Dziś można mieć za mniej niżpół darmo całkiem sporo spółek... tylko brak chętnych do kupna. Taki Lotos mozan mieć za 1/5 wartości. Można by go sobie kupić za trochę ponad miliard, po czym zamknąć i wyprzedać cały jego majątek za pół ceny, czyli za 3 miliardy.
PGNiG mozna kupić za mniej niż pół ceny. Jaki był szum jak Ukraina zablokowała tranzyt gazu... a przecież przeciętny obywatel tego nie odczół. A jak się wykupi PGNiG to mozna podnieść cenę gazu 10 krotnie a kto nie zapłaci to go odciąć... warto wcześniej zainwestować w firmę produkującą piece węglowe i w kontrakty na węgiel.
Jedyne czego nie rozumiem to frajerstwa ludzi sprzedających
akcje za ułamek ich wartości. Ludzie powinni wystawić zlecenia sprzedaży po wartości księgowej a jak kupców by zbrakło to łaski bez, obroty by spadły do 0 i by sięprzeczekało aż by się chętni do zapłącenia godziwej ceny znaleźli.
A co do mieszkań to pojawia sięcoraz więcej frajeró sprzedających mieszkania poniżej wartości, niedługo da się kupić mieszkanie za pół darmo, co więcej banki za franki dadzą ogromne ilości złotych, jak frajerstwo sięskończy to będzie można im zwrócić franki kupione po rozsądnej cenie.