci składki i podatki od 936 złotych. Ale czy policzyli?
kiti / 82.160.111.* / 2008-01-06 14:56
Piszę pracę dotyczącą zarobków w Polsce i w Europie. Tonie prawda, że GUS nie ma właściwych danych. Dane ma, tylko ciężko z nich wydobyć sedno problemu, bo są opracowywane różnymi metodami. Poza tym w ostatniej dekadzie w naszej gospodarce wiele się zmieniło i to także powoduje wiele zniekształceń danych. Jednak moim zdaniem, aby zobaczyć jak polskie społeczeństwo na prawdę zarabia, dobrze jest spojrzeć na decylowy (a jeszcze lepiej na centylowy) rozkład wynagrodzeń i zobaczyć gdzie znajduje się mediana. Moim zdaniem w mediach powinni podawać informację dotyczącą mediany wynagrodzeń, czyli płacy najczęściej wypłacanej pracownikom. Zdecydowanie bardziej ona odzwierciedla nasze konta bankowe a poza tym, okazuje się że niestety jest sporo niższa niż średnia, która składa się z sumy licznych ale malutkich zarobków i nielicznych ale bardzo wysokich zarobków.
Adam222 / 77.88.184.* / 2007-09-04 15:41
Jeśli podnoszenie płacy minimalnej jest takie złe to niech ludzie pracują za darmo. Albo niech jeszcze zapłacą za to, że mogą pracować. Kretynizm!!!
A po za tym płaca minimalna ma być podniesiona o 190 zł a nie 140 zł.
?! / 2007-09-07 16:13 / Tysiącznik na forum

Jeśli podnoszenie płacy minimalnej jest takie złe to niech ludzie pracują za darmo. Albo
niech jeszcze zapłacą za to, że mogą pracować

Są kraje, gdzie nie ma płacy minimalnej i jakoś ludzie nie pracuja tam za darmo!!! I to nie jest kretynizm. Polska jest pod tym względem w grupie państw-reliktów przeszłości!
(日本語版) / 2007-09-07 12:45 / ___
place minimalna okreslaja uklady pomiedzy pracodawca a pracobiorca.Nie pasuje Ci,nie pracujesz.Gdy nikt juz nie chce pracowac za dana place,zaczyna ona rosnac.
W roznych branzach sa rozne warunki,NIE MOZNA odgornie narzucac placy minimalnej.Niezrozumienie elementarnych mechanizmow rynkowych swiadczy wylacznie o sile prania mozgow przez poprzednie lata PRL.
Wogole nie powinno byc takiego pojecia.
zapi / 2007-09-07 10:23 / Bywalec forum
Chodzi o grę rynkową -> popyt/podaż. Płaca minimalna "wypacza" tą gre i mamy bezrobocie.
poczytaj troszke
J.T. / 83.9.102.* / 2007-09-04 15:29
Nikt nie bierze pod uwagę tego że wiele opłat jest związanych z płacą najniższą (np koszty aplikacji radcowskich i innych i wiele innych opłat) I ONE WZROSNĄ !!!!
12345 / 83.12.235.* / 2007-09-04 08:26
pracodawca zmniejszy pulę dawaną "pod stołem", pracownik dostanie tyle samo... ale ile przybędzie do budżetu : ZUS-y , podatki itd. Więc po co ten płacz ?
Pracodawca ZZ / 83.6.102.* / 2008-01-03 20:37
No własnie, najbardziej szkoda tych pieniędzy płaconych do ZUS-u. Przecierz to pieniądze wyrzucone w błoto.
programol / 2007-09-04 09:03
Jeśli pracodawca zmniejszy pulę dawaną "pod stołem" o 210 zł, to pracownik dostanie 140 zł i to pewnie brutto. Umiesz liczyć tylko do pięciu?
12345 / 83.12.235.* / 2007-09-04 10:19
z jakiej planety jesteś? pracownik ma na papierze 936 a pod stołem 500 czyli 695 z listy oficjalnej +500=1195 na rękę, teraz dostanie tyle samo lecz więcej z listy a mniej pod stołem, reszta jak wyżej...
ZbigXX / 84.40.163.* / 2008-01-04 09:28
Tak, tylko że za wynagrodzenie z listy zapłacisz z własnej kieszeni podatek dochdowy i ZUS a z tego co dostawałeś pod stołem nic już oddawać nie musisz. Tracisz niecałe. 40% od 500 zł, co daje prawie 200 zł mniej na rękę. Ale w czym problem? Pracodawca zapłaci ci tyle samo, jego to nie dotyczy.
tatazzz / 2008-01-03 17:45 / Bywalec forum
Pracodawca z 4 ch pracowników zwolni dwóch i reszcie dołoży troche do pensji a przy tym dołozy obowiązków za tamtych dwóch .I tak żle i tak niedobrze.Zawsze robol był rolowany...
Ex Artysta / 83.6.65.* / 2008-01-03 22:30
Wiesz, rolę w społeczeństwie raczej sami wybieamy. Ja na początku wybrałem role artysty, skończyłem studia i się okazało, że troche trudno o dobrze płatna prace. Później byłem nauczycielem, ale tam też nie płacili, to założyłem sobie firme i po 12 latach ciężkiej pracy mam troszke pieniążków. Roli robola postanowiłem nie wybierać to pewnie nie dla mnie, ale skoro ty taką wybrałeś, Powodzenia !!
Ech / 194.9.223.* / 2007-09-04 10:26
To chyba ty jesteś z innej planety, bo pracodawca podniesie pensję brutto pracownika, ale pewnie zmniejszy tą dawaną pod stołem o koszty tego zwiększenia. Więc nie dość, że brutto to jeszcze pewnie przerzuci na niego swoje koszty.
adg / 62.181.185.* / 2007-09-04 11:05
Koszty pracy w przypadku dawania więcej pod stołem niż na papierze ponosi w całości pracownik, więc zwiększenie minimalnej to mniejsza pensja
ha / 62.21.48.* / 2007-09-04 15:08
wiele polakow zarabia tylko te 695 i nic pod stolem u nich nie lezy. dzieki temu ze rzad zwiekszyl place dostano wiecej.
arnid / 83.11.53.* / 2007-09-04 17:56
ha odnosząc się do Twojej wypowiedzi nie zauważyłeś jednej ważnej rzeczy. Wynagrodzenie, które dostajesz od pracodawcy, jest ŚCIŚLE ZWIĄZANE z Twoja wydajnościa, jako pracownika, więc jeśli rząd podniesie płace minimalną to pracodawca ma 2 wyjścia: 1) Albo podniesie Ci pensje, jednocześnie przerzucając koszty na wytworzony produkt, przez co przyczyni się do wzrostu inflacji, a za swoja pensje i tak nie kupisz więcej, za to część Twojego wynagrodzenia zostanie zjedzona przez inflację. 2) Po prostu Cię zwolni nie chcąc zwiększać sobie kosztów. To tyle na temat podwyższania najniższej pensji.
hp / 62.87.133.* / 2007-09-05 08:49
Jezeli go zwolni to kto będzie pracował na niego,najlepszym wyjściem tych pokrzywdzonych prywaciarzy to samemu pracować nie zatrudniać i nie dokładać do zatrudnianych pracowników .
Jeżeli zatrudnianie to same koszty brać sie do roboty i nie jęczeć albo miec taka dziełalność która przynosi zyski.Uwazam ze nieudacznicy mają najwiecej do powiedzenia.
ZbigXX / 84.40.163.* / 2008-01-04 09:31
Mam 8 pracowników. Zwolnię jednego. "Na mnie" będzie pracować jeszcze siedmiu. A ten zwolniony? Najwyżej niech jedzie na zmywak do Irlandii. A tych siedmiu? Będzie miało ciut więcej pracy do wykonania.
Maxxx- / 79.185.53.* / 2007-09-04 22:15
Jeżeli w takim razie Twój pracodawca zaproponuje Ci podwyżkę to wymień mu te dwa punkty. To tyle co do teorii ekonomii...
Cogito / 2007-09-07 17:14 / Bywalec forum
A ja poprzednikom proponuję, żeby sami zostali pracodawcami i będą mogli podnosić płace pracownikom nawet co tydzień. Przekonają się wtedy, ile wytrzyma ich "przedsiębiorstwo".
hp / 62.87.133.* / 2007-09-05 09:02
Mój pracodawca jest mądrym człowiekiem i nie czeka aby wykorzystać i ponżyć swoich pracowników bo gdyby nie oni to jego sukcesy były bo zerowe.
BartekS / 83.13.255.* / 2007-09-04 15:44
Nie zapoinajcie że zostanie od stycznia również obniżona stopa rentowego do 6%, więc obciążenie ZUS trochę spadnie.
Haniś / 79.185.126.* / 2007-09-08 12:01
ale ale ale nie wiem czy ty umiesz liczyć !!!! jak się rentowa składka obnizy to podatku będzie więcej do odprowadzenia więc to tak ładnie już nie wygląda !!!!! PRAWDA?????
JAK NIE Z JEDNEJ STRONY TO Z DRUGIEJ ZABIORĄ!! A swoją drogą to wolałabym żeby kaksa szła na moją domniemaną rentę niż do kieszeni Kaczorów!!!!
Lorunia / 87.96.4.* / 2007-09-07 10:03
W Polsce wydajność zwiększyła się wielokrotnie ! . więc mówienie , że wydajność jest niska u pracujących za najniższą krajową jest nie uzasadnione . W tym wszystkim chodzi o to aby znależć "jelenia aby pracował dużo i za grosze . A najlepiej w czynie społecznym ! ! ! Dość białych murzynów w Polsce ! .Mówi się , że pracodawcy musi się opłacać , zgoda ! ale jest pytanie czy temu pracownikowi się opłaca za ochłapy ! tego to już nikt nie poruszy . Bo pracownik to chyba przeszedł ewolucję i bez problemu może pożywić się trawą , jak przyjdzie zima to zawsze może wykopać sobie norę , i pożywić się siankiem . Nawiasem mówiąc tylko modlić się aby ktoś nie podchwycił tego pomysłu bo dorzuci do oferty kulinarnej korzonki , które zachwalano w Korei Płn i przekona , że pieniądze szczęścia nie dają ......
ConrPL / 85.89.162.* / 2007-09-07 11:03
Jeżeli pracownik jest gotowy pracować za określoną pensję, oznacza to, że opłaca mu się to bardziej niż nie pracować. Skoro tak, to czemu zabraniać mu pracować za pensję, na którą się godzi i skazywać go na brak pracy?
LordLysyPole / 87.205.72.* / 2007-09-07 22:39
P******* piszesz człowieku wielkie!!!! Jak ktoś ma dwójkie dzieci to jak ma utzrymac je nie godząc sie na byle co... pomyśli jak ma sie dzieci czy kogokolwiek na utrzymaniu nie można sobie pozwolić na szukanie wymażonek pracy czy tez takiej dobrze płatnej ponieważ to trwa a jeść wszyscy muszą niezalerznie od tego kim są... Mieszkać też gdzieś trzeba a to wszystko kosztuje szczególnie jeśli ma sie rodzine 4 osobową a więc tak ludzie godzą się pracować za szmaciane wynagrodzene ale dlatego że nie mają wyjścia.
Floyd / 2007-09-07 19:10 / Tysiącznik na forum

Skoro tak, to czemu zabraniać mu pracować za pensję, na którą
się godzi

Zgadzają się ale co myślą pewnie cię już nie interesuje?
No to nie dziw się, że od czasu do czasu ukręcają główki takim jak ty.
iceberg02 / 83.175.191.* / 2007-09-09 13:21
Oj Haniś kto wbił Ci do głowy takie bzdury , co Ty piszesz "ale ale ale nie wiem czy ty umiesz liczyć
!!!! jak się rentowa składka obnizy to
podatku będzie więcej do odprowadzenia
więc to tak ładnie już nie wygląda !!!!!" --
z takim podejściem proponuję Ci jutro pobiec do pracodawcy i powiedzieć , żeby obniżył Ci pensję o połowę, będziesz o połowę płacił/a mniejszy podatek, ha,ha
Prawda jest taka,że pracodawca zawsze będzie płakał, że za dużo płaci i chciałby za 600zł miesięcznie mieć niewolnika. Tam gdzie jeszcze bezrobocie jest wysokie
bezwzględnie wykorzystują tę sytuację pracodawcy i właśnie średnio tyle płacą pracownikom. A jak mówicie, że podatki i inne obcią żenia finansowe są za duże to przenieście się przykładowo do Francji, zobaczycie ile tam się płaci podatków itp., a swoją drogą zobaczycie przy okazji jak wydajnie tam pracują "inne nacje". Ta minimalna płaca u nas będzie dalej za niska, mając na uwadze wejście do strefy euro, to z czym (ok. 300euro na miesiąc ma wastarczyć na życie, no tak pracodawca ma więcej i słusznie, tylko nich pomyśli jeszcze o drugim człowieku)
Pozdrawiam

Najnowsze wpisy